W środę podczas Volta ao Algarve Tao Geoghegan Hart zadebiutuje w koszulce Lidl – Trek. Dla Brytyjczyka będzie to pierwszy start po kraksie w ubiegłorocznym Giro d’Italia.
Tao Geoghegan Hart, do tej pory ścigający się w INEOS Grenadiers, był jednym z pretendentów do zwycięstwa w ubiegłorocznej odsłonie Giro d’Italia. Zwycięzca La Corsa Rosa z 2020 roku zaliczył udany poczętek sezonu, plasując się na 3. miejscu w Tirreno-Adriatico i Volta a la Comunitat Valenciana (+ zwycięstwo etapowe), a także wygrywając dwa odcinki i klasyfikację generalną Tour of the Alps, poprzedzającego włoskie Giro.
Po 10. etapach pierwszego wielkiego touru w kalendarzu, Tao Geoghegan Hart zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc zaledwie 5 sekund do prowadzącego Gerainta Thomasa, swojego zespołowego kolegi. Na skutek upadku, Brytyjczyk złamał biodro i w ubiegłym roku nie wrócił już do rywalizacji.
W międzyczasie zmienił ekipę, opuszczając INEOS Grenadiers i podpisując trzyletni kontrakt z amerykańską formacją.
– Możliwość spotkania się z drużyną po półrocznej przerwie od kolarstwa, od życia, do którego przez ostatnie 15 lat tak się przyzwyczaiłem, była niesamowita. Tęskniłem za dynamiką bycia w grupie, z kolegami drużyny. Tu jest aż 61 kolegów i koleżanek, co również jest wyjątkowe
– mówił Tao Geoghegan Hart, cytowany przez biuro prasowe zespołu.
W nowych barwach Tao Geoghegan Hart zadebiutuje jutro, kiedy to stanie na starcie Volta ao Algarve. Następnie ma w programie Tirreno-Adriatico, Volta Ciclista a Catalunya, ardeńskie klasyki, a także Criterium du Dauphine i wisienkę na torcie – Tour de France.
– Myślę, że udany sezon to taki, pod koniec którego będę mógł spojrzeć wstecz i być dumnym z przygody, jaką było dołączenie do nowego sezonu. Zanotowanie kilku występów, o których będę mógł powiedzieć, że tego dnia wszystko zagrało – cała praca, którą wykonałem, czy to podczas rehabilitacji, czy zimą na rowerze. Będzie wymagało to dużo ciężkiej pracy i jest to coś, co zawsze pozostaje niewiadomą, ale jestem tym podekscytowany
– dodał Tao Geoghegan Hart.
– Każdy sezon jest przygodą, zaczynasz od zera. Przypinasz numer z tyłu koszulki i nie wiesz, co cię czeka. W kolarstwie przejeżdżamy z miejsca na miejsce, z wyścigu na wyścig, ale chodzi w tym o to, by zauważać proces, razem z jego wzlotami i upadkami
– zakończył.