fot. British Cycling

Od wyścigu ze startu wspólnego juniorek rozpoczęły się tegoroczne Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym. Jako pierwsza metę przecięła Julie Bego z Francji, a wraz z nią na podium stanęły Cat Ferguson (Wielka Brytania) oraz Fleur Moors (Belgia). Polki zajęły dalsze miejsca – najlepsza Martyna Szczęsna została sklasyfikowana na 39. pozycji.

Juniorki do pokonania miały 70,3 kilometra. Składało się na to 5 miejskich, niesamowicie krętych okrążeń po ulicach Glasgow. Choć na profilu nie było tego widać to trasa była niekończącym się góra-dół, lewo-prawo. Zmienne tempo wywoływały takie elementy jak np. dwustumetrowa ścianka na Montrose Street o średnim nachyleniu 10,8%. 14-kilometrowe okrążenie miało w sumie 193 metry przewyższenia.

Na starcie zameldowało się 97 juniorek z całego świata, acz przyspieszenie od kilometra 0 sprawiło, że peleton ten praktycznie od samego początku nie liczył już tylu pań. Z każdą kolejną minutą w głównej grupie pozostawało coraz mniej zawodniczek, niestety dość wcześnie odpadła także pierwsza z 4 reprezentantek Polski – Maria Klamut musiała uznać wyższość jednego z podjazdów, a w grupie pozostały Martyna Szczęsna, Marta Marek i Barbara Cywińska.

Wyścig wyglądał jak prawdziwa próba sił – nikt nie atakował, ale co rusz zmieniające się na czele kolarki doprowadzały do stałej redukcji rozmiaru peletonu. Na jednym z podjazdów mocno przyspieszyła Felicity Wilson-Haffenden – Australijka mocno pokonała również zjazd, ale zakręt po nim okazał się być dla niej za ostry, a upadek wyglądał naprawdę niebezpiecznie. Na szczęście 18-latka po paru minutach wsiadła na rower, acz wyścig był dla niej zakończony.

Po 1 z 5 okrążeń na pomiarze zameldowała się na czele 42-osobowa grupa, w której nie było już niestety żadnej z reprezentantek Polski. 33 sekundy traciła Martyna Szczęsna (na co dzień WMKS Olsztyn), w grupie ze stratą minuty jechała Barbara Cywińska (Medisept Mayday Team), a 2 minuty za najlepszymi jechały Marta Marek (CZKKS Kolejarz-Jura Częstochowa) i Maria Klamut (KS Społem Łódź).

Choć na czele przewijała się cała masa zawodniczek to najmocniej wyścig starały się kontrolować gospodynie, czyli Brytyjki. Wraz z nimi współpracowały także Belgijki i Niemki, które najliczniej były reprezentowane w pierwszej grupie. Ta na drugim okrążeniu jechała już nieco spokojniej – tempo spadło, a próby skoków zdecydowanie ustały. To sprawiło, że po 2 pętli w peletonie było dokładnie tyle samo pań. Jedną z pierwszych goniących nadal była Martyna Szczęsna – tym razem tracąca 49 sekund.

Na początku trzeciego okrążenia zaatakowała Carys Lloyd, ale najmłodsza w stawce kolarka – urodzona 31 grudnia 2006 roku, a zatem ostatniego dnia, który obejmuje ta kategoria wiekowa – została skasowana po ledwie kilku kilometrach. Na półmetku, czyli po 35km, kontrolę przejąć spróbowała reprezentacja Włoch.

Po 3 z 5 rund w peletonie pozostało 30 kolarek. Niedługo później do przodu ruszyła Julie Bego (Francja), która idealnie wyczuła moment – współpraca z tyłu za nią nie układała się i na 17,5km przed metą przewaga uciekinierki przekroczyła 20 sekund.

Na okrążenie przed końcem Julie Bego, która jest obecnie stażystką w Cofidis Women Team, miała 17 sekund przewagi nad 13-osobową grupą, w której pracowały głównie Anina Hutter (Szwajcaria) i Fleur Moors (Belgia). Francuzka walczyła ile sił w nogach by bronić swojej przewagi, a finałową rundę musiała pokonywać w deszczu, który dość intensywnie zaczął padać jeszcze podczas wyścigu juniorek. Mokre zakręty i fragmenty nawierzchni z różnych kostek, a nie tylko asfaltu, wystawiały na poważną próbę umiejętności techniczne i odwagę kolarek.

Ogromną pracę na rzecz uciekającej Julie Bego wykonywała Célia Gery – druga z Francuzek rozjeżdżała każdy kolejny atak, a próbowała m.in. Cat Ferguson (Wielka Brytania). Trójkolorowe wykorzystywały przewagę liczebną, a ich taktyka przynosiła skutek. Choć w pewnym momencie różnica spadła do 8 sekund to przez brak współpracy na 6km przed metą przewaga uciekinierki znów wynosiła przeszło 2 razy tyle.

Na ostatnich kilometrach stało się pewne, że już tylko wypadek bądź defekt może odebrać złoto Julie Bego. Za plecami Francuzki rozpoczęła się tym samym walka o „jedynie” srebrny medal. Podczas ostatniego przejazdu przez Montrose Street po ten ruszyła Fleur Moors (Belgia). Ta została tuż przed kreską minięta przez Cat Ferguson (Wielka Brytania), acz na szyi Belgijki zawiśnie brązowy medal.

Jeśli chodzi o wyniki Polek to 39. na mecie zameldowała się Martyna Szczęsna, 53. była Barbara Cywińska, a 66. zakończyła Marta Marek. Wyścigu nie zdołała ukończyć Maria Klamut.

Wyniki wyścigu ze startu wspólnego juniorek o mistrzostwo świata 2023:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułAbu Dhabi zorganizuje mistrzostwa świata w 2028 roku
Następny artykułGlasgow 2023: Wojciech Szczepanik mistrzem świata Gran Fondo!
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments