fot. INEOS Grenadiers

Fatalne wiadomości docierają do nas z Tour de Suisse. Dwóch kolarzy zaliczyło bardzo niebezpieczne upadki na zjeździe z Albulapass – Gino Mäder i Magnus Sheffield trafili do szpitala w ciężkim stanie. Kolarze na tym odcinku rozpędzali się do przeszło 100km/h.

EDIT: Na dole tekstu 2 istotne aktualizacje.

Jako pierwszy na jednym z zakrętów z szosy wypadł Magnus Sheffield. Walczący o jedno z czołowych miejsc Amerykanin z INEOS Grenadiers miał na około 6 kilometrów przed metą przelecieć przez barierki i sturlać się w przepaść. O tym zdarzeniu opowiadali tuż po zakończeniu rywalizacji mocno przerażeni całą sytuacją Matthias Skjelmose i Romain Bardet, którzy jechali tuż za Magnusem w momencie zdarzenia.

Po chwili pojawiły się jeszcze gorsze informacje na temat Gino Mädera. Szwajcar z Bahrain – Victorious wypadł z jezdni dokładnie w tym samym zakręcie, a jeden z internautów poinformował, że 26-latek miał być reanimowany. Na ten moment nie ma oficjalnego potwierdzenia tej sytuacji, ale Szwajcar został przetransportowany helikopterem do szpitala.

Zespół Bahrain-Victorious póki co wystosował jedynie krótki i lakoniczny komunikat.

AKTUALIZACJA:

Magnus Sheffield po pierwszych badaniach jest w dobrym stanie i wszystko wskazuje na to, że w jego wypadku zakończy się na dużym strachu. Gorzej jest z Gino Mäderem, u którego zgodnie z oficjalnym komunikatem medycznym była konieczna natychmiastowa resuscytacja po uderzeniu w kamienie i wylądowaniu w strumieniu. Szwajcar w tym momencie jest już w stabilnym stanie i czekają go dalsze badania.

AKTUALIZACJA 2:

Po tym jak pojawiła się oficjalna informacja o resuscytacji zawodnika pojawiają się nowe przecieki dotyczące jego stanu. Oczywiście należy je brać z dystansem i czekać na ich potwierdzenie, ale Gino Mäder ma się znajdować w stanie śpiączki farmakologicznej, a w wyniku niedotlenienia spowodowanego zatrzymaniem akcji serca w jego organizmie, w tym mózgu, mogło dojść do nieodwracalnych zmian. Oby informacje te były przesadzone…

Poprzedni artykułBaloise Belgium Tour 2023: Fabio Jakobsen wygrywa w cieniu kraksy faworytów
Następny artykułMathieu van der Poel: „Znów mam głód ścigania” [wywiad]
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Lechu
Lechu

Jprdl to jest strasznie niebezpieczny sport, a kolarze to naprawdę twardziele. Trzymam kciuki za szybko powrót do zdrowia

Alvaro
Alvaro

Jak ostatnio napisałem k..a to dopadła mnie cenzura , a za ja pie…le jakoś nie ma… może trzeba jakoś to uregulować…

Alvaro
Alvaro

I to pod artykułem w którym to k..a się należała jak tzw. psu kiełbas..

Marcin
Marcin

Może w końcu przestaną kończyć etapy zjazdem. Zjazd na rurze na prostej drodze to zło. Kaskaderstwo w walce o sekundy to jest już ok. Zdrowia dla Gino.

Jacek
Jacek

Gino, trzymaj się, i wracaj

Jacek
Jacek

@Alvaro @Lechu
A może tak językiem polskim się posługiwać? Wtedy chyba nie byłoby problemu.

Beata
Beata

Gino Mader zmarł.

Lechu
Lechu

Ja się posługuje w całej jego rozciągłości.
Szkoda tego chłopaka, myślałem że się pozbiera. Okropna sprawa