fot. Vuelta Asturias

Pomimo młodego wieku, 28-letni Hector Carretero zdecydował się zakończyć swoją przygodę z kolarstwem.

Carretero kolarskim kibicom jest znany głównie ze swojego pobytu w Movistarze, do którego trafił już w 2017 roku, mając zaledwie 22 lata. Co ciekawe, swoje najlepsze występy w tym zespole zanotował w 2021 roku – swoim ostatnim w ekipie Eusebio Unzue. Na przestrzeni kilku miesięcy udało mu się wówczas zajmować wysokie miejsca w Prueba Villafranca – Ordiziako Klasika (4. miejsce) i Trofeo Serra de Tramuntana (3. miejsce), a także wygrać etap Wyścigu Dookoła Asturii.

Ostatnie dwa lata spędził natomiast w Kern Pharma, gdzie niestety nie udało mu się nawiązać do tych wyników i mimo worldtourowego doświadczenia pozostawał w cieniu swoich kolegów. Czy to właśnie rozczarowujące wyniki sportowe spowodowały, że nie udało mu się znaleźć nowego zespołu, co zmusiło go do zakończenia kariery? A może przyczyna leży w zupełnie innym miejscu? Tego nie dowiadujemy się niestety z jego oficjalnego oświadczenia, w którym Hiszpan skupia się na bardziej ogólnych kwestiach.

Chciałbym podzielić się z wami informacją, że rok 2023 będzie moim ostatnim w roli zawodowego kolarza. Od siedmiu lat byłem zawodowcem, a na kolarstwo uprawiam w zasadzie od zawsze, bo zacząłem już jako ośmiolatek. Co zapamiętam z tych wszystkich lat? Nie mam wątpliwości, że wszystkie osoby i kolegów z drużyny, których miałem okazję poznać i z którymi wielokrotnie udało mi się zaprzyjaźnić. No i oczywiście wspomnienia, momenty, których nigdy nie zapomnę. Teraz muszę poszukać sobie nowych wyzwań

– brzmi jego fragment, a pozostałe wcale nie zawierają więcej konkretów. Miejmy nadzieję, że Hiszpanowi uda się odnaleźć w nowej rzeczywistości przynajmniej tak samo dobrze, jak na szosie.

 

Poprzedni artykułIgrzyska najważniejsze. Klasyk na Mont Ventoux odwołany
Następny artykułPowrót Gerainta Thomasa do klasyków? „Może w 2025 roku”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments