fot. Team Visma | Lease a Bike

Poważna kraksa Wouta van Aerta poniosła się szerokim echem po środowisku kolarskim. Jedni analizują czy Belg zdoła wrócić na Giro d’Italia, inni dają kolarzowi Team Visma | Lease a Bike więcej czasu. Do tego drugiego grona należą przedstawiciele belgijskiej kadry, którzy marzą o tym by 29-latek skupił się teraz w pełni na Igrzyskach Olimpijskich.

Tuż po wypadku, który miał miejsce podczas Dwars door Vlaanderen, wiedzieliśmy już, że Wouta van Aerta czeka dłuższa przerwa od kolarstwa. Złamany obojczyk, kilka żeber i uszkodzony mostek wymagają czasu, wobec czego 29-latek zniknął z list startowych wszystkich wiosennych klasyków. W Team Visma | Lease a Bike wciąż jednak nie podjęto decyzji co do startu swojego kolarza w Giro d’Italia, choć mocno odradza to lekarz reprezentacji Belgii.

Jeśli ponownie upadniesz na mostek, może to mieć nawet wpływ na serce. Można chirurgicznie ustabilizować mostek, umieszczając na nim płytkę, ale mostek musi się jeszcze zagoić i potrzeba co najmniej czterech do sześciu tygodni, zanim uzyska się jakąkolwiek stabilizację. Do całkowitego wygojenia potrzeba kilku miesięcy

— powiedział Kris Van der Mieren, lekarz reprezentacji Belgii przepytany przez dziennikarza Het Nieuwsblad.

Podobnego zdania co medyk jest selekcjoner belgijskiej kadry, doświadczony Sven Vanthourenhout. Jego zdaniem Wout van Aert powinien teraz spokojnie skupić się na powrocie do pełni zdrowia, a następnie zacząć budować formę na Igrzyska Olimpijskie, w których konkurencje szosowe odbywają się na przełomie lipca i sierpnia.

Jeśli rehabilitacja Wouta przebiegnie prawidłowo, Igrzyska nie powinny stanowić problemu. Spokojny udział w Tour de France byłby idealnym przygotowaniem, ale mówimy o Team Visma | Lease a Bike, gdzie każde ogniwo w zespole jest istotne i mocno eksploatowane. Pytanie czy zespół pozwoli mu spokojnie dochodzić do siebie, wówczas byłby wielkim faworytem Igrzysk

— dodawał Sven Vanthourenhout.

Jazda indywidualna na czas w Paryżu odbędzie się dopiero 27 lipca, zaś trudny wyścig ze startu wspólnego zaplanowano na 3 sierpnia. Wout van Aert ma zatem 4 miesiące na to by wrócić do pełni formy i stanąć do walki o olimpijskie laury. Wydaje się, że kluczowa dla tematu będzie postawa Team Visma | Lease a Bike i to jak spokojnie będzie przebiegała rehabilitacja belgijskiego gwiazdora. Przedwczesny powrót może kusić, ale jednocześnie być wielkim zagrożeniem dla zdrowia i formy 29-latka.

Poprzedni artykułKoronacja czy rezurekcja?– zapowiedź Ronde van Vlaanderen 2024
Następny artykułItzulia Basque Country 2024: Ayuso na czele UAE Team Emirates
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tomasz
Tomasz

Mam nadzieje że wróci dopiero na TdF. Nie ma sensu ryzykować.