fot. X²O Badkamers Trofee

Dominacja w obecnym sezonie przełajowym, mistrzostwo Europy elity kobiet w wieku 20 lat, do tego kontrakt z Team Jumbo-Visma na szosie – dla Fem van Empel trwa właśnie okres, o którym zapewne nie mogła marzyć w najśmielszych snach.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Fem van Empel miała w swoim dorobku „tylko” 3 przełajowe zwycięstwa w imprezach UCI – były to jednak cenne skalpy w postaci mistrzostwa świata do lat 23, a także triumfy w Pucharach Świata w Val di Sole i Flamanville przed rokiem. Ten sezon zaczął się dla 20-letniej Holenderki zupełnie inaczej – młoda zawodniczka praktycznie nie schodzi z najwyższego stopnia podium i w 9 startach tylko raz była druga, resztę zaś wygrywała.

Nie mogę w to uwierzyć, w tej chwili to trochę dziwne. Ciężko na to pracowałam, a ciężka praca się opłaca. Nigdy nie spodziewałam się, że nadrobię straty po przebiciu opony, ale na każdym okrążeniu mogłam doganiać rywalki. Byłam silna i miałam dobre nogi, więc to wystarczyło. Zawsze jestem spokojna, a to było kluczowe dla wyścigu. Nie byłoby tak dobrze, gdybym spanikowała, więc jedynym sposobem było zachowanie spokoju

— mówiła na gorąco królowa obecnego sezonu przełajowego, Fem van Empel.

Teraz przed 20-latką reszta startów w tej specjalności, a następnie krótka przerwa i nowy rozdział w karierze. Nie pojawiająca się zbyt często na szosie Holenderka podpisała 2-letnią umowę w Team Jumbo-Visma i ma ogromną nadzieję, że u boku Marianne Vos wykona wielki krok do przodu ze swoją karierą.

Planuję małą przerwę po sezonie przełajowym, potem będę przeplatała starty górskie i wyścigi szosowe. Strade Bianche, Ronde van Vlaanderen – tego rodzaju imprezy mnie interesują. Nie wiem jednak na co mnie stać. Póki co skupię się na kolarstwie przełajowym, a potem o dokładniejszych planach porozmawiamy z moim nowym zespołem

— dodała Fem van Empel.

Póki co 20-latkę możemy oglądać w barwach Pauwels Sauzen – Bingoal, acz od następnego wyścigu Holenderka zamieni koszulkę klubową na trykot mistrzyni Europy. Wydaje się jednak, że w perspektywie młodej zawodniczki jest wymiana także i tego stroju – w tej formie Fem van Empel będzie główną faworytką Mistrzostw Świata.

Poprzedni artykułFinn Fisher-Black może wreszcie wrócić do ścigania
Następny artykułTom Dumoulin: „Wciąż czuję miłość do roweru”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments