Już w niedzielę, po raz ósmy rozegrany zostanie wyścig elity na mistrzostwach Europy w kolarstwie szosowym. Na liście startowej jest siedmiu reprezentantów Polski.
Na czempionacie na Starym Kontynencie czeka nas zgoła inna sytuacja niż na mistrzostwach świata. W Glasgow wystartował tylko Michał Kwiatkowski, a w Holandii nasz kraj reprezentować będzie jeszcze sześciu innych kolarzy.
Kwiatkowski startuje po raz pierwszy na mistrzostwach Europy. W Holandii ma na swoim koncie już dwa występy. W jeździe indywidualnej na czas zajął 13. miejsce, a w sztafecie mieszanej był piąty. Głównym celem jest blisko 200-kilometrowy wyścig ze startu wspólnego.
Możemy liczyć także na Stanisława Aniołkowskiego. Niestety, kilka dni temu nie ukończył Omloop van het Houtland. Rok temu na mistrzostwach Europy był 15. Pojadą także: członek sztafety mieszanej Piotr Brożyna, wracający do ścigania po zawieszeniu Filip Maciejuk, Maciej Paterski, Cesare Benedetti i Marceli Bogusławski, dla którego start na tym wyścigu to kolejny krok w dobrą stronę w karierze.
Z medalistów z poprzedniej edycji pojedzie tylko drugi w tamtym wyścigu – Arnaud Demare. Tytułu nie będzie bronił Fabio Jakobsen, a Holandia liczy na Olava Kooija. Włosi wygrywali wszystkie zmagania od 2018 do 2021 roku. Wśród mistrzów z Italii byli Matteo Trentin i Elia Viviani, którzy pojadą także w najbliższym wyścigu.
Silnych kolarzy z Europy nie zabraknie. Wystartują także: Wout van Aert, Arnaud De Lie (Belgia), Mads Pedersen (Dania), Max Walscheid (Niemcy) i mistrz Europy w jeździe indywidualnej na czas Joshua Tarling (Wielka Brytania).
Data powered by FirstCycling.com