Mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas z 2020 roku Kamil Gradek podpisał kontrakt z drużyną rangi World Tour – Bahrain-Victorious. 31-latek spotka się z Michałem Gołasiem, który od sezonu 2022 będzie pracował tam jako dyrektor sportowy.
Gradek spędził ostatni sezon we włoskiej drużynie drugiej dywizji Vini Zabu. Od 7 kwietnia do 6 maja zespół nie mógł się ścigać, ponieważ został zawieszony przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI) z powodu wpadek dopingowych dwóch kolarzy.
– Bardzo się cieszę, że dołączam do drużyny Bahrain-Victorious. Wiem, że znalazłem się w odpowiednim środowisku i w jednej z najlepszych drużyn na świecie. Ostatni sezon stanowił dla mnie wyzwanie, ale jestem przekonany, że niczego mi nie brakuje, aby pokazać w nowej drużynie na co mnie stać. Jestem podekscytowany i nie mogę doczekać się kolejnego sezonu. Chcę odwdzięczyć się za zaufanie, którym obdarzyła mnie drużyna dobrym sezonem
– powiedział Kamil Gradek oficjalnej stronie internetowej Bahrain-Victorious.
✍️ We are pleased to announce the signing of Kamil Gradek for the 2022 season.
Welcome to the team @kamilgradek !#RideAsOne
🔗 https://t.co/cfIoPlJKVs pic.twitter.com/zxrysE3vtN
— Team Bahrain Victorious (@BHRVictorious) January 2, 2022
Sezon Kamila Gradka był dość solidny, ale pozbawiony fajerwerków. Z pewnością sam, jako specjalista od jazdy indywidualnej na czas, żałował, że podczas obrony tytułu mistrza Polski na Kaszubach został pokonany przez problemy ze sprzętem. Mówiąc wprost – drużyna Vini Zabu nie była w stanie zapewnić Polakowi odpowiedniego roweru do jazdy indywidualnej na czas.
Przypomnijmy, że Gradek doświadczył już ścigania w kolarskiej lidze mistrzów. W latach 2019-2020 był kolarzem CCC Team, która wraz końcem sezonu 2020 została rozwiązana.
Bahrain-Victorious była jedną z najlepszych drużyn minionego sezonu. Zaimponowała w wielu wyścigach. Jej kolarze stanęli na podium dwóch wielkich tourów (Giro d’Italia oraz Vuelta a Espana), wygrali wyścig etapowy rangi World Tour (Benelux Tour), monument (Paryż-Roubaix), a w sumie odnieśli trzydzieści zwycięstw.
brawo! brawo! brawo! powodzenia!
Pewnie będzie więcej emocji niż te które serwuje nam Kwiato wożąc bidony 😉