Kontuzja kolana i problemy mięśniowe zmusiły Primoža Rogliča do zrezygnowania ze startu w ardeńskich klasykach. Oznacza to, że kolejnym wyścigiem, w jakim zobaczymy Słoweńca będzie dopiero Criterium du Dauphiné (5-12 czerwca).
Ostatnio Primož Roglič ścigał się w wyścigu Itzulia Basque Country, gdzie co prawda wygrał inaugurujący etap jazdy na czas, ale później z powodu niedostatecznie dobrej dyspozycji skoncentrował się na pomocy Jonasowi Vingegaardowi. Później przyznał, że powodem słabszej formy jest kontuzja kolana i problemy mięśniowe.
Według belgijskiego dziennika „Het Nieuwsblad” Roglič potrzebuje dłuższego odpoczynku. Jest to spowodowane kontuzją, ale także wiekiem – Roglič ma już 32 lata, a więc musi większą wagę przykładać do procesu regeneracji.
Kolarz Jumbo-Visma odniósł jak dotychczas w tym sezonie trzy zwycięstwa – wygrał etap i klasyfikację generalną Paryż-Nicea, a także wspomnianą „czasówkę” w Kraju Basków. Jego największym celem jest wyścig Tour de France, w którym chce rzucić rękawicę swojemu rodakowi Tadejowi Pogačarowi (UAE Team Emirates).