fot. Sprint Cycling Agency / Tour of the Alps

Wracający po latach do świetnej formy Laurens De Plus oraz będący doświadczonym kapitanem brytyjskiej grupy Ben Swift zostają na dłużej w składzie INEOS Grenadiers. Tym samym kadra tego World Teamu na kolejny rok liczy już 22 kolarzy.

Kariera Laurensa De Plusa miała swoje wzloty i upadki. Belg zaczynał przygodę z dorosłym kolarstwem w Lotto – Soudal U23, skąd trafił do konkurencyjnego Etixx – Quick Step (2016-18). Dalej było Jumbo-Visma (2019-20), które ten opuścił z ledwie 4 dniami startowymi w sezonie 2020 i z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. Kolejne 2 lata były dla Laurensa zmarnowane – ten nie tylko nie potrafił nawiązać do wygranej w BinckBank Tour z 2019 roku, ale i ogólnie był trapiony przez kolejne kontuzje, a jego wyniki były naprawdę słabe. Przełamanie nastąpiło jednak w sezonie 2023, kiedy to Belg pomagał świetnie swoim liderom w kolejnych wyścigach, aż wreszcie jako przyboczny Gerainta Thomasa ukończył Giro d’Italia na 10. miejscu. Niestety La Vuelta nie była już tak udana – ten skończył ją już pierwszego dnia po upadku w trakcie drużynowej jazdy na czas na ulicach Barcelony. Wymagana była dla niego operacja biodra.

Historia toczy się dalej! Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę pozostać w drużynie przez kolejne trzy lata. W Belgii mówimy „dobre rzeczy wymagają czasu” i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku lat będę mógł się jeszcze poprawić. Wierzę, że nadal będziemy się rozwijać i tworzyć historie. Czuję, że mam teraz swoje miejsce w tym zespole i wszyscy wiedzą, jakie są moje możliwości i to dobre uczucie. Mam nadzieję, że odwdzięczę się za zaufanie, jakie pokłada we mnie zespół i uda mi się wygrać kilka fajnych wyścigów razem z moimi kolegami z zespołu. Moim marzeniem jest wygranie jak największej liczby Wielkich Tourów jako pomocnik i myślę, że INEOS Grenadiers to najlepszy zespół do tego

— opowiedział Laurens De Plus.

Na zupełnie innym etapie swojej kariery jest niemal 36-letni Ben Swift. Brytyjczyk, niegdyś sprinter, od lat skupia się wyłącznie na pracy na rzecz swoich liderów, a jako kapitan INEOS Grenadiers znacznie poprawił się w jeździe po górach i potrafi naprawdę długi wspierać swoich liderów dyrygując ekipą oraz wychodząc na zmiany. W dorobku Bena Swifta znajdziemy zatem sukcesy głównie sprzed ponad dekady, np. 2 wygrane etapy Tour de Pologne z 2012 roku czy 2 odcinki Tour Down Under z edycji 2011.

Jestem naprawdę, naprawdę szczęśliwy, że mogę kontynuować moją profesjonalną karierę w sezonach 16 i 17 z zespołem, który jest dla mnie jak druga rodzina. Spędziłem tu większość mojej kariery i osiągałem w tym zespole najwyższe sukcesy, a także przyczyniłem się do wielu jego sukcesów. Widzę, że niekoniecznie z wiekiem staję się coraz lepszy, ale przyjmując nową rolę i pakiet obowiązków czuję, że rozwijam się w tym, staję się silniejszy i bardziej konsekwentny. Naprawdę nie mogę się doczekać ponownej pracy z młodymi chłopakami – mamy mnóstwo talentów i współpracujemy z zespołem, aby się rozwijać. Zasadniczo kocham ten sport, ten zespół i kocham kolarstwo, więc jestem zachwycony możliwością kontynuowania współpracy przez kolejne dwa lata

— opowiedział Ben Swift.

Poprzedni artykułNaszosowe podsumowanie sezonu 2023: AG2R Citroën Team
Następny artykułTadej Pogačar: „Chcę przejąć tęczową koszulkę od Mathieu van der Poela”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments