Mathias Vacek (Gazprom – RusVelo) wygrał po pięknej ucieczce szósty etap UAE Tour. Liderem pozostał Tadej Pogačar (UAE Team Emirates).

W przedostatnim dniu na kolarzy walczących o prymat w Zjednoczonych Emiratach Arabskich czekał etap na ulicach Dubaju. Łącznie do pokonania było 180 kilometrów po płaskiej trasie, co zdecydowanie faworyzowało po raz kolejny sprinterów.

UAE-Tour-profil-6.-etapu

Tuż po starcie ostrym utworzył się odjazd w składzie: Paul Lapeira (AG2R Citroën Team), Johnatan Cañaveral i Alessandro Tonelli (Bardiani-CSF-Faizanè), Pavel Kochetkov, Dmitry Strakhov oraz Mathias Vacek (wszyscy Gazprom – RusVelo).

Maksymalna przewaga ucieczki wyniosła niespełna pięć minut.

Co ciekawe (jak zauważył niezastąpiony w tych sprawach portal Procyclingstats) Strakhov w tej edycji UAE Tour spędził do tej pory w ucieczkach ponad 60 % dystansu wyścigowego. Rosjanin był najlepszy na dwóch lotnych premiach.

40 kilometrów przed metą harcownicy mieli niewiele ponad minutę przewagi, ale peleton nie dyktował wysokiego tempa.

Dopiero gdy na czele pojawili się kolarze Quick-Step Alpha Vinyl Team dystans między dużą grupą, a harcownikami zaczął maleć. Jednak taka sytuacja trwała tylko przez chwilę. 10 kilometrów przed metą ucieczka nadal miała ponad minutę zapasu, a wchłonięty jako pierwszy został Cañaveral.

Prowadząca piątka nie dawała za wygraną i ambitnie kręciła z nadzieję na etapowy triumf. Na ostatni kilometr wjechali z przewagą ponad 30 sekund i było wiadomo, że wśród nich jest zwycięzca dzisiejszej rywalizacji.

Najwięcej sił na końcówkę zachował Mathias Vacek (Gazprom – RusVelo). Kolejne miejsca zajęli Paul Lapeira (AG2R Citroën Team) i Strakhov.

 

Poprzedni artykułTour du Rwanda 2022: Anatoliy Budyak wygrywa etap, Natnael Tesfatsion liderem
Następny artykułMistrzostw Świata UCI w e-kolarstwie 2022 – zapowiedź
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments