fot. Ceratizit Challenge by La Vuelta

Rozrastają nam się kobiece wyścigi. Po tym jak pierwszy raz w etapowej formie rozegrane zostanie Tour de France Femmes, dobra wiadomość przyszła teraz z Hiszpanii, gdzie do rekordowych pięciu odcinków rozszerzono długość 8. edycji Ceratizit Challenge by La Vuelta.

Kobiecy wyścig towarzyszący niejako hiszpańskiemu Wielkiemu Tourowi od lat stale się wydłuża. W latach 2015-17 była to jednodniówka, w 2018 roku zorganizowano drużynową jazdę na czas + etap ze startu wspólnego, w następnym sezonie była to już indywidualna czasówka połączona z odcinkiem dla całego peletonu. Przed dwoma laty dołożono trzeci, a rok temu czwarty etap i tendencja ta kontynuowana jest w tym roku, albowiem edycja 2022 zaoferuje paniom „aż” 5 dni zmagań.

Trasa
Wszystko otworzy licząca niespełna 20 kilometrów jazda indywidualna na czas w Marina de Cudeyo, nieco ponad 5-tysięcznej mieścinie w Kantabrii. Ta nie będzie zupełnie płaska, dodatkowo rolę odgrywać mogą zakręty, acz zwyciężyć powinna po prostu najlepsza specjalistka w tym zakresie.

Drugi etap również będzie miał start i metę w jednym mieście, a tym razem będzie to Colindres. Kolejna niespełna 10-tysięczna mieścina nie będzie jednak najważniejszym punktem dnia, albowiem całe show powinno zgarnąć 5 kolejnych kantabryjskich podjazdów, bardzo do siebie podobnych i rozłożonych na trasie w proporcji „2 po starcie, 3 przed metą”. To tu poznamy zawodniczki walczące o klasyfikację generalną.

Trzeci etap to z kolei coś, czego nie da się łatwo opisać. Jeden podjazd w środku etapu, po którym nie ma zjazdu to teren, w którym z jednej strony może się coś wydarzyć, ale z drugiej można się też spodziewać dojazdu całej, wielkiej grupy do mety. Ot taka enigma.

Nieczęsto widuje się kobiece etapy o długości aż 160km, zatem czwarty dzień zmagań, prowadzący na południe Hiszpanii z Palencii do Segovii będzie dość wyjątkowy. Wygląda jak marzenie sprinterek, ale niestety dla nich na końcu ulokowano niewielkie wzniesienie, które uczyni finisz bardzo siłowym i trudnym.

Ostatni etap to już tradycyjne rundy w Madrycie. 17 okrążeń da dystans niespełna 100km, a na ulicach stolicy Hiszpanii panie zawsze kreowały ciekawe widowisko. Do mety zapewne dojedzie dość spora grupa, ale ta lubiła się przez lata dzielić w różnych momentach, więc najwyżej sklasyfikowane w generalce panie nadal będą musiały być czujne.

8. edycja Ceratizit Challenge by La Vuelta rozegrana zostanie w dniach 7-11.09.2022. Tym samym zakończy się dokładnie tego samego dnia i w tym samym mieście co męska La Vuelta ciclista a España.

Poprzedni artykułWalka o licencję World Tour 2023-25 rozgorzała w najlepsze
Następny artykułPeter Sagan: „Gdy zaproszono mnie na Unbound Gravel Race, nie wahałem się z podjęciem decyzji”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments