fot. AG2R Citroën Team

Banicja Alexa Baudina dobiega końca. Tuż przed rozpoczęciem 2024 roku Decathlon AG2R La Mondiale poinformował o tym, że młody Francuz będzie w tym sezonie brany pod uwagę przy wybieraniu składów na kolejne wyścigi.

Jak do tej pory przygoda Francuza z AG2R nie była pasmem sukcesów. Przyszedł do tej ekipy przed sezonem 2023 i w trakcie kilku pierwszych wyścigów nie zdążył udowodnić potencjału, który zasygnalizował rok wcześniej w barwach Suisse Racing Academy, gdzie wygrywał m.in. etapy Istarsko Proljece i Giro Ciclistico della Valle d’Aosta – Mont Blanc.

Baudin wciąż jest młodym kolarzem – 25 maja 2023 roku skończył 22 lata. Francuz raczej nie będzie wspominał swoich urodzin najlepiej. Wypadły one bowiem na trzy dni przed końcem Giro d’Italia – pierwszego wielkiego touru w jego karierze. To właśnie tam Baudin oddał próbkę, która po przebadaniu wykazała, że we Włoszech kolarz stosował tramadol.

O ile od niedawna tramadol znajduje się na liście środków zabronionych przez WADA, to jeszcze w maju korzystania z niego zabraniało jedynie UCI. To oznaczało, że wpadka nie wiązała się bezpośrednio z dyskwalifikacją danego zawodnika, a jedynie z wykluczeniem go z wyścigu, podczas którego został złapany. Jednak od przełomu lipca i sierpnia, gdy UCI opublikowała komunikat o przyłapaniu Baudina, ten nie pojawił się już na żadnym wyścigu, ponieważ został zawieszony przez swoją własną ekipę. Teraz jednak wraca do łask, o czym Decathlon AG2R La Mondiale Team poinformował w opublikowanym krótko przed Nowym Rokiem komunikacie.

Zdjęcie

AG2R Citroen ogłasza powrót Alexa Baudina po szczegółowym przebadaniu jego sprawy przeprowadzonym przez komitet etyczny naszej ekipy. 1 czerwca 2023 roku Alex Baudin został odsunięty od zespołu w trybie zapobiegawczym po tym, jak zdyskwalifikowano go z Giro d’Italia 2023. 

Ekipa chce podkreślić jego zaangażowanie w propagowanie idei sportowej uczciwości, a także transparentność i promocję kolarstwa czystego i etycznego. 

Alex Baudin: „Po tym trudnym okresie odsunięcia mnie od peletonu i mojej życiowej pasji, z niecierpliwością oczekuję momentu, w którym znów znajdę się razem z moimi kolegami z drużyny, pierwszego poranka tego nowego roku, który będzie bogaty w emocje i sportowe cele. Zamierzam włożyć całą moją energię i determinację w poszukiwanie świetnych wyników razem z ekipą.

– czytamy w nim. A jakie cele i plany na ten sezon ma sam Baudin? Tego będziemy zapewne dowiadywać się w kolejnych tygodniach. Na razie wiemy tylko tyle, że raczej nie znajdzie się on w składzie swojej ekipy na Tour Down Under, ponieważ nie ma go na wstępnej liście startowej opublikowanej niedawno przez organizatorów.

 

Poprzedni artykułNaszosowa zapowiedź sezonu 2024: CERATIZIT-WNT Pro Cycling z Lach i Jaskulską
Następny artykułZnamy plany Stanisława Aniołkowskiego na początek sezonu
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments