Z czterema triumfami etapowymi i zwycięstwem w klasyfikacji generalnej z Katalonii wyjedzie Tadej Pogačar. Dziś Słoweniec przypieczętował triumf w wyścigu, wygrywając odcinek w Barcelonie.
Tradycyjnym etapem ze startem i metą w Barcelonie zakończyła się tegoroczna edycja Volta Ciclista a Catalunya. Finałowego dnia zmagań zawodnicy rywalizowali na 145-kilometrowej trasie. W jej pierwszej części peleton pokonywał podjazd pod Coll de la Creu d’Ordal (5,7 km; 4,6%), jednak kluczowe dla przebiegu etapu było ostatnie kilkadziesiąt kilometrów.
Prowadziły one po 8-kilometrowej rundzie z wymagającym podjazdem pod zamek Montjuic (2,5 km; 5,9%). Do dzisiejszego odcinka w koszulce lidera klasyfikacji generalnej przystąpił Tadej Pogačar z UAE Team Emirates.
Ucieczkę na ostatnim etapie Volta Ciclista a Catalunya utworzyło pięciu zawodników – Jimmy Janssens (Alpecin-Deceuninck), Georg Steinhauser (EF Education-EasyPost), Harrison Wood (Cofidis), Idar Andersen (Uno-X Mobility) i Ander Okamika (Burgos-BH). Przewaga odjazdu ustabilizowała się na poziomie 1,5 minuty, co pozwoliło kolarzom w spokoju powalczyć o zwycięstwo na górskiej premii pod Coll de la Creu de l’Ordal.
Jako pierwszy zameldował się na niej Jimmy Janssens, wyprzedzając Idara Andersena i Andera Okamikę. Tymczasem w peletonie pracowały ekipy UAE Team Emirates i Israel – Premier Tech. Następnie Janssens i Andersen podzielili się punktami na lotnych premiach.
Zawodnicy z ucieczki zmierzali w stronę Barcelony, mając dwie minuty przewagi nad peletonem. Jeszcze przed wjazdem na rundy, kraksę zaliczyli Nairo Quintana (Movistar Team) i Frank van den Broek (Team dsm-firmenich PostNL). Na pierwszej wspinaczce pod Alt del Castell de Montjuic doszło do licznych przetasowań – od współuciekinierów oderwali się Georg Steinhauser oraz Idar Andersen, a grupę pościgową utworzyli Jimmy Janssens, Louis Barre, a także atakujący z peletonu Marc Soler (UAE Team Emirates) i Valentin Paret-Peintre (Decathlon AG2R La Mondiale).
Na drugim okrążeniu peleton, napędzany przez kolarzy INEOS Grenadiers, miał 50 sekund straty do dwóch liderów. Między dwiema grupami jechali Soler i Paret-Peintre. Wysokie tempo doprowadziło do zlikwidowania pogoni – z czołówki odpadł natomiast Idar Andersen. Georg Zimmermann nie dawał za wygraną i dzielnie próbował utrzymać się przed wściekle goniącym peletonem. Wjeżdżając na przedostatnią rundę miał już tylko 10 sekund przewagi.
Niemiec z EF Education-EasyPost został doścignięty 14 kilometrów przed metą, gdy na atak zdecydował się Pablo Castrillo z Equipo Kern Pharma. Niewzruszeni kolarze INEOS Grenadiers cały czas dyktowali bardzo mocne tempo i po chwili złapali Hiszpana. Po chwili z grupy przyspieszył Guillaume Martin (Cofidis), którego szybko zespawał Tadej Pogačar (UAE Team Emirates).
W końcówce podjazdu Słoweniec przyspieszył, a na jego kole utrzymali się tylko Egan Bernal (INEOS Grenadiers), Stephen Williams (Israel – Premier Tech), Alex Baudin (Decathlon AG2R La Mondiale) i Guillaume Martin. Po zjeździe peleton tworzyło jednak kilkudziesięciu kolarzy.
U podnóża finałowej wspinaczki zaatakował Thomas De Gendt z Lotto Soudal, żegnający się z wyścigiem Volta a Catalunya. Doświadczony Belg, który w swojej karierze wygrał 5 odcinków katalońskiej etapówki, odjechał peletonowi na kilka sekund, ale został doścignięty pół kilometra przed szczytem. Na stromym fragmencie ruszył Stephen Williams, co nie spotkało się ze zdecydowaną reakcją żadnego z zawodników.
Grupę cały czas prowadził Joao Almeida, pomagający Tadejowi Pogačarowi. Po kilkunastu sekundach Słoweniec przyspieszył, a wraz z nim rywalom odjechali Egan Bernal i Enric Mas. Trio złapało Brytyjczyka tuż za górską premią. Do czołówki dołączyli jeszcze Mikel Landa (Soudal – Quick Step), Lenny Martinez (Groupama-FDJ) i Guillaume Martin. Podobnie jak na poprzednich rundach, grupa powiększyła się na zjeździe.
Kiepską współpracę starał się wykorzystać Joao Almeida, zyskując niewielką przewagę. Na ostatnim kilometrze akcja Portugalczyka została skasowana i wszystko zapowiadało finisz z mocno okrojonej grupy. W sprincie najszybszy okazał się Tadej Pogačar, który na kresce wyprzedził Doriana Godona (Decathlon AG2R La Mondiale) i Stephena Williamsa.
Słoweniec z UAE Team Emirates zdeklasował rywali w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnili Mikel Landa i Egan Bernal.
Wyniki 7. etapu Volta a Catalunya 2024:
Results powered by FirstCycling.com
Tadej Pogacar to taka lepsza (może nawet dużo lepsza) wersja Valverde. To są najwszechstronniejsi kolarze XXI wieku.
Tadej to potwór, oby nie wystrzelał się przed Giro i Tour the france
Zdarzały się w wielkim tourze mniejsze różnice w top 10 na koniec niż w tym wyścigu… Ale z drugiej strony Vinigo wsadziłby im podobnie. Dobrze dla nich wszystkich, że czasówki nie było, bo by ten łomot był jeszcze większy…