fot. Strade Bianche

INEOS Grenadiers to ekipa o bardzo bogatej historii. Świętowali oni triumfy w największych wyścigach świata, w tym aż siedmiokrotnie wygrywali Tour de France, niestety dla brytyjskiej formacji ostatnie sezony to wyraźna przebudowa. Poszukiwanie nowych liderów oraz zdecydowane postawienie na młodzież. Ten proces odbija się również na wynikach całej ekipy, która mimo tego, dalej pozostaje w światowej czołówce. 

Ekipa INEOS Grenadiers odniosła podczas minionego sezonu 36 zawodowych zwycięstw, w tym 9 na poziomie World Touru. Ostatecznie zebrane rezultaty dały im 4. miejsce w rankingu UCI, lepsze były: Jumbo-Visma, UAE Team Emirates oraz Soudal – Quick Step.

Brytyjska formacja za swoje największe triumfy uznać może wygraną w prestiżowym włoskim klasyku Strade Bianche czy etapowe skalpy podczas Wielkiej Pętli oraz hiszpańskiej Vuelty. Dwukrotnie blisko byli w monumentach, podczas Mediolan-San Remo Filippo Ganna musiał uznać wyższość tylko Mathieu van der Poela, a Liège-Bastogne-Liège Tom Pidcock przegrał tylko z Remco Evenepoelem. Wielkie Toury, które zawsze stanowiły najmocniejszą stronę drużyny INEOS poszły solidnie – 2. miejsce w Giro d’Italia zajął Geraint Thomas, który koszulkę lidera stracił na ostatniej czasówce. Tour de France to udany występ młodego Carlosa Rodrigueza, który finalnie ukończył zmagania na dobrej 5. pozycji.

Najważniejsze sukcesy chronologicznie:
🇵🇹Dublet w „generalce” i etapowy triumf Volta ao Algarve (2.Pro)
🇦🇪2. pozycja w klasyfikacji generalnej UAE Tour
🇮🇹Wygrana w Strade Bianche
🇮🇹Etap oraz 3. lokata w „generalce” Tirreno-Adriatico
🇮🇹2. miejsce w Mediolan-San Remo
🇪🇸Etapowy triumf podczas Itzulia Basque Country
🇮🇹Dwa etapy, klasyfikacja punktowa oraz klasyfikacja generalna Tour of the Alps (2.Pro)
🇳🇱3. lokata w Amstel Gold Race
🇧🇪2. miejsce w Liège-Bastogne-Liège
🇨🇭Klasyfikacja punktowa oraz etap Tour de Romandie
🇮🇹2. i 6. pozycja w klasyfikacji generalnej Giro d’Italia
🇳🇴Prolog, klasyfikacja młodzieżowa oraz klasyfikacja generalna wyścigu Tour of Norway (2.Pro)
🇦🇹Trzy wygrane etapy oraz triumf w „generalce” Tour of Austria (2.1)
🇫🇷5. miejsce w klasyfikacji generalnej i dwa wygrane etapy Tour de France
🇧🇪Dwa etapy i dublet w „generalce” Tour de Wallonie (2.Pro)
🇪🇺Mistrzostwo Europy w jeździe indywidualnej na czas
🇧🇪Etap Renewi Tour
🇪🇸Etap La Vuelta a España
🇮🇹Triumf w Giro della Toscana (1.1)
🇫🇷Wygrana w Chrono des Nations (1.1)
🇨🇳Etap, klasyfikacja młodzieżowa oraz 3. lokata w klasyfikacji generalnej Gree-Tour of Guangxi

Kluczowi kolarze INEOS Grenadiers w sezonie 2023:
🇮🇹Filippo Ganna
Włoch był najlepszym kolarzem całej ekipy. Zebrał najwięcej punktów odnosząc aż 6 zwycięstw. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się podczas kampanii wiosennych klasyków meldując się na 2. miejscu w Mediolan-San Remo, oraz dzielnie walcząc na brukach zanotował 10. lokatę w E3 Saxo Classic oraz 6. pozycję w Paryż-Roubaix. Ganna nie rozczarował w „czasówkach”, wygrał na Tirreno-Adriatico, został mistrzem kraju, a także okazał się najlepszy podczas walki z czasem w trakcie hiszpańskiej Vuelty. 27-latek objawił swoją wszechstronność również podczas sprintów, wygrał finisz z dużej grupy na Tour de Wallonie i trzykrotnie zajmował 2. miejsce na sprintach hiszpańskiego Wielkiego Touru.

🇬🇧Geraint Thomas
Doświadczony Walijczyk udowodnił, że wiek to  jego przypadku tylko liczba. Pomimo 37-lat na karku Geraint kolejny raz pokazał, że trzeba się z nim liczyć w trzytygodniowych wyścigach, pojechał bardzo mądre Giro, gdzie przez 8 dni nosił różową koszulkę lidera. Ostatecznie stracił ją na rzecz Primoža Rogliča, lecz drugie miejsce w całej imprezie również stanowi ogromny sukces.

🇪🇸Carlos Rodriguez
Rozwój 22-letniego Hiszpana idzie dokładnie tak jak ekipa mogła to zakładać. Rodriguez przejechał cały sezon bardzo równo, notując dobre rezultaty na przestrzeni całego roku. Zaczął od dobrego 4. miejsca w Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol, został najlepszym młodzieżowcem Critérium du Dauphiné, a jeszcze lepiej pokazał się na największej scenie ze wszystkich – Tour de France w jego wykonaniu to wygrany etap i 5. pozycja w całym wyścigu. Sezon skwitował solidnymi występami w jesiennych włoskich klasykach, między innymi dojeżdżając jako 7. w Il Lombardii.

🇬🇧Thomas Pidcock
Pidcock pokazał znaczny rozwój w wyścigach jednodniowych, był o wiele bardziej regularny oraz wreszcie dołożył zwycięstwa. Rozpoczął od wygranego etapu na Volcie ao Algarve, następnie 5. miejsce w Omloop Het Nieuwsblad i zwycięstwo we wspaniałym stylu podczas Strade Bianche. Brytyjczyk kontynuował dobre występ w trakcie „ardeńskiego tryptyku” zajmując 3. miejsce na Amstel Gold Race i 2. lokatę w monumentalnym Liège-Bastogne-Liège. Tour de France jechał solidnie, aż do trzeciego tygodnia, kiedy to wyraźnie osłabł spadając ostatecznie na 13. miejsce w „generalce”. Wspomnieć trzeba również o jego wszechstronności i łatwości w zmianie dyscyplin, Pidcock po Tour de France skupił się na rowerze MTB, a w Glasgow został mistrzem świata w XCO.

Największe pozytywne zaskoczenia:
Na 9 zwycięstw rangi World Tour po jednym przypadło na, przez wielu już skreślanych, Michała Kwiatkowskiego i Elię Vivianiego. Ci wielcy mistrzowie kolejny raz pokazali swoją klasę i udowodnili, że pomimo wieku czy gorszych momentów, dalej są w stanie wejść na wysoki poziom i walczyć o prestiżowe wygrane.

Za zaskoczenie uznać można również tak szybką eksplozję talentu Joshuy Tarlinga, zaledwie 19-letni specjalista od jazdy indywidualnej na czas w swoim pierwszym sezonie w gronie zawodowców został mistrzem Europy, wygrał etap wyścigu Renewi Tour oraz Chrono des Nations.

Największe rozczarowania:
Daniel Felipe Martínez po wygranej Volcie ao Algarve na początku sezonu zniknął. Kolumbijczyk nie pokazywał formy, miał on być liderem ekipy na Tour de France, a we Francji bardzo szybko stracił cenne minuty i ostatecznie nie ukończył wyścigu, podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Luke’a Plappa. Australijczyk świetnie zaczął sezon zostając mistrzem swojego kraju i przegrywając UAE Tour tylko z Remco Evenepoelem, lecz kolejne miesiące nie przyniosły żadnego wartościowego rezultatu na jego konto.

Podsumowanie:
Przebudowa trwa, tak w dwóch słowach można podsumować obecną sytuację brytyjskiej ekipy. Zasilili się oni wieloma młodymi talentami, którzy spokojnie się rozwijają i na przestrzeni kolejnych lat powinni dołączać do światowej czołówki. Obecnie ekipie wyraźnie brakuje potencjału w Wielkich Tourach, czy nawet po odejściu Dylana van Baarle, takiego potencjału w klasykach, jaki prezentowali chociażby w sezonie 2021. Wypadek Egana Bernala nie pomógł, Kolumbijczyk miał być gwiazdą i filarem drużyny INEOS, lecz niestety jego powrót do wysokiej formy trwa, a być może nigdy nie zakończy się pełnym powrotem do tak wysokiej dyspozycji. INEOS Grenadiers dalej pozostają światowym topem, lecz nie są już takim hegemonem, jakim byli w latach 2012-2019, ich wyniki były dobre, ale na pewno oczekiwania najbardziej zagorzałych kibiców, pamiętających „złotą erę” jeszcze za czasów Teamu Sky, oczekiwali odrobinę więcej.

Ocena potencjału zespołu INEOS Grenadiers z Naszosowej zapowiedzi sezonu 2023: 8/10
Ostateczna ocena dla tej drużyny za sezon 2023: 7/10

Poprzedni artykułIgor Sęk kolejnym wzmocnieniem Kujawy Pomorze Cycling
Następny artykułNa „ty” z Szarmachem – wywiad z Janem Brzeźnym cz. 3
Student III roku prawa Uniwersytety Łódzkiego. Były kandydat na kolarza z przeszłością w kategoriach juniorskich, obecnie kolarz - amator, pasjonujący się kolarskimi zmaganiami na wszystkich poziomach, od juniorów po World Tour.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments