fot. Trek-Segafredo / SprintCyclingAgency©2022

Mattias Skjelmose wygrywa pierwszy z górskich etapów wchodzących w skład 86. Tour de Suisse. Duńczyk z Trek-Segafredo przejął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Dziś na kolarzy czekały 143 kilometry z Tafers na szczyt Villars-sur-Ollon. Trasa nie była specjalnie trudna przez większość etapu, a jedyną górą po drodze było Col des Mosses (13,5km; 4,1%). Istotne było nie tyle podjechanie na to wzniesienie, co długi zjazd prowadzący do finałowej wspinaczki pod Villars-sur-Ollon (10,7km; 7,8%).

Ucieczkę dnia błyskawicznie zawiązała czwórka kolarzy, a byli to Lilian Calmejane (Intermarché – Circus – Wanty), Paul Ourselin (TotalEnergies), Alexander Kamp (Tudor Pro Cycling Team) oraz Nickolas Zukowsky (Q36.5 Pro Cycling Team). Grupa nie zyskała nigdy nawet 4 minut nad peletonem, gdzie pracowali głównie zawodnicy Soudal – Quick Step, czyli koledzy wicelidera wyścigu Remco Evenepoela.

Pierwszą górską premię wygrał Lilian Calmejane, acz prowadzenie w tym zestawieniu utrzymał drugi na niej Nickolas Zukowsky. Odjazd ostatecznie przeszedł do historii na 29 kilometrów przed metą, a na kolarzy czekał wyłącznie deszczowy zjazd i finałowa wspinaczka.

Tam od podnóża bardzo mocne tempo narzucali Mattia Cattaneo i James Knox. To sprawiło, że z grupą pożegnali się m.in. Wout van Aert (Jumbo-Visma), Sergio Higuita (BORA – hansgrohe) czy Alexey Lutsenko (Astana Qazaqstan Team). Dzielnie trzymał się jadący w koszulce lidera Stefan Küng (Groupama-FDJ), acz przygoda Szwajcara z czołówką zakończyła się na 6 kilometrów przed końcem, gdy zaatakował Remco Evenepoel.

Przyspieszenie Belga podzieliło stawkę, acz 23-latek nie zdołał odjechać na solo. Szybko doskoczyli do niego Mattias Skjelmose (Trek-Segafredo) i Felix Gall (AG2R Citroën Team). Reszta szybko zaczęła tracić i zanosiło się na to, że to Belg, Duńczyk i Austriak powalczą między sobą o wygraną etapową. Mistrz świata w takim układzie był też praktycznie pewny przejęcia koszulki lidera klasyfikacji generalnej.

2500 metrów przed metą grupa Remco Evenepoela zaczęła być doganiana przez pogoń, gdzie mocny impuls do pracy dał Pello Bilbao (Bahrain-Victorious). Nagle na przyspieszenie zdecydował się Felix Gall, który ku zaskoczeniu chyba wszystkich zdołał dość łatwo odjechać od pozostałej dwójki.

Niedługo później mistrza świata zostawił także Mattias Skjelmose, który zaczął się zbliżać do Austriaka i dopadł go na 1100 metrów przed metą. Z tyłu z grupy, która wchłonęła Remco Evenepoela, zaatakował jeszcze Juan Ayuso (UAE Team Emirates).

Tuż przed końcem z przodu zaatakował Mattias Skjelmose i to właśnie on odniósł triumf, a także został nowym liderem wyścigu. 3 sekundy stracił do niego Felix Gall, trzeci metę przeciął goniący ich Juan Ayuso, a grupa faworytów na kreskę wpadła 21 sekund po zwycięzcy.

Wyniki 3. etapu 86. Tour de Suisse:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułGiro Next Gen 2023: Kolejne etapy dla Gila Geldersa i Luke’a Lampertiego
Następny artykułBez dwójki lokalnych bohaterów – zapowiedź Tour of Slovenia 2023
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments