fot. Dariusz Krzywański

Za nami pierwsze rozstrzygnięcia w ramach Mistrzostw Polski 2023. W środę o medale w jeździe indywidualnej na czas walczyły juniorki, a następnie tandemy i orlicy. Teraz przed nami drugi dzień zmagań między Wydmusami a Kadzidłem, a do rywalizacji przystąpią kolejno juniorzy, orliczki, elita kobiet oraz elita mężczyzn.

Czwartek to będzie najintensywniejszy dzień podczas tegorocznego krajowego czempionatu. Do walki przystąpią aż 4 różne kategorie, a każda z nich będzie opuszczała rampę startową niemalże jedna po drugiej. Na całej długości malowniczej trasy poprowadzonej po Kurpiach powinno się zatem roić od zawodniczek i zawodników przez praktycznie 4 godziny, a po wszystkim nastąpi ceremonia medalowa na przepięknej scenie na terenie ośrodka Kurpiowska Kraina.

Program 2. dnia Mistrzostw Polski prezentuje się następująco:

12:00 Start juniorów — 23km (1x23km)
13.30 Start orliczek — 23km (1x23km)
13:46 Start elity kobiet — 23km (1x23km)
15:00 Start elity mężczyzn — 46km (2x23km)
17:00 Dekoracja wszystkich kategorii

Trasa

Start i meta dla wszystkich kategorii rywalizujących w jeździe indywidualnej na czas zostały ulokowane w Wydmusach, nieopodal Kurpiowskiej Krainy. Stamtąd zawodnicy ruszą nieco na północ by okrążyć Zalew Wykrot będący częścią rzeki Rozoga, a następnie udadzą się na południe, w stronę Kadzidła. 23-kilometrowa runda została przedstawiona przez organizatora na poniższej grafice.

Po pierwszym dniu rywalizacji wiemy już, że na trasie zawodnikom i zawodniczkom nieco doskwierał wiatr – prognozy wskazują, że ponownie w pierwszej połowie będzie on czołowy, zaś w drugiej odwrotny, czyli wiejący w plecy.

Sama trasa nie zawiera zbyt wielu zakrętów, do tego jest praktycznie całkowicie płaska, co z pewnością pozwoli zawodnikom osiągać wysokie prędkości i dzięki temu wykręcać naprawdę imponujące średnie.

Faworyci rywalizacji juniorów

Stawka zawodników z roczników 2005 i 2006 będzie najliczniejsza spośród wszystkich kategorii rywalizujących o medale w jeździe indywidualnej na czas. Na rampie startowej zamelduje się aż 63 juniorów, których poziom choć oczywiście jest zróżnicowany, to jednak w przypadku czołówki jest szalenie wyrównany. Nie sposób wytypować wyraźnego jednego faworyta, zatem przyjrzyjmy się kto może powalczyć o krążki na 2 sposoby.

Pierwszy, teoretycznie prostszy, to rzut oka na zeszłoroczne wyniki. W ciągu 365 dni w życiu każdego z tych kolarzy mogło się zmienić multum rzeczy, acz gdyby wziąć 1:1 rezultaty z Leoncina i przenieść do rywalizacji w Wydmusach to złoto zawisłoby na szyi Filipa Gruszczyńskiego (ASD Energy Team). Kolejne miejsca wówczas zajęliby Kamil Zieliński (ALKS Stal Grudziądz), Dawid Wika-Czarnowski (UKS TFP Jedynka Kórnik), Szymon Wiśniewski (UKS Copernicus CCC Toruń), Igor Włodarczyk (ALKS Stal Grudziądz), Maciej Banaszak (Klub Kolarski Tarnovia) i Antoni Muryj (Warszawski Klub Kolarski).

Drugą, bardziej żmudną drogą, byłoby przeglądanie wyników z krajowych oraz zagranicznych imprez czy Pucharów Polski. Wówczas szybko zauważymy, że do walki powinna się włączyć cała grupa pierwszorocznych juniorów, wśród których najciekawiej wyglądają szanse takich kolarzy jak Patryk Goszczurny (JEGG-DJR Academy/KTK Kalisz), Marceli Pera (KTK Kalisz), Dominik Krzyśków (JEGG-DJR Academy) czy Dawid Lewandowski (LKS POM Strzelce Krajeńskie). Ponadto w strefie medalowej mogą zakręcić się np. Franciszek Kocur czy Jakub Janowski (obaj UKS Avatar).

