Foto: AG2RCITROENTEAM ©️ LNC / B.Bade

38-letni Greg Van Avermaet został jednym z ekspertów współpracujących z Het Nieuwsblad. Belg w związku z tym został poproszony o analizę tegorocznego okienka transferowego, a następnie wybranie najważniejszego z ruchów między ekipami. Były kolarz wskazał w tym temacie na Matteo Jorgensona.

Greg Van Avermaet zakończył karierę, ale nie rozstał się z kolarstwem. W nowej, medialnej roli, regularnie zabiera głos jako osoba ze środowiska, a tym razem został przepytany w temacie ruchów transferowych. Belgowi szczególnie tej zimy zaimponowała Team Visma | Lease a Bike, do której dołączył m.in. Matteo Jorgenson.

Niekoniecznie postrzegam go jako nową prawą rękę dla Wouta van Aerta w klasykach. Wiosną ubiegłego roku osiągnął kilka dobrych wyników, ale jako klasykowiec pozostaje dla mnie znakiem zapytania. Pamiętam go głównie ze zwycięstwa w Tour of Oman. Sam tam byłem, było dość stromo, a Jorgenson to już dość duży zawodnik. Jeśli wygrał w takim terenie to znak, że może generować ogromne moce. Miejcie na niego oko podczas etapówek, być może nawet takich jak Paryż–Nicea

— przyznawał Greg van Avermaet.

Chwaląc dalsze wzmacnianie się Team Visma | Lease a Bike 38-latek został także przewrotnie przepytany o to czy w holenderskim zespole nadal jest miejsce dla Wouta van Aerta. Niezwykły Belg byłby przecież liderem w każdej ekipie świata, tymczasem tu coraz częściej musi się dzielić ze swoimi kolegami klubowymi.

Ale powiedzcie mi, do jakiego zespołu powinien trafić? Czy Van Aert zarobi więcej gdziekolwiek indziej? I nie widzę innego zespołu, nawet INEOS Grenadiers , który byłby w stanie zaoferować to, co oferuje Visma. To kwestia finansowa, a jest jeszcze sportowa. We wszystkich wyścigach ważnych dla siebie Wout i tak startuje jako lider, dodatkowo jest otoczony wybitnymi pomocnikami. Moim zdaniem każdy ruch to byłaby zmiana na minus dla Wouta van Aerta. Po co ruszać coś, co działa?

— przewrotnie pytał Greg van Avermaet.

Matteo Jorgenson został okrzyknięty transferem roku, ale nie jest to jedyny ruch, który bardzo spodobał się 38-letniemu Belgowi. Ten zwraca także uwagę na wzmocnienie się Soudal – Quick Step o Mikela Landę, który może wydatnie pomóc Remco Evenepoelowi w walce o najwyższe cele.

Z całym szacunkiem dla Ilana Van Wildera, ale nie osiągnął jeszcze pełnej dojrzałości kolarskiej. Pod tym kątem Remco Evenepoel będzie mógł dobrze wykorzystać Mikela Landę. Do tego doszedł tam jeszcze Gianni Moscon, który choć jest wielkim znakiem zapytania to może się zwrócić. Jeśli uda mu się ponownie osiągnąć poziom z Paryż-Roubaix 2021 to będzie to najlepszy transfer, jaki można sobie wyobrazić

— zakończył mistrz olimpijski z Rio de Janeiro.

Co zaskakujące Belg niewiele powiedział o transferze Primoža Rogliča, który zdaniem wielu był jednak największą bombą tegorocznego okienka. Finalnie jednak Greg van Avermaet firmuje te opinie swoim nazwiskiem, a zatem ma prawo do odmiennych przemyśleń od ogółu.

Poprzedni artykułKatarzyna Niewiadoma przed Strade Bianche 2024: „Musimy wykorzystać nasze szanse”
Następny artykułUCI ogłosiło zmiany w Przełajowym Pucharze Świata
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments