fot. Jumbo-Visma

Do końca sezonu przełajowego pozostał tylko jeden wyścig – Internationale Sluitingsprijs Oostmalle, będący niezależną imprezą. Wszystkie serie wyścigów, w tym Telenet Superprestige i X²O Badkamers Trofee dobiegły końca.

Za nami intensywny sezon przełajowy, który w Europie trwał od października aż do połowy lutego. Imprezy z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej odbywały się w wielu krajach, jednak najważniejsze – rzecz jasna – rozegrano w Belgii. To właśnie tam rywalizowano też w cyklach Telenet Superprestige i X²O Badkamers Trofee, składających się z ośmiu wyścigów.

Telenet Superprestige

Zmagania mężczyzn w, nomen omen, prestiżowej serii Telenet Superprestige zdominował Eli Iserbyt, wygrywając cztery wyścigi. Kolarz Pauwels Sauzen-Bingoal był najlepszy w: Overijse, Ruddervoorde, Niel oraz Middelkerke, a triumfu nie pozbawił go nawet słabszy okres świąteczno-noworoczny. Na drugiej pozycji, ze stratą 29 punktów (równowartość 1. i 2. miejsca w wyścigu tej serii), uplasował się Joris Nieuwenhuis z Baloise Trek Lions, a podium uzupełnił Niels Vandeputte z Alpecin – Deceuninck. Dla Eliego Iserbyta jest to drugie zwycięstwo w Telenet Superprestige w karierze.

Oprócz Eliego Iserbyta, po triumfy w pojedynczych wyścigach z tej serii sięgali: Joris Nieuwenhuis, Wout van Aert i Mathieu van der Poel.

Nieco bardziej zaciętą walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej stoczyły kobiety, jednak niemalże cały czas sytuację pod kontrolą miała regularna Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin – Deceuninck). Holenderka wykorzystywała absencję Fem van Empel i sięgała po zwycięstwa w Ruddervoorde, Niel oraz Merksplas. Nie stanęła jednak na starcie w Boom, co mogło kosztować ją zwycięstwo w „generalce”.

Ostatecznie tak się nie stało, a Alvarado zdołała obronić się przed drugą Annemarie Worst (Cyclocross Reds), którą w końcowym rozrachunku wyprzedziła o 8 punktów. Podium uzupełniła Aniek van Alphen, inna zawodniczka Cyclocross Reds. W pozostałych odsłonach Telenet Superprestige, w których nie wygrywała Ceylin del Carmen Alvarado, triumfowały Fem van Empel (3 razy) oraz Puck Pieterse i Lucinda Brand. Żadna z tych zawodniczek nie walczyła w klasyfikacji generalnej cyklu.

X²O Badkamers Trofee

Druga z belgijskich serii jest znana z charakterystycznego sposobu klasyfikowania zawodników i zawodniczek. Na mecie nie czekają na nich punkty, jak w przypadku Pucharu Świata czy Telenet Superprestige – idąc śladem wyścigów szosowych, w klasyfikacji generalnej liczy się czas pokonania trasy. Jeśli zawodnik bądź zawodniczka nie przystąpi do pojedynczego wyścigu, zalicza się mu/jej 5 minut straty do zwycięzcy.

Podobnie jak w przypadku Telenet Superprestige, seria X²O Badkamers Trofee składała się z ośmiu wyścigów. Wśród mężczyzn po pewne zwycięstwo sięgnął Lars van der Haar z Baloise Trek Lions, dla którego był to główny cel sezonu. Wyprzedził on o 1,5 minuty Eliego Iserbyta i o ponad 5 minut Michaela Vanthourenhouta, innego z kolarzy Pauwels Sauzen-Bingoal. Co ciekawe, Lars van der Haar sięgnął po zwycięstwo nie wygrywając żadnego wyścigu. Aż 4 triumfy zanotował Mathieu van der Poel, 2 wyścigi padły łupem Eliego Iserbyta, a w pozostałych imprezach zwyciężali Niels Vandeputte oraz Thibau Nys.

Rywalizację kobiet zdominowała Fem van Empel (Team Visma | Lease a Bike), wygrywając 7 z 8 wyścigów. W ostatniej rundzie, rozgrywanej w Brukseli… nie wystartowała. Mimo tego, mistrzyni świata zdołała wyprzedzić Lucindę Brand o ponad 3,5 minuty, a trzecia Annemarie Worst straciła do niej aż 16 minut.

Ostatni przełajowy wyścig sezonu odbędzie się w najbliższą niedzielę.

Poprzedni artykułKamil Małecki zadebiutuje w Omloop Het Nieuwsblad
Następny artykułEcha odwołanej „czasówki” w O Gran Camiño 2024: „To była logiczna decyzja”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments