fot. Dariusz Krzywański / DkpCycling&Life

W peletonie jadącym obecnie po trasie pierwszego etapu Okolo Slovenska 2023 znajdują się kolarze dwóch polskich zespołów – Voster ATS Team i Mazowsze Serce Polski.

Dla drugiego z tych zespołów start w Wyścigu Dookoła Słowacji to żadna nowość. Kolarze Dariusza Banaszka uczestniczą w nim od samego początku istnienia ekipy, czyli od 2020 roku. Choć w imprezie zawsze roi się od worldtourowych ekip, to kolarzom w czerwonych strojach zdarzało się w niej osiągać niezłe wyniki. Ten prawdopodobnie najbardziej pamiętny miał miejsce w 2021 roku, gdy Marceli Bogusławski zajął 3. miejsce w prologu, przegrywając jedynie z Kadenem Grovesem i Jannikiem Steimle.

Dziś w ekipie brakuje zarówno Bogusławskiego, jak i osiągających niezłe wyniki w „generalce” słowackiej imprezy Jakuba Kaczmarka i Tomasza Budzińskiego. Tym razem szefostwo wystawiło bardzo międzynarodowy skład. W wyścigu startują Eduard Grosu, Jeppe Aaskov Pallesen i Viktor Filutas, a więc wszyscy trzej obcokrajowcy w szeregach Mazowsze Serce Polski. Niewykluczone jednak, że swoje szanse dostaną również Polacy – zwłaszcza Michał Pomorski, który w tym sezonie wielokrotnie pokazywał drzemiący w nim duży potencjał.

Z kolei druga z polskich ekip wraca na Okolo Slovenska po 3 sezonach przerwy. Trudno zarzucać jej jednak brak doświadczenia, ponieważ w jej szeregach znajdują się m.in. weteran – Maciej Paterski, a także dwaj zdecydowanie młodsi, ale objeżdżeni w dużych wyścigach Piotr Brożyna oraz Patryk Stosz. W dobrej formie na wyścig powinni przyjechać także Mateusz Grabis – niedawny zwycięzca etapu Tour of Bulgaria, a także Jakub Murias – świeżo upieczony górski wicemistrz Polski.

Voster ATS Team

Piotr Brożyna, Artur Sowiński, Maciej Paterski, Mateusz Grabis, Patryk Stosz, Mateusz Kostański, Jakub Murias

Mazowsze Serce Polski:
Jeppe Aaskov Pallesen, Eduard Grosu, Viktor Filutás, Michał Pomorski, Maks Radosz, Adam Stachowiak
Poprzedni artykułTadej Pogacar wraca do ścigania… dzisiaj!
Następny artykułCzas wyborów – zapowiedź 17. etapu Vuelta a España 2023
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Jerek
Jerek

Fajnie ze Mazowsze postaralo sie w koncu o jazdę na dwa sklady. Fajnie gdyby stalo sie to norma a nie wymuszona sytuacja. Uwazam ze stac ich na poszerzenie nieco skladu, w szczegolnosci o Polakow , i taka jazde w przyszlym sezonie. Trzymam kciuki za wszystkie polskie ekipy. Mam nadzieje na obszerne relacje ze Slowacji, Chin i Maroka 😉