fot. Josef Vaishar | Cycling Photograpy

Drugi etap czeskiego wyścigu Tour de Feminin padł łupem Malwiny Mul. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej straciła na rzecz drugiej na mecie Olha Kulynych klubowa koleżanka zwyciężczyni Dominika Włodarczyk z MAT Atom Deweloper Wrocław, acz Polka nadal jest wiceliderką czeskiej etapówki.

Gospodarzem drugiego etapu, podobnie jak otwierającej wczoraj zmagania czasówki, było miasto Krásná Lípa. To właśnie tam ruszyły dziś zawodniczki i po pagórkowatych 105km to w tej miejscowości przyszło im zafiniszować o wygraną. Najtrudniejszym elementem tej trasy była trzykrotnie pokonywana na rundach górska premia Vicihora (2,1km; 5,1%).

Od samego startu tempo było naprawdę wysokie, a na pierwszą lotną premię wpadł cały peleton. 3 sekundy zdobyła tam mająca dużą stratę po czasówce Alice McWilliam (Hess Cycling Team), ale co ważne po dwie sięgnęła liderująca w wyścigu Dominika Włodarczyk (MAT Atom Deweloper Wrocław).

Na pierwszej górskiej premii nieco oderwały się Sara Casasola (Born To Win G20 Ambedo), Anne Knijnenburg (WV Schijndel) i Laura Milette (Grand Est-Komugi-La Fabrique), acz za sprawą pracy zespołu Hess Cycling Team wszystko niedługo później się połączyło. Tym samym peleton dotarł na drugą lotną premię, gdzie najlepsza okazała się być Dominika Włodarczyk, która tym samym kolejny raz powiększyła swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.

Zdjęcie

Zawodniczki jechały dziś przez piękną Czeską Szwajcarię (tak dosłownie tłumaczy się Českosaské Švýcarsko), acz z pewnością na podziwianie okolic nie było dziś czasu. Kolejne kilometry mijały bardzo szybko, a wraz z nimi także i m.in. górskie premie, gdzie po komplety punktów sięgała dziś Sara Casasola.

Po trzeciej górskiej premii do przodu ruszyła czwórka zawodniczek, a były to Malwina Mul (MAT Atom Deweloper Wrocław), Olha Kulynych (Duolar-Chevalmeire Cycling Team), Maja Winther Brandt Heisel (Team Interklima ABC Copenhagen WV de Amstel Amager Cykle Ring MIX) i Eline Jansen (WV Schijndel). 10km przed metą uciekinierki nadal miały 45 sekund przewagi nad peletonem.

Na ostatnim podjeździe mocno pociągnęła Ukrainka Kulynych, a na jej kole utrzymała się jedynie Malwina Mul. Pozostałe dwie zawodniczki szybko zaczęły tracić, a peleton na finałowych kilku kilometrach miał przeszło minutę do czołowego duetu. Zapowiadało się zatem, że to uciekinierki powalczą o etapowy triumf.

Zdjęcie

Ukrainka przed etapem traciła 48 sekund do Dominiki Włodarczyk, Malwina Mul miała zaś nieco większą stratę wynoszącą 1:16. Polka z MAT Atom Deweloper wygrała etap, ale druga na mecie zawodniczka Duolar-Chevalmeire nieco zepsuła nastroje naszej grupie krajowej, bowiem przejęła z niewielką przewagą prowadzenie w wyścigu. Peleton na 5. miejscu przyprowadziła jadąca w żółtej koszulce Dominika Włodarczyk.

Wyniki 2. etapu Tour de Feminin 2023:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2023: Królewski etap dla Buitrago, Roglić trzy sekundy przed Thomasem
Następny artykułTour of Norway 2023: Górzysty prolog dla Bena Tuletta
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
piotr
piotr

Brawo! Panowie nie mogą, więc wygrywają panie. I to chyba czwarty, bądź piąty raz w tym sezonie