fot. Giro d'Italia

Wielu zawodników liczy na wykorzystanie faktu, iż Tadej Pogačar wyrósł z walki o koszulki dla najlepszego młodego kolarza. Jednym z nich jest Santiago Buitrago, mający chrapkę na maillot blanc w przyszłorocznym Tour de France.

Ścigający się w ekipie Bahrain Victorious Santiago Buitrago jest jednym z zawodników, po którego wynikach z roku na rok widać spory progres. W tym sezonie zrobił kolejny krok do przodu, pokazując, że jest w stanie walczyć o czołowe lokaty zarówno w etapówkach, jak i w prestiżowych klasykach. Najlepszymi wynikami 24-letniego Kolumbijczyka były zwycięstwo na etapie Giro d’Italia oraz trzecie miejsce w Liege-Bastogne-Liege.

Podium „Staruszki”, jednego z pięciu monumentów, było dla Santiago Buitrago niemałym zaskoczeniem – tym bardziej, że ledwie dwa dni wcześniej zakończył zmagania w wymagającym zarówno ze względu na trasę, jak i warunki atmosferyczne Tour of the Alps.

– Liczyłem na walkę w klasyfikacji generalnej Giro d’Italia, co się nie powiodło, ale wygrałem etap. W Vuelcie też stanąłem na podium, co było fantastyczne. Wynikiem, którego się nie spodziewałem, było podium Liege-Bastogne-Liege. Przyleciałem do Belgii w sobotę, tuż po Tour of the Alps. Byłem zmęczony i głównie dlatego się tego nie spodziewałem. Koniec końców ten klasyk bardzo mi się podobał. Myślę, że kiedyś będę mógł nawet powalczyć o zwycięstwo

– podsumował swój sezon w rozmowie z portalem bici.pro Santiago Buitrago.

W Liege-Bastogne-Liege młody Kolumbijczyk uległ jedynie Remco Evenepoelowi oraz Tomowi Pidcockowi. Mimo że kolarz Bahrain Victorious myśli o walce w klasykach, swoich sił chciałby również próbować w „generalkach” wielkich tourów, w tym w Tour de France. Do tej pory przejechał on 5 trzytygodniowych wyścigów – trzy razy startował w hiszpańskiej Vuelcie, a dwa w Giro d’Italia. Jak sam mówi, nadszedł czas na Wielką Pętlę.

– Kilka dni temu drużyna skontaktowałą się ze mną i zapytano mnie, w jakich wyścigach chcę wystartować w przyszłym sezonie. Nie owijałem w bawełnę i powiedziałem, że w Tour de France. Będę miał 25 lat i po starcie w Giro i Vuelcie w końcu mógłbym powalczyć o białą koszulkę, bo Pogacar nareszcie jest już rok starszy. Myślę, że nadszedł czas

– powiedział Buitrago.

Dla Kolumbijczyka będzie to ostatni rok, by powalczyć o białą koszulkę Tour de France. Pomimo że na tę rywalizację za stary jest Tadej Pogačar, to zadanie stojące przed Santiago Buitrago nie będzie proste – zapowiada się, że w grze o maillot blanc będzie między innymi Remco Evenepoel, mający na swoim koncie triumf w klasyfikacji generalnej Vuelta a España.

Poprzedni artykułNaszosowe podsumowanie sezonu 2023: Voster ATS Team
Następny artykułOficjalnie Decathlon sponsorem tytularnym AG2R Citroën Team
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments