Włoski sprinter obecny początek sezonu, jeszcze przed pandemią COVID-19 może z pewnością zaliczyć do udanych. Zwycięstwa etapowe w wyścigach, takich jak Santos Tour Down Under i Paryż-Nicea napawają optymizmem przed wznowieniem sezonu.
31-letni sprinter ma zamiar wznowić swoje starty podczas Vuelta a Burgos w dniach 28 lipca – 1 sierpnia. W rozmowie z Tuttosport Giacomo Nizzolo opowiedział, że znajomość harmonogramu startów miała na niego oraz jego przygotowania bardzo dobry wpływ.
Fakt, że teraz znamy kalendarz wyścigów ma na nas dobry wpływ. Zapewnia nam motywację i możemy już wyznaczać swoje cele
– przyznał Nizzolo.
Dwukrotny zwycięzca klasyfikacji punktowej wyścigu Giro d’Italia w 2015 i 2016 roku tym razem najprawdopodobniej nie wybierze się na swój rodzimy Grand Tour. Zamiast tego w październiku skupi się głównie na wyścigach klasycznych na bruku.
Gandawa-Wevelgem jest to najbardziej odpowiedni wyścig dla szybkich sprinterów, dlatego patrzę na niego z wielkim zainteresowaniem. Myślę też o starcie w Tour of Flanders, a może, również o Paryż-Roubaix
– zakończył Włoch.