Tim Merlier nie ukrywał w przedsezonowych wywiadach, że w 2024 roku chce ponownie wystartować w Tour de France, jednak 31-letni sprinter nadal nie wie, w jakim Wielkim Tourze wystartuje w tym sezonie. Belg opowiadał o tym podczas media day zespołu Soudal – Quick Step w rozmowie z WielerFlits.
31-letni Tim Merlier jakiś czas temu potwierdził, że w sezonie 2024 powróci na trasę jednego z wyścigów trzytygodniowych. Długo zanosiło się na to, że bez wielkiego pociągu uda się na Tour de France, gdzie Soudal – Quick Step postawi na Remco Evenepoela. Sam Belg widział się gdzieś w tym składzie, acz do sieci trafiły informacje, że najprawdopodobniej do tego nie dojdzie.
Tim Merlier won't get to do the Tour de France. He is naturally disappointed but with the ambitions around Evenepoel, it can hardly be a surprise.
Since we went to 8-rider teams, a double sprint/GC roster hardy ever happens succesfully anymorehttps://t.co/BI9k2LH0cQ
— José Been (@JoseBeenTV) January 10, 2024
Sam Tim Merlier nie żałuje 2023 roku, kiedy ominął wszystkie 3 Wielkie Toury, ale jednocześnie nie chciałby tego powtarzać. Wciąż jednak nie wie co się będzie działo po rozpoczęciu sezonu, na którym póki co się skupia. W jego programie znalazły się bowiem m.in. klasyki takie jak Classic Brugge-De Panne, Gandawa-Wevelgem i Scheldeprijs. Wcześniej 31-latek wystartuje w AlUla Tour i Tour of Oman.
Czy przegapiłem coś? Nie bardzo. Dzięki temu postawiłem sobie kolejne cele i udało mi się je osiągnąć. Z satysfakcją mogę patrzeć na miniony rok. Zamiast Vuelty wygrywałem etapy w Tour de Pologne i innych wyścigach. Teraz nie mam jeszcze 100% jasności co do tego co pojadę. Wszystkie Wielkie Toury mają ciekawe trasy i mam ambicje dotyczące wszystkich trzech. Ale co to będzie… zobaczymy później. Wciąż się nad tym zastanawiamy z zespołem. Vuelta wydaje się być w tym roku najtrudniejsza, ale jeśli gdzieś mam wygrać etap Wielkiego Touru, to jest to Vuelta, której mi brakuje w kolekcji. To dla mnie osobiście ważna rzecz, ale musimy także zastanowić się, co jest ważne dla zespołu
— przyznawał Tim Merlier.
31-latek póki co w swojej karierze ledwie 3-krotnie meldował się na starcie wyścigów trzytygodniowych, a tylko raz dotarł do mety. Czy sezon 2024 będzie dla niego pod tym względem przełomowym? Pod nieobecność Fabio Jakobsena w Soudal – Quick Step szanse na to z pewnością są całkiem spore.