fot. UAE Team Emirates

Reprezentacja Belgii opublikowała swój skład na mistrzostwa Europy w Drenthe (20-24 września). W składzie znaleźli się m.in. Lotte Kopecky i Wout Van Aert.

Belg pojedzie zatem po kolejne medale do swojej bogatej kolekcji. Bogatej, lecz jednocześnie dość jednorodnej. W ciągu swojej szosowej kariery uzbierał już aż cztery medale mistrzostw świata (po dwa w jeździe indywidualnej na czas i w wyścigu ze startu wspólnego), a także po jednym na mistrzostwach Europy i igrzyskach olimpijskich. Jednak niemal każdy z tych krążków zrobiony był ze srebrnego kruszcu.

Jedynym wyjątkiem są tu mistrzostwa Europy, bowiem w 2018 roku Van Aert przegrał w Glasgow nie tylko ze swoim największym rywalem – Mathieu van der Poelem, ale także ze złotym medalistą – Matteo Trentinem, a to oznaczało, że przypadł mu w udziale brąz. Brąz, który zapewne smakował mu zdecydowanie lepiej, niż wywalczone 5 lat później w tym samym mieście srebro mistrzostw świata. Był to bowiem jego pierwszy medal wywalczony na szosie, a sięgnął po niego jeszcze jako kolarz jeżdżącego w drugiej dywizji Verandas Willems-Crelan.

Od tego czasu minęło już wiele lat, lecz mimo to, tamten występ pozostaje dla Van Aerta jedynym w kontynentalnym czempionacie. Teraz to się zmieni, ponieważ Belg znalazł się wśród kolarzy powołanych do reprezentacji na tegoroczne zawody, organizowane w Drenthe. Zresztą, tym razem czeka go występ nie tylko w wyścigu ze startu wspólnego, ale także w jeździe indywidualnej na czas.

Skoro tak, to z pewnością będzie jednym z faworytów w obu specjalnościach. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że najprawdopodobniej lista startowa będzie nieco słabsza, niż w mistrzostwach świata – impreza nie figuruje w planach ani Mathieu van der Poela, ani Tadeja Pogacara, a zatem dwóch pozostałych medalistów.

Mistrz świata nie zostanie zatem w tym roku mistrzem Europy, natomiast szansę na taki sukces ma mistrzyni świata – Lotte Kopecky. Co, ciekawe ona również, podobnie jak Van Aert, wystartuje w obu konkurencjach, co w jej przypadku nie jest wcale normą. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie pozbawiona szans na dublet, bo, jak boleśnie przekonaliśmy się podczas Tour de France, jazda na czas wychodzą jej naprawdę dobrze.

Składy belgijskich reprezentacji na mistrzostwa Europy elity:

Męźczyźni

Czasówka
  • Yves Lampaert
  • Wout Van Aert
Start wspólny
  • Jasper De Buyst
  • Tim Declerq
  • Arnaud De Lie
  • Yves Lampaert
  • Jasper Stuyven
  • Edward Theuns
  • Wout Van Aert
  • Nathan Van Hooydonck

Kobiety

Czasówka
  • Lotte Kopecky
  • Sara van de Vel

Start wspólny

  • Fauve Bastiaensen
  • Audrey De Keersmaeker
  • Valerie Demey
  • Justine Ghekiere
  • Lotte Kopecky
  • Marieke Meert
  • Marion Norbert-Riberolle
  • Marthe Truyen
Poprzedni artykułSimone Velasco na dłużej w Astana Qazaqstan Team
Następny artykułSimac Ladies Tour 2023: Elisa Balsamo pokonuje Wiebes
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments