Do nieprzepisowego zachowania posunął się podczas walki na jednej z górskich premii Einer Augusto Rubio. Kolumbijczyk nieczysto walczył z Benem Healym o punkty na Valico di Valcava, a to nie uciekło uwadze sędziów, którzy po etapie wymierzyli karę dla zawodnika Movistar Teamu.
Einer Augusto Rubio może mówić o dużym szczęściu po niedzielnej przepychance z Irlandczykiem. 200 franków i -10 punktów UCI do rankingu to bowiem najłagodniejszy wymiar kary, jaki można było wymierzyć za przepychanki, które miały miejsce podczas walki w końcówce górskiej premii pierwszej kategorii na Valico di Valcava. Zwycięzca z Crans-Montana ostatecznie tę rywalizację przegrał.
𝙀𝙡𝙗𝙤𝙬𝙨 𝙤𝙪𝙩 👀
A spot of argy-bargy between Ben Healy and Einer Rubio for King of the Mountain points ⛰️#giroditalia pic.twitter.com/dfiAUyTG9f
— Eurosport (@eurosport) May 21, 2023
Einer Augusto Rubio jest na ten moment wiceliderem klasyfikacji górskiej z dorobkiem 116 punktów. Przed zawodnikiem Movistar Teamu jest jedynie Davide Bais (EOLO-Kometa), który zgromadził 144 oczka. Z kolei za plecami Kolumbijczyka znajdują się blisko jedynie Thibaut Pinot (Groupama-FDJ, 114pkt) i Ben Healy (EF Education-EasyPost, 108pkt) – 5. w tym zestawieniu Toms Skujiņš (Trek-Segafredo) zgromadził mniej oczek niż można będzie zdobyć na Cima Coppi tegorocznego Giro d’Italia, które przeniesiono na 19. etap i Tre Cime di Lavaredo.
„Irlandczyk próbował dołączyć do Remco Evenepoela, który jako jedyny ma w swoim dorobku 2 skalpy” – jako drobne sprostowanie podpowiem, że również Nico Denz z Bory ma dwa wygrane etapy na tegorocznym Giro.
Prawda to, skleroza mnie dopadła pisząc to zdanie, dzięki.