fot. Soudal Quick-Step / Getty Sport Images

To już właściwie przesądzone. Plotki o odejściu Fabio Jakobsena z Soudal – Quick Step potwierdził w dniu przerwy sam zainteresowany.

Jakobsen bierze obecnie udział w Tour de France, jednak tegoroczny start nie układa się jak na razie po jego myśli. Przyjeżdżał na wyścig krótko po bardzo udanym Baloise Belgium Tour, gdzie udało mu się wygrać aż dwa etapy (rywalizujący z nim Jasper Philipsen triumfował tam zaledwie raz), ale we Francji nie idzie mu już tak dobrze.

Podczas gdy Belg z Alpecin-Fenix już trzykrotnie cieszył się ze zwycięstwa, on sam wziął udział w zaledwie jednym finiszu – zakończonym zresztą na przeciętnym czwartym miejscu. Wpływ na nie najlepsze występy może mieć kraksa z czwartego etapu. Miejmy jednak nadzieję, że Holender szybko wróci do siebie. W końcu teraz pewnym jest już to, że trwająca obecnie Wielka Pętla będzie jego ostatnią w barwach Soudal-Quick Step.

Podczas tego Tour de France rozmawialiśmy w busie z Patrickiem. Na koniec przytuliliśmy się do siebie, ale niestety – nie mogę zostać. Muszę poszukać sobie innej ekipy

– przyznawał bowiem Jakobsen w rozmowie z NOS.

Holender był zawodnikiem „Watahy” niemal od początku seniorskiej kariery. Przychodził jako 21-letni obiecujący orlik – dziś jest jednym z najlepszych sprinterów na świecie. Jego największe jak do tej pory sukcesy to zwycięstwo etapowe w Tour de France 2022 i 5 zwycięstw etapowych z Vuelta a Espana.

Co ciekawe zdecydowaną większość z tych triumfów odniósł już po tragicznie wyglądającym upadku z Tour de Pologne 2020. Zespół nie zostawił go wtedy w potrzebie i już w lipcu 2021 roku, gdy wciąż nie było jeszcze całkowicie wiadomo, czy kolarz wróci do dawnej formy, przedłużył z nim kontrakt. Prawdopodobnie nie żałował tamtej decyzji, ale teraz wygląda na to, że podpisana wtedy umowa nie doczeka się kontynuacji.

Poszukiwania nowej ekipy trwają i wszystko wygląda dobrze. Jestem członkiem tej rodziny od sześciu lat. Soudal Quick-Step na zawsze pozostanie w moim sercu – podobnie jak Patrick. Chcę zakończyć pracę tutaj i pierwszego sierpnia wszystko będzie jasne

– mówił Fabio Jakobsen, który dodawał później, że obie strony żegnają się w zgodzie. Przyczyną ich rozstania są jedynie kwestie sportowe.

Tim Merlier będzie tu jeszcze przez dwa lata, więc ja musiałbym dzielić pozycję lidera grupy z Remco i kapitalnym sprinterem. Chcę jeździć na Tour de France, a wiem, że nie byłoby to możliwe w barwach Soudal-Quick Step

– tłumaczył kolarz, który rozstaje się z ekipą Patricka Lefevere’a po 43 wspólnie wygranych wyścigach. Jeśli pojawiające się wcześniej plotki znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości, o powiększenie tego dorobku będzie starał się już jako kolarz DSM-firmenich.

 

Poprzedni artykułPatrick Lefevere: „Ktokolwiek chce Evenepoela, musi zapłacić za jego kontrakt”
Następny artykułTour de France 2023: Pello Bilbao, Wout van Aert i Krists Neilands po 10. etapie [wypowiedzi]
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments