32-letni Mikel Landa w przyszłym sezonie planuje powrócić na start Tour de France. Z pewnością ważnym czynnikiem, który się do tego przyczynił jest fakt, że Wielka Pętla rozpocznie się w ojczyźnie kolarza Bahrain-Victorious, czyli w Kraju Basków.
Rozmowa z Mikelem Landą ukazała się w baskijskim serwisie Deia. 32-latek zdradził w niej swoje plany startowe, których ostatnim elementem na ten moment jest Tour de France. Kolarz Bahrain-Victorious nie brał udziału w Wielkiej Pętli od 2 lat, acz może mieć z nią dobre wspomnienia – gdy ostatni raz stawał na starcie to zajął ostatecznie 4. miejsce w klasyfikacji generalnej przegrywając tylko z Tadejem Pogačarem, Primožem Rogličem i Richie Portem.
Zanim jednak Bask pojawi się na starcie francuskiej trzytygodniówki to czeka go dość standardowy układ sezonu. Pierwszym wyścigiem 32-latka ma być Volta a la Comunitat Valenciana, następnie kolarza Bahrainu możemy się spodziewać w stawce podczas Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol, Tirreno-Adriatico czy Itzulia Basque Country. Ostatnim aktem wiosny dla Mikela Landy miałyby być bliżej nieokreślone jeszcze ardeńskie klasyki.
Possible calendar for Mikel Landa in 2023
1/2-5/2 | Volta a la Comunitat Valenciana
15/2-19/2 | Vuelta a Andalucia
6/3-12/3 | Tirreno-Adriatico
3/4-8/4 | Itzulia Basque Country
Ardennes Classics
1/7-23/7 | Tour de Francehttps://t.co/E7nkLEJd4L— ammattipyöräily (@ammattipyoraily) November 16, 2022