Thibau Nys
fot. UEC

Znany głównie z świata kolarstwa przełajowego, acz także m.in. złoty medalista szosowych mistrzostw Europy do lat 23 z zeszłego roku, Thibau Nys, przedłużył kontrakt z ekipą Baloise Trek Lions do końca 2024 roku.

19-latek, syn słynnego Svena Nysa, będzie kontynuował swoją karierę w skupiającej się głównie w ściganiu przełajowym, acz startującej też na szosie ekipie Baloise Trek Lions. Thibau Nys to z pewnością jeden z największych talentów tego sportu – m.in. złoty medalista przełajowych mistrzostw świata w kategorii juniorów czy zdobywca analogicznego krążka z szosowego, europejskiego czempionatu wśród orlików.

Przedłużenie kontraktu daje mi dużo pewności. Trafiłem do Baloise Trek Lions w dość logiczny sposób i naprawdę czuję się tutaj jak w domu. Jestem częścią zgranej grupy, w której mogę robić swoje. Podnosimy się również na coraz wyższy poziom ze względu na silny nacisk w pracy ze sprzętem

— opowiadał w komunikacie ekipy Thibau Nys.

Na przełomie 2021 i 2022 roku kariera 19-latka nieco zwolniła za sprawą kilku wypadków. Mimo wszystko Belg zdobył po brązowym krążku zarówno na europejskim, jak i światowym czempionacie.

Ostatni sezon przełajowy był pełen wzlotów i upadków. Mogłem wcześniej oczekiwać po nim trochę więcej, ale ze względu na okoliczności jestem z pewnością zadowolony ze względu na moje miejsca na podium na Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata. Trzy zwycięstwa w okresie świątecznym oraz miejsce na podium w Oostmalle zapewniły mi satysfakcję i motywację na kolejny sezon

— podsumowywał ostatni okres 19-letni Belg.

Teraz przed Thibau Nysem kolejny rok, podczas którego rywale będą jeszcze bardziej go obserwować. Młody zawodnik będzie musiał sprostać znanej już sobie presji faworyta, ale wydaje się, że jest na to gotowy.

W tej chwili nadal cieszę się wakacjami, ale już w zeszłym tygodniu miałem ochotę wrócić na rower. Naprawdę nie mogę się doczekać następnego sezonu szosowego. Nie chcę stawiać poprzeczki zbyt wysoko. Od wszystkich dookoła mam już wystarczająco dużo oczekiwań. Zawody, na które czekam z niecierpliwością w tym sezonie szosowym? Spontanicznie myślę o Dwars door het Hageland, Baloise Belgium Tour i Tour de Wallonie. Ale tak naprawdę chcę być dobry w każdym starcie i będę wyznaczał cele wyścig po wyścigu

— zakończył swoją wypowiedź aktualny mistrz Europy do lat 23 z Trydentu.

Poprzedni artykułTadej Pogačar: „Mediolan-San Remo to jeden z najtrudniejszych wyścigów do wygrania”
Następny artykułMarek Kapela: „Jeszcze przed wyścigiem wiedziałem, że będę chciał uciec od samego początku”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments