Robert Swan, działacz klimatyczny, zdobywca obu biegunów pieszo: „…największym zagrożeniem dla planety jest przekonanie, że ktoś inny ją uratuje”…

Z listu Prezesa TREK, Johna Burke`a:

Poziom dwutlenku węgla w atmosferze utrzymywał się przez piętnaście wieków na stałym praktycznie poziomie 275 ppm, obecnie sięga 415 i stale rośnie. W ubiegłym stuleciu średnia temperatury na ziemi podniosła się o dwa stopnie. Houston (Teksas) doświadczyło trzech olbrzymich powodzi między 2015 a 2017 rokiem. W ciągu ostatnich 18 lat Kalifornię dotknęło 15 największych pożarów w historii. Populacja światowa rośnie; z obecnych 7,7 miliarda szacuje się 9,7 miliarda w ciągu najbliższych trzech dekad. Emisja dwutlenku węgla – w samym 2017 roku – wzrosła o 1,4% (gdy liczby nie przemawiają do wyobraźni, przemówi porównanie – to tyle, co używanie 170 milionów samochodów równocześnie).

Nie omawiamy tu wyrywków z filmów katastroficznych; mówimy o rzeczywistości, dziejącej się tu i teraz.

Jonh Burke:

Czy Ty, lub Twoja firma zrobiliście cokolwiek, by odwrócić ten trend? Tak, czy nie? W TREKU dopiero zaczynamy, ale zaangażowaliśmy się w szybkie podjęcie działań, i to działań prawdziwych, naprawdę ograniczających nasz wpływ na środowisko. Nie dysponujemy co prawda odpowiedzią na każde pytanie, ale codziennie poznajemy sposoby na poprawę. Przeanalizujemy dogłębnie każda możliwość i będziemy dzielić się naszymi postępami oraz wiedzą w nadziei, że uda się nam zainspirować i edukować innych. Prawda jest taka, że wszyscy będziemy mieli w tym przedsięwzięciu rolę do odegrania.

Na starcie

Truizmem jest stwierdzenie, że branża rowerowa jest szczególnie podatna na wywieranie środowiskowego wpływu; to rower wpływa na jakość życia (zdrowie), zmiany klimatu (brak emisji spalin), czy też na korki. Jednak pozytywny wpływ na środowisko nie oznacza automatycznej pozytywnej oceny w zakresie wpływu na zmiany klimatyczne; nawet produkty, niosące korzyści ludziom i planecie mają swój węglowy ślad.
I to z nim właśnie musimy się rozprawić.

Jednak by w pełni zrozumieć i zaangażować się w ten proces, trzeba najpierw wiedzieć, gdzie się jest. Amerykańska marka Trek w 2020 roku przeprowadziła pierwszy audyt emisji, by zrozumieć jej wpływ i stworzyć plan, pozwalający uczynić z firmy świadomego i zrównoważonego obywatela naszej planety. Poniższy wyciąg z raportu prezentuje audytowe ustalenia.

Tłumaczy także podejmowane przez TREKa działania, służące ograniczaniu śladu węglowego firmy, określa także cele oraz wyznacza wizje zmian. Służyć ma nam za wytyczne przy podejmowaniu codziennych decyzji. Decyzji, które powinniśmy podjąć wszyscy, by uporać się z kryzysem klimatycznym. Raport pomaga również wskazać, co możemy zrobić razem, by Ziemia – i my wszyscy na niej – byśmy mogli cieszyć się zdrowiem.

Zrozumienie naszego wpływu

Kluczowe w badaniach wpływu środowiskowego było podjęcie przez TREKa w 2020 roku współpracy z WAP Sustainlibility Consulting w celu zmierzenia emisji w okresie jednego roku. Dane te uwzględniają jeden rok działalności firmy przed 2020 rokiem; oczywiście późniejsza pandemia Covid-19 w znaczny sposób wpłynęła na nasz biznes i sposób jego prowadzenia, prowadząc do drastycznych spadków emisji, szczególnie w przypadku imprez, podróży służbowych i dojazdów do pracy pracowników, które w 2020 praktycznie zniknęły.

Wykorzystujemy te dane jako punkt odniesienia, pozwalający określić obszary, na które mamy wpływ. Z takim podejściem łatwiej jest nam zrozumieć, gdzie powinniśmy skierować uwagę i środku w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla w naszej firmie.

Wpływ roweru

Każdy rower ma swój ślad węglowy, pozostający po nim w postaci wykorzystanych surowców i transportu. Dobra wiadomość jest taka, że dwutlenek węgla, powstały podczas produkcji roweru można ograniczyć lub zupełnie zrównoważyć poprzez wykorzystanie w pełni potencjału jednośladów. Pod lupę wzięliśmy emisję dwutlenku węgla dla czterech naszych popularnych modeli: Madone, Marlin, Rail i Fuel EX. W ramach badania nie tylko udało się wyznaczyć emisję, związaną z produkcją naszych rowerów, ale również zidentyfikowaliśmy obszary procesów produkcyjnych i łańcucha dostaw, gdzie możemy coś poprawić.

 

TREK Marlin

Marlin jest najpopularniejszym rowerem pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy. Ta rodzina modeli została wybrana nieprzypadkowo; jest bowiem reprezentatywną próbką dla naszych najpopularniejszych kategorii, takich jak podstawowe rowery górskie i hybrydy.

TREK Madone

„Madonka” jest topowym modelem szosowym z włókna węglowego; został wybrany, by lepiej zrozumieć wpływ na środowisko jednośladu o mniejszej liczbie części niż rower górski lub elektryczny, ale z ramą o większym śladzie węglowym. W przypadku rowerów szosowych z włókna węglowego rama zajmuje miejsce części jako największe źródło emisji ze względu na proces obróbki włókna węglowego.

Fuel EX

Fuel EX został wybrany, by reprezentować emisję rowerów górskich full suspension. Jest to wyjątkowa kategoria w kontekście produkcji rowerów ze względu na szczególną konstrukcję i komponenty rowerów full suspension.

Rail

Rowery elektryczne stale zyskują na popularności; wymagają zarazem specyficznych części – akumulatorów, ładowarek i silników – a każdy z tych elementów ma zwiększony wpływ na środowisko. Rail został wybrany, by zaprezentować różnicę w emisji dwutlenku węgla w przypadku modeli w kategorii rowerów elektrycznych.

10 sposobów na zmniejszenie naszego śladu węglowego

1) Ograniczenie frachtu lotniczego

Problem, który wisi w powietrzu.

Wraz z globalnym wzrostem podaży na rowery i akcesoria rowerowe, łańcuch dostaw w branży rowerowej stał się łańcuchem, oplatającym cały świat. Globalizacja wymaga logistyki, która zaprzęga samochody, samoloty i statki na dystansie sięgającym łącznie milionów kilometrów co roku. Jednocześnie, emisje emisjom nierówne; naszym zdaniem nie jest możliwe utrzymanie frachtu lotniczego na poziomie z przeszłości i znaczne ograniczenie naszej zależności od tego środka transportu stanowi nasz niezmienny cel.

W ujęciu procentowym to właśnie transport odpowiada w największym stopniu za emisję dwutlenku węgla w TREKu; z tego względu ustanowiliśmy cel ograniczenia do 2024 roku transportu lotniczego o 75% poziomu sprzed 2020 roku.

2) Konsolidacja dostaw do sprzedawców detalicznych

W październiku 2020 nasi detaliści w Europie wprowadzili przyjazdy dla środowiska plan logistyczny w celu ograniczenia emisji oraz kosztów transportu produktów z centrów dystrybucyjnych do sklepów. Nasz wyłączny dystrybutor na Europę, z siedzibą w Holandii, wprowadził wraz ze sklepami detalicznymi tygodniowy zakres terminu wysyłki w celu konsolidacji różnych zamówień w ramach jednego przewozu (w miarę możliwości) i ograniczenia wpływu transportu drogowego na środowisko. W ramach tego systemu transporty gwarancyjne, indywidualne i do sklepów są zbierane przez tydzień i realizowane w jednym dniu.

I choć ta inicjatywa wydawać się może prosta, to pozwoliła ona uzyskać niebagatelne wyniki od jej wprowadzenia; rok 2020 firma zaczęła od wskaźnika konsolidacji 18% w pierwszym kwartale, 25% w drugim i 26% w kolejnym. Po wprowadzeniu wysyłki w jednym dniu tygodnia wskaźnik podskoczył do 40% w czwartym kwartale. Postępy te trwały i w 2021 roku – w styczniu udało się uzyskać identyczne 30% jak w ostatnim kwartale 2020 roku.

Cel: wdrożenie konsolidacji transportu na poziomie globalnym do 2024 roku

3) Zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych

w 2009 roku TREK stał się pierwszym producentem w Wisconsin korzystającym z 100% energii odnawialnej. Na mocy naszej aktualnej umowy z dostawcą nasze zakłady w Waterloo zasilane są w 60,6% energią wiatrową, 33,3% biogazem i 6,1% energią słoneczną. Taki miks źródeł energii odnawialnej pokazuje zmianę w tym, jak wyobrażamy sobie przyszłe modele zużycia energii w TREKu.

Zakłady TREK w Ontario w Kalifornii są całkowicie zasilanej energią odnawialną i jesteśmy w trakcie podobnej zmiany źródeł w naszym centrum dystrybucyjnym w Swedesboro (New Jersey). To nasz pierwszy krok z wielu na drodze ku przyszłości opartej całkowicie na energii odnawialnej, Zachęciło nas to również do poszukiwania sposobów na generowanie własnej energii już w niedalekiej przyszłości.

Cel: wykorzystywać w 100% odnawialne źródła energii we wszystkich zakładach własnych TREKa do 2023 roku oraz budować wszystkie nowe obiekty TREKa zgodnie z wymaganiami LEED v4

4) Ograniczanie podróży służbowych

Działalność na skalę światową wymaga częstych podróży; tych krajowych i międzynarodowych. Transport ludzi i pomysłów na całym świecie wiąże się z emisją dwutlenku węgla. I chociaż podróże służbowe odpowiadają za tylko 7% naszych całkowitych emisji operacyjnych, to w 2021 roku obcięty został budżet na podróże o połowę względem stanu przed pandemii i planujemy dalsze ograniczenia podróży samolotowych w przyszłości.

Jeśli z pandemii można wyciągnąć jakieś pozytywne wnioski to takie, że jesteśmy w stanie zarządzać wydajną firmą bez fizycznych spotkań. Podobnie jak większość świata biznesu, w 2020 roku TREK zdecydowanie ograniczył podróże służbowe i dojazdy do pracy. To swoiste „uziemienie” pozwoliło nam praktycznie całkowicie wyeliminować emisje, związane z podróżami, a także stało się przyczynkiem do analizy zapotrzebowania na podróże na przyszłość.

Wiele z naszych narzędzi i procesów wdrożonych w celu utrzymania wydajności pracy w 2020 wyszło nam na dobre i jako takie z nami pozostanie; dalej będziemy mierzyć i rozpatrywać nasze potrzeby w zakresie podróży służbowych z punktu widzenia emisji.
Przyszła działalność TREKa opiera się bardziej na zdalnej pracy i większym nacisku na technologie, które umożliwiają wzrost firmy bez wzrostu wpływu na naturę.

5) Szersze wykorzystanie materiałów alternatywnych

Na wszystkie nasze działania składa się wiele mniejszych decyzji; teraz mamy lepszą świadomość ich potencjalnego wpływu na planetę. Zobowiązujemy się wykorzystywać materiały alternatywne, zarówno pochodzące z recyklingu, jak i do niego przystosowane, odzyskane lub wykorzystane ponownie, oraz projektowanie produktów pod kątem zamkniętego obiegu, gdzie tylko jest to możliwe.

Produkty TREK Bontrager, w których są aktualnie wykorzystywane materiały alternatywne:

Alternatywne materiały – ciągłe doskonalenie jest bliskie sercu każdemu działowi TREK, a szczególnie członkom zespołu BiR, którzy nieustannie poszukują sposobów na poprawę sprawności produktów TREK i Bontrager oraz alternatywnych materiałów i plastików, które to umożliwią.

6) Plastiki z oceanu

W 2017 roku TREK został jednym z członków założycieli NextWave Plastics, konsorcjum firm zaangażowanych w rozwiązanie problemu bardzo dużej ilości tworzyw sztucznych, trafiających do oceanów. Zgodnie z danymi Ocean Censervancy jest to 8 milionów ton plastiku co roku. Poprzez udział TREKa w NextWave nawiązana została współpraca z Bureo, firmą zaangażowaną w ograniczenie plastiku w oceanach poprzez ponowne wykorzystanie starych sieci rybackich i przerabianie ich na wszechstronny materiał.. W 2019 roku TREK wprowadził swój pierwszy produkt, wykonany w 100% ze starych sieci rybackich; jest to koszyk na bidon Bontrager Bat Cage.

NextWave Plastics – konsorcjum przedsiębiorstw, pracujących razem nad tym by plastiki nie trafiały do oceanów, a pozostawały w obiegu. W 2017 TREK dołączył do m.in. Dell, Bureo, General Motors, Herman Miller, Humanscale oraz Interface, stając się jednym z członków-założycieli organizacji. Firmy, wchodzące w skład NextWave tworzą razem pierwszą sieć łańcuchów dostaw, opartych na plastikach trafiających do morza, „zamykając” te tworzywa w swoich produktach i inspirując pracowników, klientów oraz interesariuszy do wspólnego rozwiązywania tego problemu.

Stworzenie lepszego koszyka Bat Cage

W 1997 roku zaprojektowaliśmy prosty koszyk na bidon z tworzywa sztucznego. Przez następne 21 lat wyprodukowaliśmy serki tysięcy sztuk tego produktu w zakładzie w Oconomowoc (Wisconsin) oddalonym o 50 km od naszej głównej siedziby w Waterloo. Koszyk Bat Cage stał się najdłużej produkowanym, niezmienionym produktem w naszej całej ofercie; to także jeden z najchętniej kupowanych produktów na świecie w historii naszej firmy. Jest prosty, lekki, trwały, niezawodny – i tani. Na pierwszy rzut oka Bat Cage wydaje się być produktem idealnym; jednak jego prawdziwy potencjał drzemie ukryty pod tym, co widzi oko. Dzięki uczestnictwu w konsorcjum NexxtWave poznaliśmy Bureo; to grupa osób, których nadrzędnym celem jest znalezienie zastosowania dla setek tysięcy ton porzuconych sieci rybackich, które zagrażają oceanom na całym świecie.

Bureo zbiera sieci i mieli je na drobny granulat, który następnie wykorzystywany jest przy produkcji takich produktów odlewanych, jak Bat Cage. Nie da się jednak ukryć, że mówimy o samym koszyku na bidon; a w jakim zakresie koszyk może pomóc światu?

W rzeczywistości koszyk Bat Cage jest malutkim kamyczkiem, który może wywołać całą lawinę; co roku dzięki produkcji koszyka z oceanu znika ponad 4000 metrów kwadratowych sieci rybackich.

Bat Cage to dopiero początek; Jeśli każdego roku jeden koszyk na bidon jest w stanie oczyścić oceany z 1740 kilogramów porzuconych sieci rybackich, jaki efekt można osiągnąć, gdybyśmy wykorzystali tworzywa sztuczne ww jeszcze bardziej odpowiedzialny sposób?

Rozszerzenie wykorzystania plastików z recyklingu

Po sukcesie komercyjnym i środowiskowym koszyka Bat Cage, TREK zaczął szukać innych możliwości wykorzystania plastików wyłowionych z oceanów w naszej gamie produktów. W 2020 roku zaczęliśmy używać plastiku z recyklingu w środku chwytów Bontrager XR Trail, Comp, Elite i Pro. Od ich wprowadzenia w 2020 zmiany te umożliwiły recykling 23234 kg materiałów.

Cel: dwa razy więcej materiałów z recyklingu w naszych produktach do 2023 roku.

7) Aluminium z plastiku

Aluminium to standardowy surowiec w każdej firmie rowerowej. Jest i niedrogie i zarazem lekkie, a hydroformowane Alpha Aluminium wykorzystywane przez TREKa pozwala uzyskać najróżniejsze aerodynamiczne kształty bez uszczerbku na wytrzymałości i pochłanianiu wstrząsów. Jest to też „najdroższy” materiał w naszym łańcuchu dostaw, gdyż wymaga ogromnej ilości energii przy pozyskiwaniu go z boksytów. Podczas obróbki rudy wydzielane są różne toksyczne substancje, przez co nasi dostawcy ponoszą dodatkowe koszty związane z zapobieganiem i ograniczaniem efektów zanieczyszczeń.

Użycie aluminium z recyklingu przekłada się na zużycie energii o 90-95% mniejsze niż przy przetwarzaniu boksytów.

W przeszłości aluminium w rowerach TREK pochodziło w 30% z recyklingu, co ograniczało ich całkowity ślad węglowy. W ostatnim czasie podaż zdecydowanie przekroczyła popyt i udział w materiałów z recyklingu spadł poniżej 15% w przypadku większości modeli. Musimy się tu wykazać wyobraźnią, aby jednocześnie zaspokoić potrzeby rosnącej liczby rowerzystów i ograniczyć niekorzystny wpływ na środowisko.

W celu ograniczenia zapotrzebowania na aluminium pierwotne, TREK pracuje nad wdrożeniem nowego modelu partnerstwa z dostawcami aluminium z recyklingu nisko emisyjnego. Zapewnią oni stałe dostawy niezbędne w kontekście przyszłych potrzeb produkcyjnych. Podaż na aluminium z recyklingu często jest wyjątkowo wysokie ze względu na ograniczoną liczbę dostawców oraz na fakt, iż liczba procesów odzyskania nie powoduje spadku wytrzymałości, dzięki czemu pozwala zmniejszyć ślad węglowy Twojego następnego roweru bez uszczerbku na jego sprawności.

8) Stworzenie zakładów produkcyjnych o zerowej produkcji odpadów do 2024 roku

TREK ma misję; zostać producentem niegenerującym odpadów do 2024 roku. Zaczynamy od siedziby oraz zakładu produkcyjnego w Waterloo, ponieważ tu powstaje najwięcej śmieci i zmiana będzie najbardziej widoczna. Następnie przekażemy pozyskaną wiedzę do centrów dystrybucyjnych oraz do naszego niemieckiego zakładu produkcyjnego, co ograniczy ilość odpadów trafiających na wysypiska.

Jak dążymy do tego?

Pierwsze – zrozumieć, jakie odpady generujemy. Nawiązujemy współpracę z partnerami, którzy mogą nam pomóc w odpowiedzialnej utylizacji odpadów. W 2020 stworzyliśmy zupełnie nowy system segregacji odpadów dla naszych pracowników w biurze i na produkcji; pomógł nam dojść do proporcji 50/50 między odpadami wykorzystywanymi ponownie i wysyłanymi na wysypisko. Pozwoliło to nam również na lepszy wgląd w niezbędne następne kroki.

9) Wytyczanie i ochrona nowych tras

Fundacja TREKa to inicjatywa służąca budowie publicznych tras i ochronie przyrody
Aby osiągnąć obrany przez TREKa cel rozpowszechnienia jazdy na rowerze, muszą być na świecie miejsca, gdzie można jeździć. Otwarte, chronione przestrzenie, ogólnodostępne, które żyją własnym życiem. Rozwój naszej firmy wywołał u nas potrzebę odpowiedzialności i potrzebę zainwestowania owoców naszego sukcesu w utworzenie przestrzeni, pozwalających cieszyć się z kontaktu z naturą. Fundacja TREKa powstała w 2021 roku, a jej statutowym celem jest niesienie pomocy finansowej właścicielom ziemni chcącym stworzyć publiczne trasy rowerowe.

W pierwszym roku działania sfinansowała cztery projektu budowy szlaków (wciąż szukane są nowe). Oprócz zapewnienia dostępu do szlaków rowerzystom górskim, przekazane fundusze chronią otaczające je tereny przed zabudową. Te chronione przestrzenie pozostaną naturalne, służąc za dom dla roślinności i zwierząt na wiele dziesięcioleci.
Wszystkie cztery projekty powstały w Kalifornii; jest to dopiero początek długofalowego projektu ochrony terenów, inwestycji we wspaniałe miejsca do jazdy oraz promocji przyszłości z większą liczbą rowerów i łatwiejszym dostępem do terenów dla rowerzystów z całego świata.

Szlaki TREKa znajdziemy m.in. W Verde Valley (Arizona), Harmon Canyon (Kalifornia), Larsen Meadow (Kalifornia), Santa Barbara (Kalifornia).

10) Usunięcie odpadów plastikowych z opakowań

Ważny jest nie tylko produkt, ale i sposób jego pakowania. Pudełko, pokrycie, papier, plastik, piana. Szybko robi się tego bardzo dużo. Przy tak szerokiej gamie produktów jak nasza, potrzebne jest mnóstwo opakowań.

Ale czy na pewno?

Uproszczenie opakowań i zwiększony nacisk na ograniczenie materiałów nieprzystosowanych do recyklingu zmieniły nasz sposób postrzegania opakowań.

Lepsze pudełko na rower

Pakowanie rowerów generuje dużo odpadów; wysyłka rowerów na długie dystanse przy jednoczesnym zapewnieniu, że wszystkie będą do wystawienia w sklepie, wymaga wielu zabiegów i niestety, często wiąże się z marnotrawstwem.

Aby rower dotarł do sklepu w idealnym stanie, powinien jak najmniej poruszać się w pudełku. Powstrzymanie roweru przed poruszaniem się wewnątrz opakowania tradycyjnie wymagało zastosowania szeregu małych plastikowych części; opasek zaciskowych, folii bąbelkowej, ochraniaczy itp. Po pomnożeniu tej liczby przez liczbę wysyłanych rowerów, te małe części stają się tak naprawdę liczną gigantyczną.

Począwszy od maja 2020 roku, nasz najpopularniejszy model Marlin, rozpoczął swoją podróż do detalistów w całkowicie zmodernizowanym opakowaniu, które zmniejszyły liczbę elementów nienadających się do recyklingu z 24 do 12 sztuk. Usunięcie 12 elementów z plastiku może nie wydawać się przełomem, ale ma znaczne konsekwencje.

W ramach dążenia do usunięcia plastiku prowadzimy dalsze prace nad poprawą pakowania Marlina; przez okres produkcji 2021 tylko na tym modelu zmniejszyliśmy zużycie elementów plastikowych w opakowaniach o ponad 4500 kg.

Pakowanie Merlina to nie koniec osiągnięć. Opakowanie tego modelu zostało również zastosowane w różnych innych modelach podstawowych i ze średniej półki, w fabrykach rozsianych po całym świecie. Zaczęliśmy także wdrażać w 95% przystosowane do recyklingu opakowanie zewnętrzne dla wielu z naszych topowych modeli innych niż Projekt One. Obierając to nowe pudełko za wzór, stworzymy w pełni gotowe do recyklingu pudełko na rower zapobiegające jednocześnie szkodom transportowym, jak i niekorzystnemu wpływowi na środowisko naturalne.

Gdy celem jest zero plastiku, liczą się drobiazgi

Skuteczność działania między się nie pojedynczymi liczbami, a sumą wielu mniejszych części. TREK ma wizję czystszego świata z mniejszą liczbą odpadów plastikowych. W ten sposób przeprojektowane zostały opakowania rowerów przez wprowadzenie małych, ale istotnych zmian, które razem wzięte, składają się na coś znacznie większego.
Zmiany jednak wprowadza się stopniowo; w każdym nowym pudełku na rower ograniczamy ilość tworzyw sztucznych, a każdy produkt sprzedawany oddzielnie pozbawiony został jednego lub dwóch plastikowych elementów z i tak już niewielkiej ich ilości. Efekt zmian najlepiej widać tam, gdzie decyzje i ich wyniki nakładają się na siebie.

Niestety, na chwilę obecną nie ma możliwości wyeliminowania odpadów plastikowych jedną decyzją; mają one zbyt kluczowe znaczenie w branży rowerowej, choćby chroniąc rowery w transporcie. Każda zmiana naszych opakowań dla rowerów i produktów podlega weryfikacji, podczas której sprawdzamy skuteczność i wpływ środowiskowy. To dogłębne przebadane ulepszenia systemów pakowania; z chęcią podzielimy się naszymi postępami.

196 678 kg – o tyle mniej odpadów plastikowych w naszych opakowaniach od 2020 roku

11) Poprawa dostępności rowerów publicznych

Założony w 2009 roku BCycle to najszerzej dostępny system publicznego wynajmu rowerów w Ameryce Północnej; misją należącego do TREKa systemu BCycle jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla i korków poprzez udostępnienie zrównoważonego środka transportu wszędzie tam, gdzie ludzie go potrzebują i kiedy go potrzebują. Dziesięć lat od wejścia na rynek w Denver (Kolorado) publiczne rowery stale zyskują na popularności i dają milionom osób możliwość poruszania się w zdrowszy i przyjaźniejszy dla środowiska sposób.

Wzrost w czasie pandemii

Silny trend wzrostowy w kolarstwie odzwierciedlony jest także w rowerach publicznych w całym USA. Gdy w innych środkach transportu wprowadzone zostały ograniczenia, lub zostały uznane za mniej bezpieczne dla zdrowia, wynajem rowerów w mieście stał się ważną częścią ekosystemu transportowego. Przykładowe wzrosty wynajmu rowerów w USA: Las Vegas +186%, San Antonio +75%, Fort Worth +50%, Omaha +39%, Des Moines +29%.

Pozytywny wpływ BCycle na środowisko rośnie wraz z popularnością systemu w całych USA. Po 2 720 039 wypożyczeniach z BCycle w 2019 roku rowerzyści ograniczyli emisję do atmosfery o około 3 738 850 kg CO2e. W 2020 roku 2 319 323 przejazdów BCycle zmniejszyło emisję o 4 653 260 kg CO2e. Na podstawie obliczeń, z których korzystaliśmy przy zasadzie 690, w samym 2020 roku ograniczyliśmy emisje o ekwiwalent przejechanych samochodem 842 652 km. Gdyby zastosować tu Zasadę 690, rowerzyści jeżdżący z BCycle zrównoważyli produkcję 1217 rowerów.

Magia rowerów publicznych, czyli bike sharing; czyli jak pojawiające się i znikające rowery mogą odmienić świat

Założenie jest proste: pożyczasz rower, jedziesz do celu, odstawiasz go do stacji, z której wypożyczyć go może inny rowerzysta lub poczeka tam na Twój powrót.
Rowery publiczne to teraz standard w wielu amerykańskich miastach i nie bez powodu zyskują na popularności; zapewniają wszelkie korzyści, płynące z posiadania roweru, ale z dodatkową dozą wygody. W przypadku skorzystania z nich nie musisz się martwić o przechowywanie roweru w domu, ponieważ stacje są ustawione w kluczowych miejscach, a za konserwację i utrzymanie rowerów odpowiada operator.

Większość systemów wypożyczania rowerów działa w oparciu o abonament lub opłacie za przejazd. Można sprawdzić dostępność rowerów na stacjach z poziomu aplikacji telefonicznej, a każdy rower we flocie z łatwością możesz dostosować do swoich wymiarów. I choć zdawać się może, że nierozsądne jest – dla producenta rowerów, jakim jest TREK – wspierać wypożyczanie, a nie kupno rowerów, to TREK postrzega to inaczej. TREK zainwestował w rozbudowę sieci BCycle w całych USA bo wierzymy, że systemy takie mają ogromny potencjał, by zwiększyć udział rowerów w środkach transportu kosztem bardziej szkodliwych.

W przypadku BCycle realizujemy ten cel za pomocą technologii.

W 2019 roku w Madison (Wisconsin) jako pierwsze miasto w USA mogło poszczycić się 100% flotą rowerów elektrycznych. Po tej zmianie zauważyliśmy ogromny wzrost liczby wypożyczeń. Mieszkańcy, wcześniej nie jeżdżący rowerami w ogóle, teraz jeżdżą niemal codziennie. Rowery wybierają też osoby starsze. Ludzie docierają rowerami w miejsca miast, do których wcześniej rowery BCycle nie docierały. Największe jednak wrażenie robi trzykrotny wzrost rocznej liczby przejazdów.

Jeśli ludzie mają dostęp do alternatyw w transporcie, jak najbardziej z nich korzystają. Dlatego dalej promujemy dostęp i łatwość użycia, na ten moment w 35 amerykańskich miastach. Jakby nie patrzeć, dzielimy się najlepszymi rzeczami w życiu

12) Zmiana udziału rowerów w transporcie

I zachęcenie większej liczby ludzi do wybrania roweru zamiast samochodu

Badania jasno pokazują, że wybór środków transportu o niższym poziomie emisji śladu węglowego (rowery) może zdecydowanie ograniczyć negatywny wpływ człowieka na środowisko. Nie ma jednak jedynego słusznego sposobu zażegnania kryzysowi klimatycznemu; w tym wypadku, gdy mowa o rowerach, to wprowadzają one faktyczne zmiany, a największe z nich można osiągnąć, czyniąc rzecz najprostszą: jeszcze bardziej spopularyzować jeżdżenie na rowerach.

Aby uczynić korzystanie z roweru jeszcze bardziej atrakcyjnym i łatwiejszym, jako TREK udzielamy wsparcia organizacjom i inicjatywom lobbującym na rzecz rowerów, zapewniamy też zachęty ekonomiczne miastom oraz osobom w celu przekonania ich do czystszego transportu, a także tworząc lepszą infrastrukturę rowerową.

Zmiana udziału rowerów w środkach komunikacji publicznej wykracza daleko poza chwilowy wkład w walkę ze mianami klimatycznymi. Wybranie roweru zamiast innych, zarazem bardziej szkodliwych środków transportu pomoże nam zmienić świat.

Zasada 690

Pokonanie 690 km na rowerze zamiast samochodem równoważy emisję dwutlenku węgla potrzebną do wyprodukowania Twojego roweru

Wyjątkową cechą producenta rowerów jest fakt, iż tworzymy produkt, którego ślad węglowy można zrekompensować poprzez samo korzystanie z tego produktu. Wiąże się to jednak z zastrzeżeniem – jazda na rowerze dla zdrowie albo ruchu to dobra sprawa, ale osiągnięcie zerowego bilansu węglowego wymaga wykorzystania w pełni możliwości naszych jednośladów. To znaczy – wybieranie ich zamiast bardziej szkodliwych środków transportu.

Kiedy wybierasz rower zamiast samochodu by dojechać do pracy czy do sklepu, dokładasz swoją cegiełkę do zero-emisyjnego stylu życia. Teraz, dzięki Zasadzie 690, wraz z nowym rowerem dostajesz też jasny cel; po osiągnięciu 690 kilometrów równoważysz emisję dwutlenku węgla, związaną z jego zakupem. I gdyby rower potrafił mówić, podziękowałby Ci za Twój wkład w ratowanie planety.

Nasza ścieżka ku zrównoważonemu rozwojowi to ścieżka rowerowa

Rowery są najbardziej wydajnymi środkami transportu na świecie; my zwyczajnie ułatwiamy wykorzystanie tkwiącego w nich potencjału

Rower naprawdę może pomóc naszej planecie. Jednak korzystanie z roweru jako środka transportu wymaga nieco więcej, niż samego postanowienia, trzeba liczyć się z innymi czynnikami oraz pytaniami, np. jak mam dojechać z punktu A do punktu B, jeśli moje miasto zaprojektowano z myślą o samochodach?

Rowerzyści mogą zmienić świat; jednak nikt nie zastąpi bardziej szkodliwych środków transportu rowerem bez dedykowanych im ścieżek rowerowych. Dlatego TREK inwestuje w infrastrukturę, dzięki której wybór roweru staje się łatwiejszy i bezpieczniejszy dla milionów ludzi.

Jako firma robimy także więcej, by zrównoważyć nasz ślad węglowy. Dla nas jednak ścieżka rowerowa to ścieżka ku zmianom w skali światowej. To na tym skupiamy od ponad dziesięciu lat nasze wspólne wysiłki z PeopleForBikes i PlacesForBikes; to również sposób na osiągnięcie, poprzez inwestycje, zmiany w udziale środków transportu, która wpłynęłaby na emisję w skali światowej.

Co dałaby 1% zmiana w udziale w środkach transportu?

Zmiana w udziale w środkach transportu umniejszająca znaczenie samochodów i innych szkodliwych środków transportu spowoduje ogromne ograniczenie emisji dwutlenku węgla; jako przykład posłużymy się USA. Na dziś udział roweru jako środka transportu w miastach nie sięga nawet 3%. W tym względzie mamy szerokie pole do popisu; wiemy, że nawet małe zmiany mieć mogą wielkie znaczenie, ale w tym wypadku kluczem jest tempo tych zmian.

Dlaczego?

Transport w największym stopniu odpowiada za emisję szkodliwych gazów cieplarnianych. W 2015 roku był źródłem 28% emisji gazów cieplarnianych brutto w USA. Za prawię połowę (45,1%) odpowiadają pojazdy osobowe (samochody, autobusy, motocykle). Z kolei 59,4% z tych 45,1% emisji z pojazdów powstaje na trasach krótszych, niż dziesięć kilometrów.

Fakty:
– Za 28% całkowitej emisji w USA odpowiada transport; to 206` milionów ton CO2e;
– 45,1% z tych 2061 milionów ton CO2e pochodzi z pojazdów osobowych,
– a 59,4% przejazdów samochodami osobowymi jest krótszych, niż 10 km.

To jest właśnie kluczem zmian; za mniej więcej połowę emisji w USA odpowiadają pojazdy osobowe, a większość przejeżdża mniej niż 10 km w jednym „podejściu”.

10 km

Nie jest to niewyobrażalna odległość do pokonania na rowerze, zwłaszcza w miejscach ze świetną infrastrukturą rowerową. Jeśli trudno to sobie wyobrazić, wystarczy spojrzeć na Amsterdam. Tam 40% przejazdów na taką odległość odbywa się na rowerach. W nieco chłodniejszej Kopenhadze odsetek ten wynosi 24%.

Rekapitulując; jeśli rowery mają zmienić świat, muszą zastąpić bardziej szkodliwe środki transportu. Jednak wykorzystanie w pełni ich potencjału w walce ze zmianom i klimatu wymaga znacznie lepszej infrastruktury rowerowej.

Aby lepiej zilustrować ten problem, 1% zmiana w udziale środków transportu w USA ograniczyłaby emisję dwutlenku węgla o wartości równą 17x śladowi węglowemu TREKa (o 300 milionów kg CO2e).

Nasz cel:

Nasza ścieżka ku zmianie udziału środków transportu
Uczynić świat przyjaźniejszym dla rowerów

W celu osiągnięcia tych kamieni milowych w zmianie udziału środków transportu inwestujemy w infrastrukturę poprzez współpracę z PeopleForBikes, organizacją ułatwiającą zastąpienie przejazdów samochodem na odcinkach 10 km lub krótszych, przejazdami na rowerze.

Faktem jest, że jeśli zbudujesz najlepszą infrastrukturę rowerową, ludzie zaczną z niej korzystać. Nie wiemy jeszcze, czy oznacza to, że częściej wybiorą rower zamiast samochodu – to pokaże nam tylko czas. Spojrzeć można na to w ten sposób: gdyby była bezpieczna, wydzielona ścieżka rowerowa od Twoich drzwi do miejsca Twojej pracy, czy nie zachęciłoby Cię to do dojazdów na rowerze? Wierzymy, że tak.

A dlaczego 10 km?

Byłoby wspaniale, gdyby rowery całkowicie wyparły samochody, ale to jest nierealne z kilku powodów, szczególnie dla dojeżdżających do pracy spoza miasta. Dziesięć kilometrów to już dla niejednego konkretny dystans, ale możliwy do pokonania pod względem czasu i wysiłku, a ponad połowa emisji związanych z transportem w USA to krótsze przejazdy.

Pomiar postępów

TREK jest jednym z członków założycieli PeopleForBikes, grupy propagującej kolarstwo w USA, a także głównym sponsorem PlacesForBikes, czyli opartego na twardych danych programu oceny miast zapewniającego wsparcie i wytyczne potrzebne do stworzenia wspaniałych miejsc do jazdy.

PlacesForBikes przyznaje wynik Oceny Miasta w 100 punktowej skali, w ramach której łączny wynik sieci (80%) mierzący jakość sieci dróg rowerowych oraz wynik społeczności (20%) dla danego miasta, który mierzy postrzeganie jazdy na rowerze przez lokalną społeczność.

Wyniki te podkreślają znacznie tworzenia bezpiecznych, wygodnych i spójnych sieci dróg rowerowych oraz pomagają miastom i gminom w uzyskaniu natychmiastowych oraz stałych postępów w tworzeniu lepszej infrastruktury rowerowej. W dłuższej perspektywie program ten pomaga w wypracowaniu najlepszych praktyk, którymi można następnie się dzielić i wdrażać ponownie. TREK widzi to jako kluczową inwestycję w przyszłość, w której więcej ludzi jeździ na rowerach.

Pomiar postępów

Wynik dla sieci oparty jest na narzędziu Analizy Sieci Rowerowej, wykorzystywanym przez PeopleForBikes do pomiaru jakości dróg rowerowych w danym mieście. ASR to narzędzie analityczne, pozwalające mierzyć jakość i spójność sieci dróg rowerowych w mieście, poprzez:
– określenie każdej ulicy jako wiążącej się z niskim lub wysokim poziomem stresu dla rowerzysty,
– oszacowanie, na ile łatwiejszy jest przejazd rowerem z domu do pobliskich miejsc (szkoły, sklepy, zakłady pracy) przy wykorzystaniu wyłącznie tras o niskim poziomie stresu,
– wyliczenie ogólnego wyniku dla danego miasta w skali od 0 do 100 w oparciu o liczbę miejsc dostępnym przy wykorzystaniu wyłącznie tras o niskim poziomie stresu.

Wynik społeczności mierzy nastawienie mieszkańców do jazdy na rowerze w danym mieście. Wynik społeczności oparty jest na Ankiecie dla społeczności, prowadzonej przez PeopleForBikes. Jest to coroczne badanie internetowe określające nastawienie wobec rowerów w miastach wśród osób tam mieszkających, pracujących i bawiących się.

Ankieta uwzględnia:

– liczbę rowerzystów,
– bezpieczeństwo,
– sieć dróg,
– świadomość
(więcej informacji na peopleforbikes.org).

Historia dwóch miast
Jeśli zbudujesz, będą jeździć

Zarówno Ann Arbor (Michigan) jak i Boulder (Kolorado) trafiają regularnie na listy najlepszych miejsc do życia i odwiedzin w USA.

Łączy je wiele. W obu są świetne uniwersytety, wspaniały klimat oraz wyjątkowa scena artystyczna, ponadto są bardzo zbliżone pod względem powierzchni i liczby mieszkańców.
Coś jednak naprawdę rzuca się w oczy; w obszarze Boulder prawdopodobieństwo, że mieszkaniec wybierze rower od samochodu jest dwukrotnie wyższe, niż w Ann Arbor.

Identyczna liczba mieszkańców, identyczna powierzchnia, identyczny klimat – dlaczego?…

PeopleForBikes zna odpowiedź dzięki pomiarom jakości i spójności sieci dróg rowerowych w miastach w całym kraju.

W ostatnim badaniu Boulder uzyskało wynik ASR wynoszący 64, a w Ann Arbor ledwie 38. W Boulder dostępna jest rozbudowana, rozległa i dobrze połączona sieć wydzielonych dróg rowerowych, a w Ann Arbor infrastruktura nie jest tak dobrze rozwinięta (choć należy odnotować, że nowo powstała droga rowerowa w Ann Arbor okrzyknięta została jedną z 10 najlepszych tras rowerowych w 2020 roku). Tak samo ma się rzecz w miastach na całym świecie; ludzie jeżdżą tam, gdzie jest lepsza infrastruktura.

To ważny, ale niekoniecznie zaskakujący wniosek. Nie dotyczy to oczywiście samych USA, taką samą zależność zauważyć można na całym świecie. Londyn (wynik ASR 54) i Kopenhaga (wynik ASR 82).

Sieci dróg rowerowych robią wiele dobrego; zachęcają do korzystania z przyjaznego dla Ziemi środka transportu, a jednocześnie tworzą zdrowszą gospodarkę. Dostępne na rowerze punkty odnotowują znaczny wzrost przychodów, a dostępność ścieżek rowerowych wiąże się ze wzrostem cen nieruchomości.

Rowery mogą uratować świat, ale nie bez odpowiedniej infrastruktury. Pomóż PeopleForBikes zrobić więcej, oceń swoje miasto na: peopleforbikes.org

TREK – To coś osobistego

Podążamy w kierunku zrównoważonego rozwoju i każdy w TREKu tym żyje. Widzimy to nie tylko jako korporacyjną obietnicę, ale naszą osobistą odpowiedzialność za ochronę miejsc, w których uwielbiamy jeździć i stworzenie dodatkowych, by inni mogli dołączyć. Za dziesięć lat, gdy zadamy sobie pytanie, co zrobiliśmy, by pomóc naszej planecie, chcemy być dumni z naszej odpowiedzi.

 

Poprzedni artykułAndrea Pasqualon, Nikias Arndt i Dušan Rajović w Bahrain – Victorious
Następny artykułSteff Cras w TotalEnergies, Fernández czy Champion zostają w Cofidisie – przegląd francuskich transferów
"Master of disaster" Z wykształcenia operator saturatora; brak możliwości pracy w wyuczonym zawodzie rekompensuję jeżdżąc rowerem i amatorsko się ścigając, bardzo lubię też o tym pisać. Rytm tygodnia, miesiąca i roku wyznacza mi rower. Lubię się ścigać, i gdy jakiś wyścig mi nie wyjdzie, to wśród kolegów-kolarzy mówię, że jestem redaktorem sportowym, a gdy jakiś tekst mi nie wyjdzie, wśród redaktorów mówię, że jestem kolarzem-amatorem. I tylko do teraz nie rozgryzłem, czy bardziej lubię się ścigać, czy też pisać o tym, dlatego nadal zamierzam czynić i jedno i drugie, póki starczy sił.
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Olaf
Olaf

Po co kolportujecie ideologie lewicowe na portalu o rywalizacji na rowerach?
Przecież Ziemia co kilkanaście tysięcy lat ociepla się i ochładza to sprawa jej trajektorii w kosmosie a nie człowieka. Nie byliście wtedy w szkole?
Cały ten bełkot Treka to nawet nie ułamek promila w globalnym zestawieniu, a liczenie że Rsja, Chiny, Indie, Brazylia pójdą tą drogą….. ciekawe że Trek nie jest taki naiwny przy ustalaniu cen rowerów i nie oddaje ich szlachetnie po cenie kosztów? Dla dobra planety.

Ja1
Ja1

Przynajmniej teraz wiemy dlaczego maja takie ceny. Cały sztab ludzi zaangażowany w pisanie i wymyślanie bzdetów.

charemski
charemski

Popis ignorancji i pieniactwa przedmówców.

Ahmed
Ahmed

do charemski: a jakieś argumenty masz?? i zapomniałeś dodać faszyzmu jak każdy lewak

charemski
charemski

https://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-to-naturalny-cykl-wzrostu-i-spadku-temperatur-50/

Polecam artykuły na tym portalu przeczytać ze zrozumieniem. Odważni mogą komentować. Autorzy chętnie kontrują argumenty.
Powinni zacząć uczyć w szkołach o autorytetach i weryfikowaniu informacji. Cóż, dla facebookowcow i twitterowcow naukowcy to ideolodzy co plecą bzdury i bełkot.
Zaraz ktoś powie że coś o ideologiach finansowanych przez jakąś masonerię… Zastanówcie się gdzie jest kasa i kto lobbuje za negacją wpływu efektu cieplarnianego.
Naprawdę nie wiem co ma lewactwo do zmian klimatu. Co ma tu do rzeczy polityka?
A argument o Chinach zbijam cytatem z nagłówka tego sponsorowanego, jakby nie było, artykułu.

Irena zepter
Irena zepter

„Podążamy w kierunku zrównoważonego rozwoju i każdy w TREKu tym żyje ”
Ja żyję tym że na ceny rowerów oderwały się rzeczywistości..za kawałek włókna w żywicy z osprzętem monopolisty płacisz tyle co za samochód.
Tak wiem ten rower jest” bardziej sztywny” i szybszy dzięki zastosowaniu „dual control” iso Speed” i no i musi być drogi bo zrównoważony rozwój.

Na polach wydobywczych gazu w Rosji spala się codziennie tysiące M3 gazu w skali niespotykanej w dziejach, Bo nie mogą go eksportować rurociągiem a nie chca zmniejszyć wydobycia….