Tydzień temu zostały wręczone nagrody Velo d’Or – jedne z najbardziej prestiżowych statuetek dla najlepszego kolarza i kolarki sezonu. Po gali w Paryżu, której organizatorem jest rokrocznie L’Equipe, pojawiło się sporo dyskusji na temat wyników. Teraz możemy przyjrzeć się kim byli i jak głosowali poszczególni jurorzy.
36 dziennikarzy z całego świata oddało swoje głosy na najlepszego zawodnika sezonu 2023. Spośród 10 nominowanych każdy z nich wybierał swoją subiektywną czołową „5” próbując porównać ze sobą kolarzy różnych specjalności. Finalnie w gronie panów zwyciężył Jonas Vingegaard, który nieznacznie wyprzedził Mathieu van der Poela i Tadeja Pogačara. To wzbudziło wiele dyskusji, które rozgorzały jeszcze bardziej po publikacji tego jak głosowali poszczególni jurorzy.
Chyba nikogo nie dziwi, że żadnego punktu w głosowaniu nie otrzymali Mads Pedersen, Thomas Pidcock i Adam Yates. Do czołowych „5” rzadko włączani byli także Wout van Aert (5 punktów) i Jasper Philipsen (17 oczek) – kolarz Jumbo-Visma znalazł się na jedynie 3 z 36 list. Po oczku dali mu dziennikarze z Australii i Kolumbii, a 3 punkty otrzymał on od jedynego polskiego jurora – nasz kraj w tym plebiscycie od lat reprezentuje Krzysztof Wyrzykowski podpisywany jako przedstawiciel Eurosportu.
Przejdźmy jednak do czołówki – tu najczęściej jurorzy na 1. miejscu wybierali Mathieu van der Poela. Aż 16 z 36 dziennikarzy uznało go za numer 1 tego sezonu. 11 osób wybrało Tadeja Pogačara, a tylko 8 uznało, że najlepszy był Jonas Vingegaard. Jak się jednak okazało wygrał Duńczyk – ten bowiem znalazł się na każdej z 36 list, a mistrz świata z Holandii został dla przykładu całkowicie pominięty przez 3 jurorów, a często znajdował się na dalszych miejscach. To sprawiło, że w sieci pojawiły się głosy, że nie każdy z dziennikarzy to na pewno śledził kolarstwo, albo że Mathieu van der Poel to tak naprawdę grał w golfa.
Poniżej pełne zestawienie tego jak rozkładały się poszczególne głosy oraz kogo zaproszono do bycia jurorem plebiscytu organizowanego przez francuski L’Equipe.
Krzysztof Wyrzykowski polskim jurorem????? No bez żartów…
Wiedzą, że Vingegaard się kończy, dlatego dali mu tę nagrodę.
Kolarz sezonu? Było dwóch MVDP i Pogačar. Nagroda dla Duńczyka to nieśmieszny żart.
Kwestia wielkie toury vs klasyki/monumenty to jak dyskusja o prymacie świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. A sprinterzy między tym wszystkim mogliby równie dobrze przestać jeździć…
Ale fakt ze część jurorów głosowała jakby z całego sezonu liczył się głównie TdF (ewentualnie w „drugiej klasie” Giro i tygodniowki). Jegomość, który umieścił na 1 Remco w ogóle chyba śledził inny sezon.
Ciekawi mnie w tym rankingu jeszcze jedno – uwzględnione w końcowym zestawieniu 3 nazwiska, których nie wskazał żaden z głosujących; w tym Pedersen na „ósmym” a pozostali „nieklasyfikowani” – skąd? Jak? Dlaczego akurat tych trzech?
No i skoro toury najważniejsze, to gdzie jest Kuss w tym wszystkim?!
8. miejsce zostało przyznane całej trójce nominowanych ex aequo – wszyscy zdobyli po tyle samo punktów. 😉
@Jakub Jarosz – dzięki za odpowiedź i naprowadzenie; przy tym sposobie prezentacji mój mózg zupełnie nie zinterpretował tego jako „ex aequo”. A może to za mało kawy z rana? 😉
Tak czy siak, te nominacje też trochę trącą uznaniowością – z pełnym szacunkiem, nic tej trójce nie chcę odbierać, ale spokojnie znalazłoby się kilku kolejnych z porównywalną listą zasług za ten sezon…