Jedno jest pewne – to będzie bardzo ciekawa rywalizacja, a o wygranej mogą zadecydować detale, w tym jakże mityczna „forma dnia”.

Faworytki rywalizacji orliczek

Do obrony tytułu nie przystąpi Paulina Pastuszek, która najprawdopodobniej zakończyła swoją przygodę z kolarstwem. To oznacza, że na naturalną faworytkę numer 1 wyrasta zdobywczyni srebrnego medalu z zeszłego roku, czyli Kamila Mróz (GKS Cartusia Kartuzy). Blisko niej były jednak wówczas Dominika Włodarczyk (MAT Atom Deweloper Wrocław) i Maja Wróblewska (WCC Team) – wielkiego progresu tej pierwszej, jaki to miał miejsce przez ostatnie 12 miesięcy, nie trzeba opisywać żadnemu fanowi polskiego kolarstwa.

Warto także zwrócić uwagę na pierwszoroczne orliczki – czy złota medalistka w kategorii juniorek z Leoncina weźmie przykład z Marka Kapeli i stanie na podium? Tą zawodniczką jest Anna Długaś (LARK Ziemia Darłowska), która przed rokiem z dużą przewagą pokonała Maję Tracką (MAT Atom Deweloper Wrocław) i Zuzannę Chylińską (TKK Pacific Nestle Fitness Toruń). Z pewnością wartą uwagi zawodniczką jest także Malwina Mul (MAT Atom Deweloper Wrocław).

Faworytki rywalizacji elity kobiet

Rok temu ledwie 15 setnych sekundy zadecydowało o tym, że to Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon//SRAM Racing) mogła się cieszyć z złotego medalu, a Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling) musiała się zadowolić srebrnym krążkiem. Z pewnością obie Polki będą ponownie głównymi faworytkami zmagań elity kobiet, acz walkę z nimi nawiązać powinny Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind) i Daria Pikulik (Human Powered Health). Do strefy medalowej z pewnością puka także Karolina Kumięga (UAE Team ADQ), której rok temu do krążka zabrakło tylko 11 sekund.

Faworyci rywalizacji elity mężczyzn

Czy Maciej Bodnar (TotalEnergies) obroni tytuł? Czy Kamil Gradek (Bahrain Victorious) wróci na tron? Na co stać Michała Kwiatkowskiego (INEOS Grenadiers), dla którego to pierwszy start w Mistrzostwach Polski w jeździe indywidualnej na czas od 2019 roku? Takich pytań można by napisać jeszcze wiele, ale pewne jest jedno – tegoroczna czasówka elity mężczyzn zapowiada się naprawdę interesująco.

Rok temu o medal otarł się Filip Maciejuk (Bahrain Victorious), który jeden krążek w tej kategorii już ma, a konkretnie srebro z 2021 roku. Smak podium, a nawet najwyższego jego stopnia, zna także Marcin Białobłocki (LUKK Ełk), który ma już za sobą przetarcie podczas tegorocznych Mistrzostw Polski – w środę zdobył złoto w rywalizacji tandemów. Tego samego koloru krążek odebrał także Kacper Gieryk (JEGG-DJR Academy), który po wygranej wśród orlików celuje teraz w dobry wynik w elicie.

Być może nie wszyscy pamiętają, ale złote medale zarówno wśród juniorów, jak i w kategorii do lat 23 w swojej karierze wywalczył w tej specjalności Szymon Sajnok (Q36.5 Pro Cycling Team). Czy 25-latek włączy się do walki o podium w tym roku?


Dziennikarze Naszosie.pl są obecni na Mistrzostwach Polski w kolarstwie szosowym – Ostrołęka 2023. Zachęcamy do śledzenia materiałów z tych zawodów, a także naszych relacji tekstowych, które towarzyszyć Państwu będą przez wszystkie dni zmagań o medale naszego krajowego czempionatu.

Zapowiedź Mistrzostw Polski – Ostrołęka 2023
Mistrzostwa Polski 2023 – wszystkie teksty

Poprzedni artykułPierwszoroczny orlik z brązem – Marek Kapela mierzył wyżej [wywiad]
Następny artykułMateusz Gajdulewicz – powrót do rywalizacji po ciężkiej kraksie i srebro mistrzostw Polski [wywiad]
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Iza
Iza

Fajnie że rywalizacja odbywa się w tym regionie; jest cudnie ylko mogłoby by być ciut chłodniej. Sukcesów startującym.

Obserwatorka
Obserwatorka

Jak ma mistrzyni orliczek przystąpić do obrony tytułu jak jest elita kobiet