Bram Welten
fot. Groupama – FDJ / Getty Images

Francuski peleton pozostał w Kraju Loary i w niedzielę powalczy w Cholet – Pays de la Loire. Stawka czwartej rundy Pucharu Francji jest wyrównana, toteż można spodziewać się zaciętej walki o zwycięstwo.

Trasa

Francuski klasyk rozegra się na znanej z poprzednich lat trasie, ze startem i metą w Cholet. Przez cały dzień kolorowa karawana będzie krążyła pofałdowanymi szosami wokół miasteczka Cholet. 200-kilometrowa trasa będzie naszpikowana podjazdami – nie aż tak, jak w przypadku wczorajszego Classic Loire Atlantique, ale ponownie ciężko trudno będzie o całkowicie płaski fragment.

Tym razem zawodnicy będą mieli do pokonania między innymi takie wzniesienia, jak Côte de Beaucou (), Côte de la Seguiniere (), Côte de Cimitiere (600 m; 9,8%), Côte de la Baronie (700 m; 4,4%), Côte de Sainte Hilaire (500 m; 7,2%), Côte de la Chapelle de Haute Foy (1200 m; 4,3%) czy Côte de Toutlemonde (700 m; 3,1%). Wydaje się, że to dużo, ale na samopoczucie zawodowych kolarzy, przyzwyczajonych do rywalizacji w wymagającym terenie, nie powinno mieć to żadnego wpływu.

Wszystko rozstrzygnie się na niespełna 9-kilometrowej rundzie po ulicach Cholet, na której organizatorzy ulokowali jeden kategoryzowany podjazd – Rue Jean Jaures (600 m; 6%). Wzniesienie będzie zlokalizowane w środkowej części pokonywanej pięciokrotnie pętli, zaledwie 4,5 kilometra od mety.

Meta nastąpi po długiej, 900-metrowej, odrobinę wznoszącej się prostej.

Pogoda
Podobnie jak wczoraj, w Kraju Loary warunki do jazdy na rowerze będą przyjemne. Przez cały dystans zawodników będą oświetlały promienie nieosłoniętego chmurami słońca, termometry będą wskazywały około 17 stopni, a prędkość wiatru osiągnie 10 km/h. W zabudowanym terenie nie powinien mieć on znaczącego wpływu na rywalizację.
Możliwe scenariusze rozegrania wyścigu

Choć trasa Cholet – Pays de la Loire jest pagórkowata i na pierwszy rzut oka wydaje się, że sprzyja atakującym, wyścig od lat kończy się finiszem z peletonu. Wszystkie próby oderwania się od grupy na Rue Jean Jaures spalają na panewce i podobnie powinno być w tegorocznej edycji. W szeregach każdej dużej ekipy (francuskich zespołów WorldTeams i ProTeams) znajdziemy bowiem kolarza, który ma szansę na walkę o zwycięstwo w sprincie z dużej grupy. Ewentualnych ataków można więc spodziewać się po zawodnikach mniejszych drużyn, ale i po takich kolarzach, jak na przykład Victor Lafay (Cofidis), Valentin Madouas, Lewis Askey (Groupama – FDJ) czy Matis Louvel (Team Arkea Samsic).

Takie akcje mogą mieć na celu zarówno walkę o wygraną, jak i zwolnienie pozostałych kolegów z ekipy z pracy na czele peletonu. Biorąc pod uwagę scenariusze z poprzednich edycji, należy oczekiwać, że przed kreską wszystko się zjedzie i zwycięzcę Cholet – Pays de la Loire 2022 poznamy po finiszu z dużej grupy. Na niekorzyść atakujących przemawia też to, że na liście startowej jest tylko kilku naprawdę mocnych zawodników, specjalizujących się w jeździe po pagórkach.

Nie jest jednak wykluczone, że szyki sprinterom pokrzyżuje mocny odjazd zawiązany na ostatnim podjeździe, złożony właśnie z tych kolarzy. By miał on szanse na powodzenie, musieliby znaleźć się w nim przedstawiciele takich formacji, jak Cofidis, AG2R Citroen Team i Groupama – FDJ.

Faworyci

Piet Allegaert (Cofidis) – Cofidis przyjechał do Kraju Loary powtórzyć wynik sprzed roku, kiedy to w sprincie najszybszy był Elia Viviani. Tym razem francuska formacja wygląda nieco gorzej, ale to samo można powiedzieć o jej przeciwnikach. Liderem drużyny Cedrica Vasseura powinien być szybki Piet Allegaert. Belg w ubiegłym roku finiszował w czołówce etapów Vuelta a Espana czy Boucles de la Mayenne, a także zajmował wysokie miejsca w takich wyścigach, jak Grand Prix de Denain czy Paryż-Bourges. W tym sezonie jego najlepszym wynikiem było siódme miejsce w Trofeo Alcudia – Port d’Alcudia – dotychczas Allegaert nie prezentował się rewelacyjnie, ale mimo tego powinien liczyć się w rywalizacji o zwycięstwo. O wysokie lokaty mogą powalczyć też dynamiczny Axel Zingle, Victor Lafay, który może próbować odjazdu od peletonu na Rue Jean Jaures, czy Anthony Perez. Doświadczony Francuz zwyciężył w Classic Loire Atlantique.

Marc Sarreau (AG2R Citroen Team) – zwycięzca Cholet – Pays de la Loire z 2019 roku, kiedy to w sprincie pokonał Bryana Coquarda i Thomasa Boudat. Jest w przyzwoitej dyspozycji, o czym świadczy piąta pozycja w dobrze obsadzonym Grand Prix de Denain. Francuzowi z pewnością będzie bardzo zależeć na jak najwyższym miejscu, ponieważ, pod nieobecność wielu solidnych zawodników, będzie miał dziś okazję do powiększenia swojego dorobku w klasyfikacji generalnej Pucharu Francji.

Bram Welten (Groupama – FDJ) – francuska formacja ma w swoich szeregach jednego z najszybszych kolarzy w stawce oraz kilku zawodników, którym może zależeć na agresywnym wyścigu. Bram Welten  – sprinter ekipy – w tym roku jest nieco nieregularny, ale jeśli tylko wyjdzie mu finisz, ma szansę na wygraną. Holender nie jest jedynym kolarzem, mogącym namieszać we francuskim klasyku. Oprócz niego warto zwrócić uwagę na Valentina Madouasa, który, automatycznie, stając na starcie domowego wyścigu pierwszej kategorii jest jednym z faworytów, a także Lewisa Askeya, utalentowanego Brytyjczyka, radzącego sobie w tym sezonie znakomicie, zdecydowanie powyżej oczekiwań. 20-latek imponuje zawziętością i aktywną jazdą. Ta opłaciła się we wczorajszym Classic Loire Atlantique, który ukończył na drugiej pozycji.

Donavan Grondin (Team Arkea Samsic) – najszybszy kolarz w składzie Team Arkea Samsic na Cholet – Pays de la Loire. Francuski mistrz świata w scratchu potwierdził swoje umiejętności finiszowania w Grote Prijs Jean-Pierre Monsere, gdzie zameldował się na siódmej lokacie. Jeśli tylko zdoła przetrwać przeszkody terenowe, zaplanowane przez organizatorów, może powalczyć o czołową lokatę. Gdyby jednak odpadł od głównej grupy, Team Arkea Samsic będzie mógł liczyć na dynamicznego Alana Riou i dobrze radzącego sobie w tym sezonie Matisa Louvela.

Pierre Barbier (B&B Hotels – KTM) – francuski sprinter w pierwszych wyścigach jednodniowych pokazywał się z bardzo dobrej strony. Trzy z nich – Grote Prijs Jean-Pierre Monsere, Danilith Nokere Koerse i Grand Prix de Denain – ukończył w czołowej dziesiątce, a należy zaznaczyć, że ich obsada była znacznie lepsza od dzisiejszego Cholet – Pays de la Loire. Z tego powodu należy brać go pod uwagę w kontekście walki o podium.

Samuel Leroux (Go Sport – Roubaix Lille Metropole) – kolarz kontynentalnej drużyny świetnie spisywał się w ostatnich trzech startach, spośród których dwa zakończyły się finiszem z grupy. Zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce Grand Prix de la Ville de Lillers Souvenir Bruno Comini i Grand Prix de Denain, a wczoraj uplasował się na stosunkowo wysokiej, piętnastej pozycji w wymagającym Classic Loire Atlantique. Wydaje się, że dzisiejsza trasa będzie bardziej odpowiadać jego charakterystyce, więc można spodziewać się, że powalczy o miejsce w czołówce. Dobrze może spisać się też Thomas Boudat, który wygrał Cholet – Pays de la Loire przed czterema laty.

Hugo Page (Reprezentacja Francji) – startujący w reprezentacji Francji 20-latek, na co dzień ściga się w barwach Intermarche – Wanty – Gobert Materiaux. Już w swoich pierwszych startach w ekipie WorldTeams pokazał, że stać go na wiele – zajmował pozycje w czołowej dziesiątce etapów Tour of Oman. Piąte i ósme miejsce na sprinterskich odcinkach takiego wyścigu świadczą o bardzo dobrej dynamice, którą Page może wykorzystać dziś w Cholet – Pays de la Loire. Bez większych problemów powinien przetrwać podjazdy, które dla kolarzy przygotowali organizatorzy – wczoraj zajął piątą pozycję w Classic Loire Atlantique, rozgrywanym w cięższym terenie.

Jason Tesson (St Michel – Auber93) – jak dotąd ma za sobą jeden solidny start w sezonie 2022 – dwa tygodnie temu zajął trzecie miejsce w Grand Prix de la Ville de Lillers Souvenir Bruno Comini. W ubiegłym roku, szczególnie w jego drugiej połowie, pokazał, że należy się z nim liczyć, nawet gdy finiszuje przeciwko zawodnikom drużyn z licencją WorldTeam. Zanotował zwycięstwa w Tour Poitou – Charentes en Nouvelle Aquitaine i A Travers les Hauts de France, a także plasował się wysoko w GP de Fourmies, Grand Prix du Morbihan, La Route Adelie de Vitre czy Classique Paris-Chauny. Dziś do swojego dorobku może dopisać kolejny udany występ we francuskim wyścigu.

Sean Flynn (Swiss Racing Academy) – młody Brytyjczyk, podobnie jak inni zawodnicy Swiss Racing Academy, z bardzo dobrej strony zaprezentował się w Istrian Spring Trophy. Wygrywając dwa etapy – jeden po dwójkowej ucieczce, drugi po finiszu z dużej grupy – pokazał świetną formę, którą będzie mógł dziś wykorzystać. W przypadku sprintu z peletonu ma on szansę nawet na zajęcie miejsca w czołowej dziesiątce. W ubiegłym roku dobrze radził sobie w wymagających wyścigach – zajmował miejsca w czołówce etapów Circuit des Ardennes International oraz w Dorpenomloop Rucphen czy Ronde van Drenthe.

Mój typ

Bram Welten po finiszu z peletonu.

Transmisja

Transmisja z Cholet – Pays de la Loire będzie dostępna w Playerze/GCN+ od 15.15 i w Eurosporcie 2 od 16.00.

Poprzedni artykułMediolan-San Remo 2022: Wypowiedzi głównych aktorów widowiska spoza podium
Następny artykułPer Sempre Alfredo 2022: Zapowiedź wyścigu
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments