W piątek na szosach otaczających szkockie Perth rozegrano wyścigi ze startu wspólnego w ramach Mistrzostw Świata Gran Fondo. Polacy zdobyli w nich dwa medale, w tym jeden z najcenniejszego kruszcu – złoto w kategorii 35-39 wywalczył Wojciech Szczepanik, a brąz w grupie 50-54 zawisł na szyi Adriana Jacha.
Na uczestników wyścigu o mistrzostwo świata czekało 160,3km ze startem i metą w szkockim Perth. Starsze kategorie do pokonania miały o prawie połowę mniej, a mianowicie 85,7km. Sumy przewyższeń wynosiły odpowiednio 1663 metry i 777 metrów.
Komplet wyników można znaleźć na stronie jednego z głównych partnerów Mistrzostw Świata 2023, czyli firmy Tissot, natomiast przejdźmy do tego, co dla polskich kibiców najważniejsze. Po skutecznym finiszu z 7-osobowej akcji po złoto w kategorii 35-39 sięgnął Wojciech Szczepanik, który tym samym będzie mógł przez następny rok dzierżyć tęczową koszulkę. Ponadto tą samą trasę ledwie 5 minut wolniej pokonała ucieczka z Polakiem walczącym o medale w grupie 50-54 – tam po złoto sięgnął Alexander Vinokurov, a jako trzeci linię mety przeciął Adrian Jach.
Nie tylko głównodowodzący Astana Qazaqstan Team był głośnym nazwiskiem na czele tabeli wyników. Swoje złoto wywalczył także właściciel Israel-Premier Tech, czyli Sylvan Adams, który wygrał w grupie 65-69.
O ……cholera nie spodziewałem się
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów .
Przegrać z Vinokurovem to jakby nie przegrać w ogole
Vinokurov na czysto tym razem ??
Vino się nie starzeje. W Kazachstanie dobre słońce jest.