AKTUALIZACJA – Polki po kilku godzinach spadły na 6. miejsce w rankingu UCI przegrywając z Wielką Brytanią o 0,34 punktu. O tym jak niekompetencja tworzących rankingi UCI wprowadziła nas w błąd napisaliśmy jednak osobny artykuł, bo uwierzcie, że warto. Tym samym na Igrzyska Olimpijskie wyślemy 3, a nie 4 zawodniczki.
Nieprawdopodobne, a jednak! Rzutem na taśmę dzięki genialnemu występowi polskich kolarek na wyścigach Women’s World Tour w Chinach nasz kraj awansował na 5. miejsce w rankingu Międzynarodowej Unii Kolarskiej zapewniając Polkom maksymalną wielkość reprezentacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu!
Zakończył się sezon 2023, a wraz z dniem jego finału Międzynarodowa Unia Kolarska opublikowała ostateczne rankingi, które decydują m.in. o rozmiarze poszczególnych reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Te w związku z decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego będą w przyszłym roku mniejsze niż kiedykolwiek, ale Polki nie muszą się tym martwić – 5. miejsce w tabeli narodów daje nam możliwość wystawienia aż 4 kolarek na wyścig ze startu wspólnego. Ponadto dzięki świetnemu występowi Agnieszki Skalniak-Sójki na Mistrzostwach Świata w jeździe indywidualnej na czas także w tej konkurencji zyskaliśmy dodatkowe miejsce i będziemy mogli śledzić występ dwóch naszych pań.
Jak dokładnie działa przydział miejsc na Igrzyska Olimpijskie? Decyduje o tym ranking, który można znaleźć na stronie Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Państwa z pozycji 1-5 mogą wystawić 4 zawodników/zawodniczki, lokaty 6-10 to 3 sportowców, 11-20 dają opcję wysłania do Paryża 2 osób na wyścig ze startu wspólnego, zaś miejsca 21-45 to jeden kolarz/kolarka. Kraje z lokat 1-25 mogą także liczyć na 1 miejsce w jeździe indywidualnej na czas, drugie zaś było przyznawane na podstawie pozycji w czołowej „10” Mistrzostw Świata w Glasgow. Istnieją także pomniejsze zasady dotyczące m.in. minimalnej reprezentacji z poszczególnych kontynentów, ale te sprawy nie dotykają Polski.
Jeden Polak
Tak jak u naszych pań możemy świętować wskoczenie rzutem na taśmę do czołowej „5”, tak u mężczyzn niestety nie ma dobrych wiadomości. Ostatecznie do Paryża wyślemy tylko jednego kolarza, który powalczy zarówno w wyścigu ze startu wspólnego, jak i w jeździe indywidualnej na czas. Polska sezon 2023 zakończyła bowiem na 24. miejscu w rankingu UCI.
Naprawdę super te nasze panie jeżdżą!
Tak sobie myślę że dotacje państwa również powinny być rozdysponowane na poszczególne związki w zależności od światowych rankingów i ilości członków. Kolarstwo, niektóre dziedziny lekkiej atletyki, siatkówka by były wspomagane ze wspólnego worka, a ci co chcą kopać piłkę niech sobie sami za stadiony wtedy płacą.
Brawo dziewczyny, naprawdę super
A to nie jest tak, że jeden kolarz wystąpi w wyścigu ze startu wspólnego i jeden (nie koniecznie ten sam) w time trial? Mowa oczywiście o Polsce.
Dziwne, ja na stronie UCI, widzę Polki na 6-ym miejscu….
W artykule jest screen ze strony UCI, jeśli Polki są na 6. miejscu to oznacza, że jakoś zweryfikowano wyniki, przyznano kary etc.
Nie, musi wystąpić w obu konkurencjach ten sam zawodnik, ew. może to zrobić inny olimpijczyk, np. kolarz torowy.
Chyba piątego świata…