Kolarze są coraz bliżej pierwszych poważniejszych obozów przygotowawczych do sezonu 2024. To oznacza nie tylko konieczność trenowania, ale i takie opracowanie obciążeń by forma przyszła na właściwe cele. Te na przyszły rok wybrał sobie już także Matej Mohorič.
29-letni Słoweniec, który jest trzecim najlepszym kolarzem ze swojego kraju, planuje błyszczeć przede wszystkim w wiosennych klasykach. W kalendarzu zwycięzcy Tour de Pologne 2023 na czerwono zaznaczone zostały zwłaszcza 2 wyścigi – Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix.
Dla mnie zwycięstwo Mediolan-San Remo było spełnieniem marzeń, ale Flandria i Roubaix to cele, które nadal chcę osiągnąć. Na tym się skupiam. Powiem to głośno i oficjalnie – Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix to moje dwa główne cele na rok 2024
— zapowiadał Matej Mohorič.
Słoweniec to jednak nie tylko specjalista od jednodniówek, ale i uciekania czy mniejszych wyścigów etapowych. To właśnie w ten sposób w 2023 roku wygrał Tour de Pologne czy odcinki Tour de France, Renewi Tour, CRO Race czy Tour of Slovenia. Lider Bahrain-Victorious nie zamierza ustawać w swoich wysiłkach by poszerzać swój dorobek także w tym aspekcie.
Dążę do jak największej liczby zwycięstw etapowych w Tour de France. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uciekinierzy znów dostaną swoje szanse. Nie przyjrzałem się jeszcze dokładnie trasie, ale wiem, że będziemy mieli odcinek na nieutwardzonych drogach. Oczywiście patrzę nie tylko na ten wyścig. Mam ten luksus, że tam nie myślę o klasyfikacji generalnej, dzięki czemu od czasu do czasu mogę podjąć pewne ryzyko i budować swój kalendarz wielotorowo
— zakończył Matej Mohorič.
