Holender wziął rewanż i w ładnym stylu wygrał wyścig Pucharu Świata w Gavere.

Dwaj odwieczni rywale na szosie i w przełajach po raz trzeci w tym sezonie spotkali się w błotnistej scenerii. Po raz drugi lepszy okazał się Mathieu van der Poel, a Wout van Aert musiał zadowolić się drugą pozycją. Odwrotnie było w piątek w Mol.

Bardzo chciałem tutaj wygrać i myślę, że to był dobry wyścig w moim wykonaniu. Mówiłem wcześniej, że nie do końca byłem zadowolony z mojego występu w Mol. Dlatego postanowiłem, że w jakiś sposób się zrewanżuję. Trasa w Gavere jest bardzo trudna, ale także techniczna. Świetnie się bawiłem i cieszę się z tego triumfu. Różnice na mecie pokazują, jak trudna to była rywalizacja

– powiedział na mecie szczęśliwy Holender.

Dziś kolejna szansa na pojedynek MvdP vs. WvA czyli Telenet Superprestige Heusden-Zolder.

 

Poprzedni artykułNaszosowa zapowiedź sezonu 2023: Polscy kolarze w zagranicznych ekipach niższych dywizji
Następny artykułTelenet Superprestige na torze w Heusden-Zolder kolejną odsłoną Kerstperiode
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments