fot. Astana Qazaqstan Team

Nie tylko w Afryce, ale i w Azji, rozegrano właśnie mistrzostwa kontynentalne. W tej specyficznej imprezie udział wzięło niewiele reprezentacji, a złote medale zdobywali głównie reprezentanci Kazachstanu. Taki krążek w jeździe na czas trafił na szyję Yevgeniya Fedorova, a w wyścigu ze startu wspólnego triumfował Igor Chzhan.

Jeśli w dniu wczorajszym narzekałem na prestiżowość i frekwencję na mistrzostwach Afryki to dzisiaj powinienem przeprosić organizatorów czempionatu w Egipcie, bo dało się to zrobić jeszcze gorzej – do Tadżykistanu zawitało niewielu zawodników, na starcie poszczególnych kategorii stawały małe grupki kolarzy i kolarek, a wszystko niejako, mówiąc potocznie, kisiło się we własnym sosie. Absurdem w tym wszystkim niech pozostanie fakt, że UCI i tak nagradza zwycięzców pełną pulą punktów do rankingu, więc taki Yevgeniy Fedorov za mistrzostwo na czas zainkasował tyle co np. 11. kolarz Gandawa-Wevelgem.

fot. praca własna w serwisie MapChart

Żenująca frekwencja
W ramach mistrzostw Azji rozdano w sumie 13 kompletów medali. We wszystkich wyścigach pojawiły się jedynie dwie reprezentacje – Kazachstan i Uzbekistan, ich łupem padła zresztą zdecydowana większość krążków. Aż 16 z 39 medali zabrali krajanie Aleksandra Vinokourova, drugi z wymienionych narodów zgarnął w sumie 5 złotych medali. W wielu wyścigach rywalizowało ledwie kilku, góra kilkunastu zawodników/zawodniczek…

Wśród nieobecnych państw sporą część stanowiły kraje, w których funkcjonuje niejedna ekipa zawodowa. Kilkanaście takowych mają Chiny, sporo jest w Japonii (tą reprezentowało 3 zawodników…), Korei Południowej, Malezji czy na Filipinach. Zawodowców znajdziemy też w Kambodży, Laosie, Azerbejdżanie, Hong Kongu czy Singapurze. Skoro na starcie pojawił się np. Irak i Iran to czemu zabrakło Omanu, Arabii Saudyjskiej czy Syrii? Tam też są aktywni kolarze. Wszystko to było po prostu dziwne…

Mistrzostwa Azji dzień po dniu
Rywalizację otworzyły w piątek drużynowe czasówki. Złoto dla mającego w składzie trzech worldtourowych kolarzy Kazachstanu oraz w czterodrużynowej stawce pań dla Uzbeczek. Pełne wyniki odpowiednio tu oraz tu.

W sobotę do walki z czasem stanęli juniorzy, juniorki oraz orlicy. To te dyscypliny podbiły nieco frekwencję narodów obecnych na imprezie oraz rozbiły krążki między więcej państw – każdy kraj mógł bowiem wystawić po jedynie jednym zawodniku. Złotym juniorem został Alexey Vaganov z Kazachstanu (pełne wyniki), juniorką Anna Kuskova z Uzbekistanu (pełne wyniki), a wśród orlików złoto zdobył kolarz Bahrain – Victorious, reprezentujący właśnie Bahrajn Ahmed Madan (pełne wyniki).

W niedzielę oglądaliśmy dalszą część jazdy indywidualnej na czas. Złoto w elicie mężczyzn zdobył reprezentujący na co dzień Astana Qazaqstan Team 22-letni Yevgeniy Fedorov (pełne wyniki). Kazach nie został jednak w Tadżykistanie na wyścig ze startu wspólnego, bo wrócił do Europy by ścigać się w Dwars door Vlaanderen i Ronde van Vlaanderen. Cóż, urok takiego terminu… Wśród pań triumfowała jego rodaczka Rinata Sultanova (pełne wyniki), a w stawce 6 orliczek po złoto sięgnęła Uzbeczka Yanina Kuskova (pełne wyniki).

Wyścigi ze startu wspólnego
Jak to jest się ścigać w niespełna 20-osobowym peletonie? To pytanie można by zadać na jakimś małym wyścigu amatorów wokół komina albo właśnie na mistrzostwach Azji. Wśród juniorek triumfowała Uzbeczka Sofiya Karimova (pełne wyniki), która ubiegła trzy Kazaszki. Te dwie nacje zajęły także czołowe 8 miejsc wśród juniorów – wygrał Uzbek Samandar Sultanov (pełne wyniki). Kazachstan odbił sobie te dwie porażki w stawce orlików – zajęli całe podium, a wygrał Gleb Brussenskiy (pełne wyniki).

Ciekawie zakończył się wyścig pań ze startu wspólnego – tu po złoty medal sięgnęła reprezentacja Wietnamu za sprawą świetnego występu Thi That Nguyen. Znana z m.in. występów w latach 2019-20 w barwach Lotto Soudal 29-latka na finiszu ubiegła 4 reprezentantki Kazachstanu. Te zresztą stanęły na starcie w aż 8-osobowym składzie, nieproporcjonalnym do rywalek.

Ostatnim aktem był wyścig ze startu wspólnego mężczyzn. Ten można było nawet oglądać online na żywo. Na starcie stanęło „aż” 41 panów, a koszulkę mistrza Azji, swoją drogą rażąco podobną do tej tęczowej, przez następny rok będzie mógł z dumą nosić Igor Chzhan. Kazach ograł w trójkowym finiszu 38-letniego Nariyuki Masudę (Japonia) oraz filigranowego Jambaljamtsa Sainbayara (Mongolia).

Ostatecznie tak prezentowała się tabela mistrzostw Azji rozegranych w Tadżykistanie:

Lp. Państwo Złote Srebrne Brązowe Suma
1 Kazachstan 6 7 4 16
2 Uzbekistan 5 1 1 7
3 Wietnam 1 0 1 2
4 Bahrajn 1 0 0 1
5 Japonia 0 2 0 2
6 Mongolia 0 1 3 4
6 Iran 0 1 3 4
8 Indonezja 0 1 0 1
9 Zjednoczone Emiraty Arabskie 0 0 1 1

I dla spragnionych transmisji kolarskich nagranie z ostatniego dnia rywalizacji:

Poprzedni artykułWywiad z Szymonem Gruchalskim [video]
Następny artykułRonde van Vlaanderen 2022: Pojawiła się wstępna lista startowa
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments