Katarzyna Niewiadoma trzykrotnie w swojej karierze zajmowała 2. miejsce w Strade Bianche Donne. W swoich 9 startach Polka 8 razy docierała do mety i nigdy nie uczyniła tego poza czołową dziesiątką. Białe drogi i nasza mistrzyni świata w kolarstwie gravelowym to po prostu idealne połączenie, ale czy w tym roku przyjdzie upragniona kropka nad „i” w postaci zwycięstwa?
Dla Katarzyny Niewiadomej Strade Bianche Donne będzie 3. startem w tym sezonie. Po przetarciu w postaci zakończonego przez Polkę na 2. miejscu Setmana Ciclista Volta Femenina de la Comunitat Valenciana i pierwszym poważnym wyścigu, jakim było Omloop Het Nieuwsblad, gdzie 29-latka zajęła 7. pozycje, teraz pora na wyścig, z którym można wiązać ogromne nadzieje. Historia Polki na białych szosach jest bowiem bardzo pozytywna i można po cichu liczyć, że wreszcie nadejdzie to upragnione zwycięstwo.
Miło jest mieć zmiany na trasie. Spowoduje to większą niepewność wśród niektórych rywalek co do tego, jak pojechać w finale. Część, którą pokonujemy teraz dwa razy, jest zwykle najtrudniejszą częścią wyścigu, podczas której mamy największe emocje. W tym momencie przechodzisz od sektora do sektora, „na rzęsach”, jak to mówimy po polsku. Świadomość, że trzeba to teraz powtórzyć dwa razy, przyniesie spokój w pierwszej części wyścigu, w przeciwnym razie peleton przyjedzie dwójkami. To sprawia, że wyścig jest bardziej nieprzewidywalny. Nawet jeśli nie ścigasz się mocno w żadnym z sektorów, musisz włożyć wysiłek, którego nie każdy jest w stanie osiągnąć na tym samym poziomie
— opowiadała przed wyścigiem Katarzyna Niewiadoma.
Polka ponownie będzie absolutną liderką Canyon//SRAM Racing, acz u jej boku znajdzie się naprawdę mocna drużyna, którą będzie stać na długą pomoc 29-latce. W niemieckim zespole panuje świetna atmosfera i widać to na każdym kolejnym wyścigu.
Jedziemy do Włoch z mocnym zespołem. Musimy ścigać się znakomicie, aby wykorzystać nasze szanse, aby wywrzeć presję na inne zespoły, izolować innych faworytów i zapewnić sobie najlepszą szansę na zwycięstwo. Strade to dla mnie ważny i wyjątkowy wyścig. Wiem, że moje koleżanki z drużyny są chętne do ścigania się. Chcę, żebyśmy były obecne w kluczowych momentach i zaangażowały się w zwycięstwo. Wszyscy wspólnie dążymy do zapewnienia naszemu zespołowi zwycięstwa w tym wyjątkowym wyścigu
— zakończyła Katarzyna Niewiadoma.