fot. Bahrain-Victorious

Matej Mohorič nie żartował zapowiadając, że w sezonie 2024 skupi się nie tylko na szosie, ale i na kolarstwie gravelowym. Mistrz świata w tej specjalności między wiosenną kampanią a Tour de France poleci do Stanów Zjednoczonych, gdzie wystartuje w Unbound Gravel – jednej z najsłynniejszych imprez tego typu na globie.

W stanie Kansas organizowane są od lat zawody, na które przyjeżdżają tysiące fanów kolarstwa gravelowego. Wśród nich w przyszłym roku znajdzie się posiadacz tęczowej koszulki – Matej Mohorič, który wywalczył ją w tym roku we Włoszech. Słoweniec zaplanował sobie start w jednym z najdłuższych dostępnych dystansów, a mianowicie zmierzy się on z 200 milami.

Prawdopodobnie nie będę ścigał się na szutrze zbyt wiele razy, ponieważ nadal jesteśmy zespołem skupionym na szosie, ale wybiorę się na kilka wyścigów na gravelu – planuję gdzieś od 3 do 5, a zespół postara się ulokować je w moim kalendarzu. Mogę już praktycznie potwierdzić, że jedną z imprez będzie Unbound Gravel, gdzie celuję w 200 mil

— zapowiadał Matej Mohorič w rozmowie z GCN.

Słoweniec wyraźnie chce się nacieszyć swoją tęczową koszulką, podobnie jak czyniła to Katarzyna Niewiadoma, która już w takowym trykocie zdążyła odnieść zwycięstwo. Z pewnością nie będzie to jednak łatwe – w kalendarzu 29-latka znajdziemy całą masę imprez szosowych, a najważniejszymi punktami 2024 roku będą dla niego Ronde van Vlaanderen, Paryż-Roubaix i Tour de France.

Oceniamy różne możliwości z ekipą. Myślę, że to dobre dla sportu i cieszę się, że to robię. Zdecydowanie jestem zainteresowany tym, by pokazywać się w tęczowej koszulce. Nie mogę się doczekać odkrycia tej nowej ścieżki. To dla mnie wciąż wielka niewiadoma, ale cieszę się, że mogę podjąć to wyzwanie. Nie jestem pewien, czy sobie poradzę, ponieważ nigdy tego nie robiłem i nie mam żadnego doświadczenia, ale nie byłem pewien co do Mistrzostw Świata, więc zobaczymy. Miło jest być obecnym na największych wyścigach, a Unbound to miejsce, od którego wszystko się zaczęło. Dodatkowo to dobry termin – wówczas będę finalizował moje przygotowania przed Tour de France. Do tego momentu wykonam całą pracę związaną z wydolnością aerobową, a po Unbound zakończę trening bardziej intensywnymi wysiłkami

— kontynuował Matej Mohorič.

Rozgrywany w Stanach Zjednoczonych wyścig zaplanowany jest na 1 czerwca, a zatem pomiędzy kampanią wiosennych klasyków a Tour de France. Z pewnością lot na inny kontynent czy start na innym podłożu będzie dość dużym obciążeniem dla słoweńskiego sportowca, ale jednocześnie może to być ciekawy bodziec, który da mu dodatkowego kopa motywacyjnego do walki na szosie.

Poprzedni artykułNaszosowa zapowiedź sezonu 2024: Intermarché – Circus – Wanty
Następny artykułCzesław Lang został patronem szkoły podstawowej
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments