fot. Team Jayco AlUla

Po górskim, malowniczym widowisku we wtorek przyszedł czas na lekkie ostudzenie emocji podczas 72. Int. Österreich-Rundfahrt – Tour of Austria. 4. etap po sprincie z małego peletonu wygrał Matteo Sobrero, a liderem klasyfikacji generalnej pozostał ósmy na mecie Jhonatan Narváez.

Środowy odcinek był zdecydowanie najdłuższym ze wszystkich wchodzących w skład 72. edycji Tour of Austria – do Steyr poprowadziło aż 197 kilometrów stosunkowo płaskich i prostych szos. Organizatorzy austriackiej imprezy jednocześnie chyba pozazdrościli rozpoczęcia Tour de France i urządzili końcówkę bardzo podobną do 1. etapu Wielkiej Pętli – w finale do pokonania były dwie ścianki w postaci Saaß (1,6km; 7,2%) oraz Porscheberg (1,4km; 11%). Z tego drugiego szczytu do mety pozostawało 13 kilometrów.

Tuż po starcie, na pierwszym podjeździe będącym nie górską, a lotną premią zawiązał się 3-osobowy odjazd w składzie Lukas Pöstlberger (Team Jayco AlUla), Marco Tizza (Bingoal WB) oraz Michael Kukrle (Team Felbermayr – Simplon Wels). Trójka była trzymana na bardzo krótkiej smyczy przez austriackie grupy kontynentalne, które także chciały wysłać w odjazd dnia swoich zawodników.

To sprawiło, że po około 1,5 godziny jazdy peleton dopadł uciekinierów, a po fali ataków trwających niemalże 3 kwadranse na czele znalazła się aż 9-osobowa grupa w składzie Patryk Stosz (Voster ATS Team), Samuele Rivi (EOLO-Kometa), Felix Ritzinger (Team Felbermayr – Simplon Wels), Marvin Hammerschmid (Team Hrinkow Advarics), Dominik Amann (Team Vorarlberg), Dominik Röber (P&S Benotti), Tomáš Přidal (Elkov-Kasper), Pierre-Pascal Keup (Team Lotto – Kern Haus) oraz Fabian Schormair (Santic Wibatech).

Kolarz Voster ATS Team wygrał górską premię 2. kategorii Pyhrn (8,3km; 3,6%), dzięki czemu wirtualnie przesunął się na podium tejże klasyfikacji. Polak miał szansę na przejęcie koszulki, ale odjazd musiałby dojechać także na kolejne podjazdy, o co nie było łatwo – peleton mocno kontrolował przewagę harcowników.

Po kolejnych kilkudziesięciu kilometrach nastąpiło pewne przełamanie – w peletonie zabrakło chętnych do pracy, a że najwyżej sklasyfikowanym uciekinierem był Samuele Rivi tracący niemalże 7 minut w klasyfikacji generalnej to odjazd można było odpuścić. To sprawiło, że 50 kilometrów przed metą grupka miała już prawie 4 minuty przewagi.

Odjazd nie potrafił jednak współpracować i niedługo później zaczęły się skoki. Te nie działały na korzyść harcowników, wobec czego różnica zaczęła dość gwałtownie spadać. Uciekinierzy pokonali jeszcze przed peletonem wspinaczkę pod Saaß (1,6km; 7,2%), gdzie po kolejny komplet punktów sięgnął Patryk Stosz, a następnie dali się dogonić na 25km przed metą. Na pocieszenie dla Polaka z Voster ATS Team pozostawał fakt, że wirtualnie to on został w tym momencie rywalizacji liderem klasyfikacji górskiej.

Na lotnej premii powalczyli już faworyci wyścigu – po 3 sekundy sięgnął jadący w koszulce lidera Jhonatan Narváez (INEOS Grenadiers), a dwie zdobył 3. w klasyfikacji generalnej George Bennett (UAE Team Emirates). Tak główna grupa dotarła na wąski i bardzo stromy Porscheberg (1,4km; 11%), gdzie można było spodziewać się ciekawej walki.

Kolarz INEOS Grenadiers podczas podjazdu pilnowali by nikt nie zaatakował, a nadawane przez nich wysokie tempo doprowadziło do dużej selekcji w peletonie. Na szczycie zameldowało się tylko 13 zawodników, którzy po krótkim zjeździe ruszyli w stronę mety w Steyr.

Płaski dojazd sprawił, że do czołówki dojeżdżały kolejne grupki, w tym wielu szybkich zawodników. Z przodu wciąż pracowali tylko Brandon Smith Rivera i Pavel Sivakov, a to sprzyjało powiększaniu się peletonu. Tak dotarliśmy na finisz, który prowadził lekko pod górkę po miejskiej kostce brukowej. Najlepiej na nim odnaleźli się zawodnicy Team Jayco AlUla, którzy ustrzelili dublet – wygrał Matteo Sobrero przed Felixem Engelhardtem. Podium uzupełnił dziś Michael Boroš (Elkov-Kasper).

Wyniki 4. etapu 72. Int. Österreich-Rundfahrt – Tour of Austria:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułGiro d’Italia Donne 2023: Annemiek Van Vleuten potwierdza dominację
Następny artykułTour de France 2023: Jai Hindley wygrywa spektakularny etap
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michael 👎👎👎
Michael 👎👎👎

Mam nadzieję że to tylko zły sen😐😐😐.