fot. Groupama-FDJ

45. edycja jednodniowego wyścigu Grand Prix Cycliste de Marseille La Marseillaise zakończyła się zwycięstwem Kevina Genietsa. Na ulicach tytułowej Marsylii kolarz Groupamy-FDJ pokonał w dwójkowym sprincie Alexa Baudina, a podium uzupełnił Kévin Vauquelin.

Francuski wyścig od lat prowadzony jest po pagórkowatym terenie otaczającym Marsylię. Na 167,5 kilometra próżno było szukać dłuższych płaskich fragmentów, a najważniejszymi trudnościami zdawały się być pokonywane 3-krotnie Pas de la Couelle (7,7 km; 3,5%), Col de l’Espigoulier (3,7 km; 2,8%) oraz oddalone o niespełna 30 kilometrów od mety Route des Crêtes (4,1 km; 7,6%). Na starcie wyścigu pierwszej kategorii nie znalazł się żaden Polak.

Zdjęcie

Dość długo trwało formowanie się ucieczki dnia, która miała pokazać się telewidzom śledzącym zmagania we francuskiej jednodniówce. Długo wydawało się, że odjadą Jelle Vermoote (Bingoal WB), Alexander Konijn i Jonathan Couanon (Nice Métropole Côte d’Azur), Maël Guégan (CIC U Nantes Atlantique) oraz Célestin Guillon (Van Rysel – Roubaix), ale finalnie po kilku roszadach na czele znaleźli się Hugo Toumire (Cofidis), Alex Colman (Team Flanders – Baloise), Théo Delacroix (St Michel – Mavic – Auber93), Jelle Vermoote (Bingoal WB) i Jean-Louis Le Ny (Nice Métropole Côte d’Azur).

Kontrolę nad peletonem przejęły dziś francuskie World Teamy obecne na starcie wyścigu, czyli Arkéa – B&B Hotels i Decathlon AG2R La Mondiale. Wysoko jechali także kolarze Uno-X Mobility, którzy z czasem włączyli się do pracy za plecami odjazdu. Główna grupa zdawała się mieć wszystko pod kontrolą, a przewaga piątki harcowników dość wcześnie spadła do poziomu 2 minut.

Uciekinierów złapano jeszcze przed ostatnią górską premią, a chwilę później zaczęły się ataki faworytów całego wyścigu. Mocno ruszył Rémy Rochas (Groupama-FDJ), ale finalnie Francuza minął jego rodak Alex Baudin (Decathlon AG2R La Mondiale), do którego doskoczył Kevin Geniets (Groupama-FDJ). Zredukowany peleton na szczycie, na 27 kilometrów przed metą, tracił około 20 sekund do uciekającego duetu. Kibice zaś mogli cieszyć swoje oczy pięknymi widokami – już dla nich samych warto zobaczyć powtórkę wyścigu poprowadzonego w okolicach Marsylii.

Po zjazdach za plecami uciekającej dwójki wyłoniła nam się ledwie 9-osobowa pogoń, w skład której wchodzili Aurélien Paret-Peintre, Pierre Gautherat i Damien Touzé (Decathlon), Quentin Pacher i Rémy Rochas (Groupama), Jenno Berckmoes (Lotto), Markus Hoelgaard (Uno-X), Pau Miquel (Kern) i Florian Stork (Tudor). O dziwo dość mocno w tej grupie pracował pierwszy z wymienionych, który tym samym kasował uciekającego kolegę klubowego Alexa Baudina. Ogólnie jednak współpraca za plecami czołowej dwójki się po prostu nie układała.

16 kilometrów przed metą różnica wzrosła do 40 sekund, a do pogoni dojechali kolejni zawodnicy, w tym m.in. Matteo Trentin (Tudor). Szwajcarskiej grupie wyraźnie zaczęło zależeć na doprowadzeniu do finiszu, wobec tempo z tyłu na powrót wzrosło. Mimo to na ostatnim podjeździe odskoczyć zdołał jeszcze Kévin Vauquelin (Arkéa – B&B Hotels), który podjął się nieco straceńczej próby samotnego odrobienia straty do uciekającej dwójki.

Alex Baudin i Kevin Geniets zgodnie współpracowali, acz goniący ich 22-latek z kilometra na kilometr powoli zmniejszał swoją stratę. 4 kilometry przed metą Kévin Vauquelin tracił już tylko 20 sekund, ale musiał liczyć na to, że uciekająca dwójka zacznie się czarować. Choć to się stało to młody Francuz tracił za wiele. Z przodu zmiany przestał dawać Alex Baudin, acz dużo niższy kolarz Decathlonu nie zdołał wyjść z koła Luksemburczyka z Groupamy-FDJ i to właśnie wysoki Kevin Geniets został zwycięzcą francuskiej jednodniówki.

Wyniki 45. Grand Prix Cycliste de Marseille La Marseillaise:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułPrzełajowy Puchar Świata 2023/24: Mathieu van der Poel i Fem van Empel triumfują w Hoogerheide
Następny artykułMathieu van der Poel: „Problemy z plecami były poważne, ale mam to pod kontrolą”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Szymon
Szymon

Przy ataku Genietsa i Baudina jest napisane ,,trafił” a powinno być tracił 😉