fot. Daniele Molineris / Tour of the Alps

3. kolarz klasyfikacji generalnej, tracący przed dzisiejszym etapem ledwie 5 sekund do Gerainta Thomasa Tao Geoghegan Hart zakończył swój udział w 106. edycji Giro d’Italia. Brytyjczyk był ofiarą kraksy mającej miejsce na niespełna 70 kilometrów przed metą 11. etapu.

Na mokrym zjeździe z Colla di Boasi podcięło się koło Alessandro Coviemu z UAE Team Emirates. To wywołało lawinowy upadek zawodników jadących tuż za Włochem, a był to praktycznie cały pociąg INEOS Grenadiers. Na jezdnię upadli m.in. Geraint Thomas, Tao Geoghegan Hart czy Pavel Sivakov, a także Primož Roglič z Jumbo-Visma.

Większość zawodników wsiadła po chwili na rowery i ruszyła za peletonem, ale nie było to dane Tao Geoghegan Hartowi. 28-letni Brytyjczyk trafił do karetki i tym samym wypada z walki o swoje ponowne zwycięstwo w Giro d’Italia – zawodnik INEOS Grenadiers był jedynym byłym triumfatorem włoskiego wyścigu biorącym udział w tegorocznej edycji.

Poprzedni artykułChristophe Laporte przedłużył kontrakt z Jumbo-Visma
Następny artykuł4 Jours de Dunkerque 2023: Romain Grégoire z pierwszym zawodowym zwycięstwem w karierze
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jan
Jan

„podcięło się koło”… litości… w jakim to języku?

Jan
Jan

„ale nie było to dane Tao Geoghegan Hartowi”… jw

Alvaro
Alvaro

Janie zgadzam się w 100% , powinno być Teonowi Geogheganowi Hartowi;)