Holender wziął rewanż i w ładnym stylu wygrał wyścig Pucharu Świata w Gavere.
Dwaj odwieczni rywale na szosie i w przełajach po raz trzeci w tym sezonie spotkali się w błotnistej scenerii. Po raz drugi lepszy okazał się Mathieu van der Poel, a Wout van Aert musiał zadowolić się drugą pozycją. Odwrotnie było w piątek w Mol.
Bardzo chciałem tutaj wygrać i myślę, że to był dobry wyścig w moim wykonaniu. Mówiłem wcześniej, że nie do końca byłem zadowolony z mojego występu w Mol. Dlatego postanowiłem, że w jakiś sposób się zrewanżuję. Trasa w Gavere jest bardzo trudna, ale także techniczna. Świetnie się bawiłem i cieszę się z tego triumfu. Różnice na mecie pokazują, jak trudna to była rywalizacja
– powiedział na mecie szczęśliwy Holender.
Dziś kolejna szansa na pojedynek MvdP vs. WvA czyli Telenet Superprestige Heusden-Zolder.