fot. Bahrain-Victorious

Z nieba do piekła: tak w skrócie opisać można ostatnie miesiące zawodowego życia kolarza Bahrain Victorious. Sonny Colbrelli najpierw sięgnął szczytów, o które na tym etapie kariery niewielu już go podejrzewało, a następnie jego przyszłość w peletonie zawisła na włosku z powodu poważnych problemów zdrowotnych. 

Piękne zwycięstwo w rozgrywanej ubiegłej jesieni, deszczowej edycji Piekła Północy, bez dwóch zdań było najcenniejszym triumfem w dotychczasowym dorobku Colbrellego, a jednoczenie stanowiło idealne zamknięcie półrocza, które wyglądało na przełomowe w kontekście jego dalszej kariery.

Ta, niespodziewanie, zawisła na włosku przed kilkoma tygodniami, kiedy 31-letni Włoch zasłabł po finiszu na 1. etapie tegorocznego Volta a Catalunya. Dalsze badania wykazały, że przyczyną tego stanu była arytmia serca, a Colbrelli przeszedł na początku kwietnia w szpitalu w Padwie zabieg wszczepienia kardiowertera-defibrylatora, który przebiegł pomyślnie.

Przyszłość Włocha w zawodowym sporcie nie jest jednak pewna, co musi szczególnie doskwierać mu w dniach poprzedzających kolejną edycję wyścigu Paryż-Roubaix. Jak sam przyznał, nie myśli jeszcze o sobie jako o byłym kolarzu.

Na początku byłem zły na cały świat. „Dlaczego ja?”, pytałem. Z czasem zacząłem dostrzegać inną perspektywę. Cały czas żyję, dobrze się czuję i cieszę się każdą chwilą spędzaną z moimi dziećmi,

– przyznał w wywiadzie dla włoskiej Gazzetta dello Sport Colbrelli.

Przyjdzie czas, kiedy dokonamy ewaluacji sytuacji i podejmiemy decyzję. Jestem jednak gotowy na rozpoczęcie nowej przygody.

Nie czuję się jeszcze byłym kolarzem,

– dodał.

Poprzedni artykułWout van Aert i Stefan Küng podsumowują Paryż-Roubaix
Następny artykułTour of the Alps uczci pamięć Michele Scarponiego
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments