Thibau Nys (Lidl – Trek) wygrał po ataku na ostatnich metrach trzeci etap Tour de Hongrie. Młody Belg został także nowym liderem wyścigu.
Trzeci etap węgierskiego wyścigu śmiało można było nazwać królewskim. Kolarze startowali w miejscowości Kazincbarcika, aby po 182 kilometrach finiszować na szczycie Gyöngyös-Kékestető (12,1 km długości; średnie nachylenie 5,6%). Przewyższenie wynosiło 2749 metrów.
Po kilku atakach przed peletonem pojawili się: Yevgeniy Gidich i Michael Mørkøv (obaj Astana Qazaqstan Team), Manuel Peñalver (Team Polti Kometa), Siebe Deweirdt (Team Flanders – Baloise), Balázs Rózsa (Epronex – Hungary Cycling Team) i Christian Bagatin (Team MBH Bank Colpack Ballan).
Na premiach lotnych w Szilvásvárad i Matrafured sześć sekund wywalczył Peñalver. Peleton prowadzony głównie przez UAE Team Emirates oraz Pierre Baguette Cycling na 80 kilometrów przed metą miał dwie minuty straty do harcowników.
#TourdeHongrie
168 km to go, the first intermediate sprint in Szilvásvárad coming up.@pierrebagteam leads the peloton 2:26 behind the six-man breakaway. pic.twitter.com/q8iotuTi9o— Tour de Hongrie (@Tour_de_Hongrie) May 10, 2024
Na pierwszym dzisiaj podjeździe Matrahaza (8.6km długości; średnie nachylenie 4.7%) punkty zdobył lider klasyfikacji górskiej Deweirdt i postanowił on wrócić do peletonu. Natomiast z dużej grupy skontrował Kristian Sbaragli (Team Corratec – Vini Fantini), który dołączyć do czołówki.
Duża grupa sukcesywnie się zbliżała. 15 kilometrów przed metą na czele zostali już tylko Sbaragli i Peñalver. Na początku finałowego podjazdu Gyöngyös-Kékestető (12,1 km długości; średnie nachylenie 5,6%) zaatakował lider wyścigu Martin Voltr (Pierre Baguette Cycling), ale szybko został doścignięty.
Po wygraniu trzeciej lotnej premii spasował Hiszpan, a samotny Włoch z Team Corratec – Vini Fantini zakończył swoją przygodę w ucieczce na 9 kilometrów przed metą. W peletonie cały czas pracowali kolarze UAE Team Emirates.
Ostatnie 3400 metrów miało średnie nachylenie 8% i tam rozpoczęły się ataki. Na czele pojawili się zawodnicy BORA – hansgrohe, a na swoją szansę czekał Emanuel Buchmann. Mistrz Niemiec mocniej nacisnął 1700 metrów przed szczytem.
Emanuel Buchmann odjeżdżał konkurentom, a w grupie tempo nadawał Mathias Vacek (Lidl – Trek). Jednak dość nieoczekiwanie na ostatnich metrach Niemiec opadł z sił, co wykorzystał Thibau Nys (Lidl – Trek), który został zwycięzcą królewskiego etapu. Drugi był Diego Ulissi (UAE Team Emirates), a zmęczony Buchmann przejechał linię mety jako trzeci.
Wyniki trzeciego etapu Tour de Hongrie 2024:
Results powered by FirstCycling.com