fot. Mats Palinckx / Exact Cross

Wyścigiem Exact Cross w Beringen rozpoczął się sezon przełajowy w Belgii. Zmagania elity padły łupem mistrzyni świata, Fem van Empel (Jumbo-Visma), oraz Thibau Nysa (Baloise Trek Lions), który po emocjonującej walce pokonał Eliego Iserbyta i Michaela Vanthourenhouta z Pauwels Sauzen – Bingoal.

Pierwsza odsłona cyklu Exact Cross odbyła się na terenie kompleksu kopalni be-MINE w Beringen. Zmagania były rozgrywane przy sprzyjającej pogodzie – temperatura wynosiła kilkanaście stopni Celsjusza, a trasa była całkowicie sucha. Zmodernizowana runda w Beringen obfitowała w krótkie, wymagające podjazdy, a także trudne zjazdy i trawersy.

Fem van Empel zdominowała rywalizację kobiet

W skromnej, zaledwie 20-osobowej stawce w Beringen rywalizowały kobiety. Liczba zawodniczek na starcie nie imponowała, ale ich jakość jak najbardziej. W pierwszym rzędzie stanęły między innymi Fem van Empel (Jumbo-Visma), czyli aktualna mistrzyni świata, a także Shirin van Anrooij (Baloise Trek Lions) i Ceylin Del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck).

To właśnie te trzy zawodniczki między sobą rozstrzygnęły losy wyścigu, jednak zanim wysforowały się na czoło, prowadzenie objęła Inge van der Heijden z Crelan-Corendon. Po dwóch minutach ścigania i licznych przetasowaniach na czele, z przodu utworzyła się trzyosobowa grupka w składzie: Fem van Empel, Ceylin Del Carmen Alvarado i Annemarie Worst z ekipy Cyclocross Reds. Wykorzystały one umiejętności techniczne i oddaliły się od rywalek na wymagającym technicznie zjeździe.

Pod koniec pierwszego z siedmiu okrążeń do czołówki dołączyła również Shirin van Anrooij, a czteroosobowa grupka zaczęła coraz bardziej powiększać przewagę nad pozostałymi zawodniczkami. Druga runda okazała się decydująca – to tam rywalkom uciekła będąca na zupełnie innym poziomie Fem van Empel.

Za jej plecami działy się równie ciekawe rzeczy – Annemarie Worst z powodu defektu straciła kilkanaście sekund, a Ceylin Del Carmen Alvarado odjechała od Shirin van Anrooij. W dalszej części wyścigu różnice między pierwszymi trzema zawodniczkami tylko się powiększały. Jako pierwsza linię mety przecięła Fem van Empel, celebrując pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Podium uzupełniły Ceylin Del Carmen Alvarado i Shirin van Anrooij, które straciły do zwyciężczyni odpowiednio 1:18 i 1:53.

Triumf Thibau Nysa po emocjonującym wyścigu

Na czele stawki mężczyzn bezpośrednio po starcie pojawiła się koszulka mistrza Holandii, należąca do Larsa van der Haara (Baloise Trek Lions). Z asfaltu jako pierwszy zjechał jednak jego zespołowy kolega, młody Thibau Nys. Po kilku minutach Van der Haar ponownie pojawił się na prowadzeniu. Wykorzystał też wymagający podjazd, gdzie wypracował sobie kilka sekund przewagi nad rywalami.

Różnicę na początku drugiego okrążenia zlikwidował Gerben Kuypers (Circus-ReUz-Technord), a wraz z nim do Holendra dojechali pozostali faworyci. Drobne problemy miał Eli Iserbyt, który w pierwszej części wyścigu został nieco z tyłu, jednak zdołał wrócić do czołówki.

Na czwartym okrążeniu zaliczył jednak defekt, co ponownie zmusiło go do pogoni. Tymczasem z przodu wyścigu w kraksie na zjeździe ucierpiało wielu zawodników, w tym: Laurens Sweeck (Crelan-Corendon), Pim Ronhaar i Lars van der Haar (Baloise Trek Lions).

Niedługo później na czoło wysforowali się jednak Ryan Kamp (Pauwels Sauzen – Bingoal) i Witse Meeussen (Crelan-Corendon), którzy utrzymywali się z przodu przez dużą część czwartej rundy.

W okolicach półmetka zmagań wszystko się zjechało, a w wyścigu prowadziła kilkuosobowa grupka, w której jechali: Kamp, Meeussen, Nys, Van der Haar, a także nie wymieniani wcześniej Michael Vanthourenhout (Pauwels Sauzen – Bingoal), aktualny mistrz Europy, a także Lander Loockx (TDT-Unibet). W czołówce brakowało wciąż goniącego Iserbyta. Na szóstej rundzie zdecydowanie przyspieszył Thibau Nys, a na jego kole zdołał utrzymać się tylko Ryan Kamp. Ze względu na kraksę na jednym ze zjazdów, Holender stracił kontakt z młodym Belgiem i po chwili został wyprzedzony przez kilku zawodników.

Do Thibau Nysa dojechał natomiast Michael Vanthourenhout. Mocny duet przez chwilę utrzymywał się na prowadzeniu, ale po kilku minutach został doścignięty przez grupkę w składzie: Iserbyt, Meeussen, Loockx i Van der Haar.

Mimo wielu prób ataków na kolejnych okrążeniach, grupa wciąż była w jednym kawałku. Podzieliło ją dopiero przyspieszenie Eliego Iserbyta na ostatniej rundzie, po którym od reszty rywali odjechał on, Michael Vanthourenhout i Thibau Nys.

Były mistrz Europy – Iserbyt – jako pierwszy rozpoczął finisz, ale w końcówce więcej sił miał Thibau Nys, który sięgnął po zwycięstwo. Kolejne miejsca zajęli Eli Iserbyt, Michael Vanthourenhout i Lars van der Haar.

Poprzedni artykułLa Philippe Gilbert juniors 2023: Patryk Goszczurny w TOP10
Następny artykułOstatni etap VeloBank VIA Dolny Śląsk – Sobótka
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments