fot. Groupama-FDJ / Gettty Sport

Tegoroczną edycję Tour de Pologne zwieńczył etap ze Skawiny do Krakowa, gdzie najszybszy był Arnaud Demare (Groupama-FDJ). Francuz zdecydowanie zwyciężył w sprinterskim pojedynku, sięgający tym samym po piąty triumf w sezonie.

Wczoraj zawodnicy rywalizowali na trasie ostatniego etapu Tour de Pologne, który został poprowadzony pagórkowatą trasą ze Skawiny do Krakowa. Choć w jego pierwszej części kolarze pokonywali liczne podjazdy, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem był finisz z głównej grupy. Sprinterzy tym razem nie zostali zaskoczeni przez uciekinierów i powalczyli o ostatni etapowy skalp.

Zmagania zakończyły się finiszem na długiej prostej przy krakowskich Błoniach, gdzie najlepiej odnalazł się Arnaud Demare (Groupama-FDJ). Mimo braku idealnego rozprowadzenia, Francuz zdecydowanie pokonał rywali, sięgając po piąte zwycięstwo w tym sezonie.

– To nie był mój ulubiony rodzaj sprintu – wolę jechać na kolę moich kolegów, Jacopo Guarnieriego i Brama Weltena. Na kilometr przed metą jechałem na 20. albo 25. pozycji, ale ostatecznie byłem w stanie przedrzeć się do przodu i czekałem na swoją szansę

– mówił Arnaud Demare.

Francuz z Groupama-FDJ wykorzystał swoje doświadczenie, przeskoczył na koło Olava Kooija (Jumbo-Visma) i na około 150 metrów do mety zdecydował się na przyspieszenie. To jego kolejny dobry występ na etapie Tour de Pologne – poza nim, Demare trzykrotnie plasował się w czołowej dziesiątce, w tym raz na drugiej pozycji. Dzięki równej jeździe, francuski kolarz triumfował w klasyfikacji sprinterów.

– Pracowałem bardzo ciężko na wszystkich etapach, nawet tych pagórkowatych, co wyszło mi bardzo dobrze. Ani razu nie znalazłem się w grupetto, ponieważ jeśli chodzi o trening na podjazdach, Tour de Pologne jest idealny

– mówił Francuz.

– W tym tygodniu było wiele szans dla sprinterów i wiem, że dobrze przygotowało mnie to do wielkich wyzwań, które mam przed sobą

– dodał.

Tym razem Arnaud Demare odpuści hiszpańską Vueltę i skupi się na wyścigach jednodniowych. W nadchodzących dniach weźmie udział w mistrzostwach Europy ze startu wspólnego, które zostaną rozegrane w Monachium, a tydzień później stanie na starcie BEMER Cyclassics w Hamburgu, gdzie triumfował w 2012 roku.

Poprzedni artykułEthan Hayter: „Wygranie klasyfikacji generalnej jest czymś niesamowitym”
Następny artykułVuelta a Burgos 2022: Matevž Govekar najlepszy z ucieczki
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments