fot. Java Kiwi Atlántico

Być może jeszcze nie każdy zarejestrował, ale w przyszłym roku będziemy mieli trzy polskie grupy kontynentalne. Dwie z nich to formacje pochodzące w pełni znad Wisły, czyli Voster ATS Team i Mazowsze Serce Polski, ale dojdzie do nich trzecia, na papierze polska i zatrudniająca 3 naszych rodaków w postaci Java Kiwi Atlántico.

Więcej o samej grupie można było przeczytać w naszym portalu na początku grudnia, kiedy więcej o tym projekcie wypowiedział się działający w nim Maciej Stanowicz. W dużym skrócie jednak warto wspomnieć, że Java Kiwi Atlántico to zespół, który funkcjonuje z licencją kontynentalną od 2019 roku i wywodzi się z amatorskiej, hiszpańskiej ekipy. Jego włodarze rejestrują go co roku w dość egzotycznych krajach – najpierw była to Gwinea Bissau, a później przez 3 lata Wenezuela. Teraz zespół chce się zadomowić w Europie, a krajem licencji ma być właśnie Polska.

W tym celu w jej składzie znalazło się trzech Polaków, a są to Antoni Kida, Patryk Gieracki i Antoni Gańko. Reszta kolarzy wciąż jednak będzie bardzo międzynarodowa, a kalendarz ekipy będzie obejmował ściganie w przeróżnych państwach. Wiadomo, że podobnie jak w poprzednich latach, tak i w 2023 roku kolarzy Java Kiwi Atlántico zobaczymy m.in. podczas wszystkich wyścigów wchodzących w skład Challenge Mallorca.

Właściwie to cieszę się, że ten zespół przyjmie polską licencję nie tylko ze względu na to, że da to Polsce dodatkową drużynę. Mam wrażenie, że formacja ta pokaże piękny kontrast między naszymi dwoma dotychczasowymi ekipami kontynentalnymi a resztą zespołów z tego poziomu – bo dzięki Java Kiwi Atlántico wierzę, że polski kibic się tej reszcie świata nieco bardziej przyjrzy, a sama formacja ta jest dość przeciętna na papierze, ale nadal nie słaba.

Liderzy Java Kiwi Atlántico sezon 2023:

Nie zdecydowałem się na klasyczny dla Naszosowej zapowiedzi sezonu podział na podkategorie, bo… nie do końca jest o kim pisać w każdej z nich. Na ten moment skład tej drużyny liczy 10 zawodników, spośród których o części ciężko napisać cokolwiek ciekawego. Plotki głoszą, że na celowniku zespołu jest jeszcze m.in. odnowienie kontraktu z szybkim i solidnym Xavierem Cañellasem bądź sprowadzenie z EOLO-Kometa np. solidnego Alejandro Ropero bądź Arturo Grávalosa, acz skupmy się na tym co mamy na ten moment.

Najciekawszym kolarzem w składzie Javy w tej chwili wydaje się być związany z nią od 4 lat Andreas Miltiadis. 26-letni Cypryjczyk to solidny specjalista w jeździe indywidualnej na czas, który parę razy pokazywał się w światowej stawce z dobrej strony. Był on np. 28. na zeszłorocznych Mistrzostwach Świata, gdzie przegrał o 20 sekund z Michałem Kwiatkowskim, a o ledwie kilka z Carlosem Rodríguezem, Andreasem Leknessundem czy Benjaminem Thomasem. Cypryjczyk ma zatem niezłą nogę, lubi uciekać, a to czasem daje mu fajne wyniki w klasyfikacjach generalnych płaskich czy pagórkowatych wyścigów.

3-letnie doświadczenie w drugiej dywizji ma za to Roberto Carlos González. Panamczyk w latach 2019-21 ścigał się w barwach Vini Zabù, miał nawet przyjemność wziąć udział i ukończyć Mediolan-San Remo. To solidny zawodnik, acz bez wielkich sukcesów. Dokładnie to samo można zresztą powiedzieć o innych kolarzach – 24-letni Eduardo Pérez-Landaluce był kiedyś 11. na górskim etapie Baby Giro, Charlie Beake zafiniszował podczas jednej z amatorskich imprez w Hiszpanii w tym roku tylko za Glebem Syritsą i Andreą Pietrobonem.

Gdzieś między tymi kolarzami odnaleźć spróbuje się także trójka Polaków. Antoni Kida to pierwszoroczny orlik, który w juniorze ścigał się w barwach Cannibal Teamu. W jego dorobku znajdziemy m.in. 4. miejsce w Mistrzostwach Polski w jeździe indywidualnej na czas. 23-letni Patryk Gieracki ścigał się z kolei dla TC Chrobry Scott Głogów, acz w jego dorobku próżno szukać większych sukcesów. To samo tyczy się Antoniego Gańko, który ostatni rok spędził w Bialini Elitewheels Revolttech, gdzie na dobre wracał do kolarstwa po kontuzji, która wykluczyła go z sporej części sezonu 2019, całego 2020 i pierwszej części 2021 roku.

Skład formacji Java Kiwi Atlántico na sezon 2023:
🇵🇱 – Antoni Kida, Patryk Gieracki, Antoni Gańko
🇵🇦 – Roberto Carlos González, Carlos Samudio
🇪🇸 – Eduardo Pérez-Landaluce, Imanol Alvarez
🇨🇾 – Andreas Miltiadis
🇬🇧 – Charlie Beake
🇮🇹 – Peter Cevini

Podsumowanie
Java Kiwi Atlántico to ekipa bardzo regularna – co roku odnosi dokładnie 2 zwycięstwa. Oba to Mistrzostwa Cypru w wykonaniu Andreasa Miltiadisa i jeśli nic się nie zmieni to bardzo prawdopodobne, że za rok w ich dorobku będzie ponownie dokładnie tyle samo. Ciężko bowiem wierzyć by tych chłopaków było stać na wygrane w imprezach UCI, choć kilka razy mogą się na pewno ciekawie pokazać w odjazdach, akcjach zaczepnych czy podczas czasówek.

Nie chcę by tu jednocześnie nazbyt krytyczny – takich zespołów jak Java Kiwi Atlántico jest cała masa, ba, wiele jest jeszcze słabszych. Dają one jednak szansę 10, czasem kilkunastu chłopakom na realizowanie swojej pasji, pojawianie się na szosach w różnych krajach świata, a w niektórych wypadkach nawet zarobienie paru groszy na tym. Czy ta ekipa wniesie coś do polskiego kolarstwa? Moim zdaniem nie, acz kto wie, zapowiedzi są ambitne i może za rok albo trzy będzie inaczej? Jak za każdy projekt z biało-czerwoną flagą przy nazwie tak i tu trzymam kciuki, by wiodło się tej formacji jak najlepiej.

Poprzedni artykułPogrzeb Davide Rebellina odbędzie się w piątek 23 grudnia
Następny artykułOficjalnie: Jonas Vingegaard będzie bronił tytułu w Tour de France, Primož Roglič spróbuje powalczyć w Giro
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments