fot. FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope

Jeszcze przed dwoma tygodniami była obiecującą młodą kolarką i jedną z współtwórczyń sukcesu Elisy Balsamo podczas ubiegłorocznej edycji Mistrzostw Świata. Dziś stoi przed rzadką szansą na ustrzelenie „ardeńskiego trypletu”. 24-letnia Marta Cavalli (FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope) nie boi się wyzwań i przyznaje, że była najmocniejszą zawodniczką w końcówce Walońskiej Strzały.

Zwycięstwo w niedawnym Amstel Gold Race bez dwóch zdań było przełomowym momentem w karierze Włoszki, która ściga się w barwach FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope. Jak sama jednak przyznaje, bardzo różniło się ono od środowego triumfu w Walońskiej Strzale i to drugi z tych sukcesów był manifestacją jej obecnej siły.

Dla mnie to duża niespodzianka, bo Amstel wygrałam w inny sposób. Tam zaskoczyłam wszystkich atakiem, ale dziś [w środę] byłam po prostu w najlepszej formie ze wszystkich uczestniczek,

– powiedziała na konferencji prasowej po zakończeniu Fleche Wallonne Marta Cavalli.

Na podjeździe tak stromym, jak Mur de Huy, dyspozycja dnia ma oczywiście ogromne znaczenie, ale kluczowa jest też właściwa taktyka. 24-letnia Włoszka doskonale zdawała sobie z tego sprawę.

To dla mnie zaskoczenie, ponieważ ustaliliśmy na ten wyścig dobrą taktykę i drużyna ciężko dla mnie pracowała, ale mimo wszystko nie sądziłam, że na ostatnich 100 metrach będę w stanie pojechać szybciej od Annemiek [Van Vleuten],

– dodała.

Cavalli zdaje sobie sprawę, że trudno jej będzie ponownie zaskoczyć rywalki w taktycznej końcówce Liege-Bastogne-Liege, ale nie zamierza przedwcześnie złożyć broni w walce o „ardeński tryplet”.

Wiem, że Liege również może być dla mnie dobrym wyścigiem, ale czasami o jego rezultacie decyduje sprint. Chciałabym dotrzeć w okolice mety w możliwie najmniejszej grupie. Nigdy nie mów nigdy. Mam trzy dni na regenerację, zrobimy rekonesans i poczekamy na niedzielę bez presji,

– zakończyła.

Wygrywając Liege-Bastogne-Liege, Marta Cavalli zostałaby drugą po Annie van der Breggen zawodniczką, która zwyciężyła we wszystkich trzech wyścigach „ardeńskiego tryptyku” w tym samym sezonie.

Poprzedni artykułPrimož Roglič nie będzie się ścigał do wyścigu Criterium du Dauphiné
Następny artykułJames Piccoli: „Zrobiłem wszystko, na co było mnie stać”
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments