Danny van Poppel przedłużył swoją dotychczasową umowę z niemiecką ekipą BORA – hansgrohe i związał się z nią aż do końca 2027 roku. To najdłuższa umowa zawarta przez tę formację, co stanowi spore wyróżnienie dla jednego z najlepszych rozprowadzających świata.
29-latek z Holandii zapewne będzie świadkiem zmiany swojego lidera, ponieważ pojawiają się coraz to poważniejsze plotki, iż ekipę Bory opuści Sam Bennett, a zasili ją Fabio Jakobsen bądź Sam Welsford. Współpraca z takim rozprowadzającym jak Van Poppel z pewnością stanowi sporą zaletę w prowadzonych negocjacjach. Sam zainteresowany o przedłużeniu swojego kontraktu wypowiada się tak:
Jestem bardzo szczęśliwy i również dumny, że udało mi się przedłużyć umowę z BORA – hansgrohe. Jeździłem dla różnych drużyn w przeszłości, ale wreszcie czuję, że znalazłem idealny zespół zarówno dla mnie jako zawodnika, jak i jako osoby. Moi koledzy z drużyny i personel zapewniają mi doskonałe środowisko. Jestem również wdzięczny, że zespół dał mi szansę rozwoju jako zawodnika rozprowadzającego i uważam, że teraz, dzięki temu zaufaniu, jestem na bardzo wysokim poziomie. Nie mogę się doczekać kontynuowania tej drogi razem z zespołem.
Pozycję Danny’ego docenia także kierownictwo ekipy, w tym menadżer Ralph Denk, który był bardzo usatysfakcjonowany faktem dojścia do porozumienia:
Danny stał się nieodłącznym elementem naszego zespołu. Obecnie jest prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem rozprowadzającym na świecie, ale dla nas jest również ważnym wszechstronnym kolarzem i od czasu do czasu liderem. Wielu naszych zawodników może skorzystać z jego doświadczenia, a z nim jako rozprowadzającym każdy sprinter staje się lepszy. Nie było więc żadnego pytania, czy chcemy zatrzymać Danny’ego w drużynie i cieszę się, że nam się to udało. To przedłużenie umowy jest ważnym fundamentem planowania naszej drużyny na nadchodzące lata.
