Drużyna Quick-Step Alpha Vinyl poinformowała w piątek rano, że kluczowy rozprowadzający Marka Cavendisha musiał opuścić wyścig Giro d’Italia z powodu grypy.
Doświadczony i znakomity Duńczyk poczuł się gorzej w nocy z czwartku na piątek i za radą zespołu medycznego „Watahy” podjął decyzję o opuszczeniu różowej karawany.
– Lekarze naszej drużyny poradzili, aby Michael Mørkøv wycofał się z wyścigu Giro d’Italia, ponieważ w nocy rozwinęła się u niego grypa. Cały zespół Quick-Step Alpha Vinyl życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia
– napisali podopieczni Patricka Lefevere’a w mediach społecznościowych.
At the advice of the team’s medical staff, @MichaelMorkov won’t start today’s #Giro stage after developing fever overnight.
Everybody at Quick-Step Alpha Vinyl wishes Michael a speedy recovery!
Photo: @GettySport pic.twitter.com/b0uPZUmfm4
— Quick-Step Alpha Vinyl Team (@qst_alphavinyl) May 13, 2022
Mørkøv jak zwykle odegrał bardzo ważną rolę w zwycięstwie Marka Cavendisha na trzecim etapie tegorocznego Giro rozgrywanego jeszcze na Węgrzech. Wczoraj, gdy wygrał Démare, Duńczyk przyznał przed kamerami telewizyjnymi, że ekipa popełniła błędy. Tak czy siak jest on jednym z najlepszych rozprowadzających na świecie, więc jego wycofanie jest dużą stratą dla Cavendisha i całego zespołu Quick-Step Alpha Vinyl.
Warto również odnotować, że jest to dopiero drugi raz, kiedy Mørkøv wycofuje się z wyścigu trzytygodniowe, a startował w takich jak dotąd trzynaście razy. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w Tour de France 2016.
Podczas siódmego etapu wycofali się także: Owain Doull (EF Education-Easy Post), Samuele Zoccarato (Bardiani-CSF-Faizané) oraz Sergio Samitier (Movistar).
Coś mi się wydaje że taki był plan. Musi się oszczędzać przed TDF żeby wyprowadzać Jacobsena.